Słowiańskie napisy sprzed 2500 lat

Priam


Przykro mi bardzo „bracia Grecy” ale historia Priama, Achillesa i innych nie jest już tylko „Waszą” przeszłością. Jak to jest jednak możliwe aby Trojanie użyli polskiego, czy też ogólnie, słowiańskiego określenia jako imienia „Priama”, w czasach w których podobnież żadnych Słowian nie było? Od lat czytam chętnie o historii antyku. Przed paroma miesiącami naszła mnie ponownie chęć spotkania się ze światem Iliady. Tym razem chciałem się jednak coś więcej dowiedzieć o głównych postaciach tego eposu, a więc zainteresowałem się na początek tym co wiemy o Priamie, i to co się dowiedziałem zmieniło moje widzenie starożytności na zawsze.

To co zasygnalizowałem w związku z tym odkryciem to tylko naprawdę kropla w morzu. W rzeczywistości zmusi ono naukę do rewizji wszystkich swoich dotychczasowych poglądów na temat historii Europy i rozpocznie proces pisania jej na nowo. W procesie tym odkryjemy świat którego wcześniej sobie nawet nie byliśmy w stanie wyobrazić i w tym świecie centralną rolę będą odgrywali nasi słowiańscy przodkowie.


Źródło artykułu



kolovrat1Dowiedziałem się mianowicie, że Priam posiadał jeszcze jedno imię, które używał w młodości. To imię brzmiało po grecku „ПOΔΑΡΕΚ”. Napisane po polsku to „Podarek” i jest znanym nam słowem używanym zamiennie ze słowem „prezent”. Moje zaskoczenie wzrosło jeszcze bardziej gdy poznałem więcej szczegółów z życia tego trojańskiego władcy. Okazało się mianowicie, że w młodości został jeńcem Herkulesa kiedy ten brał udział w wyprawie Argonautów po „Złote Runo”. Herkules podarował mu wolność po tym jak siostra Priama zapłaciła za niego okup. Teraz stało się dla mnie jasne to, że jego imię „Podarek” nie zostało mu nadane przez przypadek. Jak to jest jednak możliwe aby Trojanie użyli polskiego, czy też ogólnie, słowiańskiego określenia jako imienia „Priama”, w czasach w których podobnież żadnych Słowian nie było?

W jaki sposób można powiązać ludy które dzieli licząca ponad 3000 lat czasowa luka?

Moje zdziwienia stało się jeszcze większe kiedy nagle zdałem sobie sprawę z tego, że również melodia imienia „Priam” nie jest mi wcale obca. W języku np. bułgarskim albo rosyjskim występuje prawie że identyczne słowo „Прямой” „prjamoi” i oznacza „prawy, szczery, prostolinijny”, i takim właśnie opisał Priama Homer jako wysoce poważanego i mądrego władcę.

Tyle przypadków na raz jest jednak niemożliwością i za tym musi się ukrywać jakaś fascynująca tajemnica.

Czyż jest to możliwe aby Trojanie byli Słowianami?

Co dziwne również sama nazwa „Troja” ma w sobie siłę dynamitu zdolnego rozsadzić nasze kultywowane od stuleci przesądy.

W panteonie bóstw słowiańskich występowało również takie o imieniu „Trojan”.

Czyżby Troja była więc państwem nad którym pieczę sprawował Bóg Trojan?

Na takie pytania nałożone jest przez elity rządzące polskim społeczeństwem absolutne tabu. Setki lat dominacji zachodnich wpływów wyparło z naszej świadomości wszelkie ślady o prawdziwej przeszłości Słowian.

Takie pytania spotykają się z tego powodu z histeryczną reakcją tych sił które od lat dbaj o to aby utrzymać społeczeństwo polskie w nieświadomości własnej przeszłości.

Społeczeństwo polskie i nauka polska żyją w przekonaniu że historia Słowian liczy sobie coś kolo 1500 lat i że nigdy nie odegrali oni żadnej roli we wcześniejszych zdarzeniach historycznych. To przeświadczenie jest oczywiście skwapliwie podtrzymywane przez naukę zachodnią, odmawiającą Słowianom tej roli jaka im się należy, czyli prawdziwych twórców Europy.

To zaślepienie jest do tego stopnia daleko posunięte, że wszelkie interpretacje przesuwające istnienie Słowian poza granice 1500 lat są tępione i dyskredytowane na wszelkie możliwe sposoby i to przez osoby mieniące się Polakami.

Wprawdzie istnieją silne poszlaki, że historia Słowian jest o wiele dłuższa i sięga daleko w zamierzchłe czasy, o czym pisałem już wielokrotnie, ale niestety nie udało mi się na to znaleźć dotychczas niepodważalnego dowodu.

Ale jak to w życiu często bywa, los niespodziewanie uśmiechnął się do mnie dając mi niepowtarzalną szansę.


2ca040d6c652f37986c534eb8beecb96,14,0


Ot kawałek złota bez specjalnej wartości artystycznej. Ale ten kawałek metalu miał w sobie coś znacznie cenniejszego.

W moje ręce trafiła książka o sztuce Traków, narodu o którym pisał już Homer jako o sprzymierzeńcach Trojan w trakcie „Wojny Trojańskiej”. Trakowie byli pradawnym narodem zamieszkującym w starożytności tereny od północnej Grecji po Mołdawię. Historycy przyjmują, że plemiona Traków pojawiły się na terenie obecnej Bułgarii przed około 3600 laty. O ich kulturze i obyczajach pozostawili nam swoje zapiski starożytni Grecy i Rzymianie. Do dzisiaj nie było jednak wiadomo gdzie należałoby szukać korzeni tego narodu.

W książce tej zobaczyłem ilustrację która w porównaniu ze wspaniałościami innych dzieł sztuki tam prezentowanych wyglądała naprawdę nieciekawie. Ot kawałek złota bez specjalnej wartości artystycznej. Ale ten kawałek metalu miał w sobie coś znacznie cenniejszego. Na pierścieniu w formie obracanej płytki znajdowała się inskrypcja napisana literami greckiego alfabetu ale nie mająca w tym języku żadnego rozpoznawalnego sensu.

Ten tekst w języku Traków został na niej wyryty 500 lat przed naszą erą. Szczęśliwy przypadek który można spokojnie porównać do znaczenia kamienia z Rozetty.

Oczywiście zadałem sobie natychmiast pytanie czy ten napis już odczytano. Okazało się, że jak na razie, próby jego odczytania nie wypadły zadowalająco a to co na ten temat napisano wyglądało mało prawdopodobnie.

http://www.korenine.si/zborniki/zbornik07/serafimov_ezer07.pdf

Moje zainteresowanie wzrosło jeszcze bardziej kiedy zauważyłem w tekście polskie słowo „raz”. Tekst ten widzimy poniżej.

ΡΟΛΙΣΤΕΝΕΑΣΝ
ΕΡΕΝΕΑΤΙΛ
ΤΕΑΝΗΣΚΟΑ
PΑΖΕΑΔΟΜ
ΕΑΝΤΙΛΕΖΥ
ΠΤΑΜΙΗΕ
ΡΑΖ

na brzegu płytki słowo

HΛΤΑ

Czy jest to możliwe aby Trakowie mówili słowiańskim językiem?

Jeśli udałoby się to udowodnić to historia Słowian zostałaby za jednym zamachem przesunięta o dalsze 2500 lat w przeszłość i oznaczałoby to, że też inne ludy w tej części Europy w czasach „Wojny Trojańskiej” miałyby słowiańskie pochodzenie.

Moje pierwsze próby odczytania tekstu były bezowocne, do momentu kiedy przypomniałem sobie, że u zarania pisma poszczególne wyrazy były oddzielone od siebie nie przerwą, a specjalnie w tym celu używanym znakiem. Pierwsze teksty pisane były, że tak powiem, jednym ciurkiem.

Natychmiast napisałem wszystkie litery tej inskrypcji w jednym rzędzie szukając jednocześnie czegoś co mogłoby tę rolę spełnić.

„ΡΟΛΙΣΤΕΝΕΑΣΝΕΡΕΝΕΑΤΙΛΤΕΑΝΗΣΚΟΑPΑΖΕΑΔΟΜΕΑΝΤΙΛΕΖΥΠΤΑΜΙΗΕΡΑΖ”

I tu nie sposób było nie zauważyć, że w tekście wielokrotnie powtarza się kombinacja liter „ea”. Taka sama kombinacja występuje w pisowni języka greckiego, przeważnie na końcu rzeczowników. Czyżby to był poszukiwany przeze mnie znak oddzielający poszczególne słowa inskrypcji?

Bez zwłoki zastosowałem tę regułę i podzieliłem tekst zgodnie z nią na poszczególne słowa.

„ΡΟΛΙΣ ΤΕΝ ΣΝΕΡΕΝ A ΤΙΛΤ ΝΗΣΚΟΑ PΑΖ Α ΔΟΜ ΝΤΙ ΛΕΖΥΠΤΑΜΙΗΕ ΡΑΖ”

Następnie dla większej przejrzystości przepisałem jeszcze raz tekst ale tym razem stosując alfabet łaciński.

„rolis ten zneren a tilt niskoa raz a dom nti lezy ptamiie raz”

I natychmiast stało się dla mnie jasne, że udało mi się ten tekst odczytać i że z całą pewnością jest on napisany w języku słowiańskim. Co ciekawe nie miałem żadnych problemów z tym aby od razu zrozumieć intencje autora.

Żeby jednak jednoznacznie wyjaśnić jego znaczenie potrzebna jest dokładniejsza analiza i tę postaram się teraz przedstawić.

Jako pierwsze występuje w tekście słowo „rolis”. Słowo to ma ten sam rdzeń co występujące w języku polskim słowo „Rola”. Rola to część pola która obrobiono pługiem obracając, że tak powiem,wierzchnią warstwę gleby. Ten proces obracania znajduje swoje odbicie w słowie „rolować”. Tak więc podane słowo jest czasownikiem „obracać” zapisanym w drugiej osobie liczby pojedynczej lub mnogiej.

„Roluj” w innych językach słowiańskich ma następujące brzmienie:
Łotewski -rullis
Rosyjski -рулон
Serbski –ролна
Czeski -role

Kolej na słowo „ten” i tu nie ma co spekulować. Słowo to jest identyczne ze słowem „ten” w języku polskim.

Następne słowo w tekście to „zneren”. Intuicyjnie rozumiemy jego znaczenie bo kojarzy się nam ze słowami „znak”, „znaczyć” lub „napis”.

Kolejne słowo „tilt” sprawiło mi już o wiele więcej trudności w jego zrozumieniu. Pomocą okazała się powtórna analiza napisu na oryginale. I tu zauważyłem szczegóły które poprzednio całkowicie uszły mojej uwadze (zdjęcie).

A mianowicie w tekście występuje przy niektórych literach dodatkowy znak w formie punktu, w tym również przy pierwszym „t” w słowie „t.ilt”. Ponieważ język Traków był językiem słowiańskim to występowały w nim zgłoski typowe dla tych języków jak „sz”, „cz” czy też np. „ń”. Przy zapisie musiało to być uwzględnione, ale alfabet grecki nie daje nam takich możliwości. Trakowie rozwiązali ten problem bardzo elegancko stawiając przy literach o wielokrotnym znaczeniu po prostu kropkę w odpowiednim miejscu.

Z racji zbliżonego brzmienia litera „T” musiała służyć jako zgłoska „sz” lub „cz”. Jeśli zapiszemy słowo „t.ilt” z uwzględnieniem tego podwójnego znaczenia to otrzymamy słowo „szilt” a to jest dla nas natychmiast rozpoznawalne jako polskie słowo „szyld” czyli słowo oznaczające tarczę z napisem. I tak właśnie wygląda blaszka na której wyryto napis, co potwierdza, że jesteśmy na właściwym tropie.

Następnym jest słowo „niskoa”. W języku rosyjskim występuje wyraz o bardzo podobnym brzmieniu „несколько”, „nieskolko” oznaczający „kilka”, „parę”, co oczywiście doskonale pasuje do następnego słowa „raz”. Po rosyjsku „Kilka razy” piszemy następująco: „Несколько раз“

W ten sposób udało się nam odczytać pierwsze zdanie:

„rolis ten zneren a szilt niskoa raz”

co w tłumaczeniu na polski oznacza

„Obróć ten szyld z napisem kilka razy”

następne zdanie zaczyna się słowem „dom”. Po krótkim zastanowieniu stwierdziłem, że rdzeń „dom” występuje w wielu polskich wyrazach takich jak np. „domyślać” czy „wiadomość” oraz trochę zmieniony w wyrazie „dumać” czyli „myśleć”. W łotewskim słowo „pomyśl” zachowało jeszcze prawie pierwotną formę „domat”

Jako kolejne wystąpiło słowo „nti”. Również w tym przypadku widzimy przy literze „T”, że występuje tam towarzysząca jej kropka (zdjęcie). Tym razem jednak w środku litery. Wszystko wskazuje na to, że mamy tu do czynienia z jeszcze jednym znaczeniem litery „T”, tym razem odpowiadającemu polskiemu „czy”. Literka „n” wskazuje na zaprzeczenie, tak wiec całość odpowiada polskiemu „czy nie”. Przyczyny odwróconej formy wyrazu „nti” w stosunku do polskiego odpowiednika wyjaśnię w dalszej części artykułu.

Kolejny wyraz to „lezy”. Tu nie można mieć wątpliwości że jest on identyczny z polskim czasownikiem „leży”.

Słowo „ptamiie” ma szczególne znaczenie dla wyjaśnienia zagadki tej słowiańskiej inskrypcji (zdjęcie). Już w wyglądzie zauważymy poważne różnice w stosunku do reszty tekstu.

Po pierwsze, pomiędzy literami „Π“ i „Τ“ oraz „Τ“ i „Α“ występują nieco większe odstępy, podkreślone jeszcze dobitniej występującymi tak kropkami w górnej części przerw. Po drugie, szczególnie dużą kropkę, wybijającą się od razu z całości tekstu, znajdziemy na środku pomiędzy literami „ΑM“. Wszystko wskazuje na to że autor napisu chciał nam przekazać jakąś ważną informację. Zarówno forma jak i układ znaków sugerują konieczność znalezienia dwóch liter dla wypełnienia luk zaznaczonych kropkami.

I to jest decydującym odkryciem dla zrozumienia funkcji tego pierścienia. Jest on zapewne jednym z najstarszych przykładów zagadki słownej, odpowiadającej współczesnemu rebusowi. Autor tekstu stawia nas przed koniecznością rozwiązania szeregu zagadek. W tym konkretnym przypadku musimy znaleźć brakujące litery.

To zadanie nie jest wcale takie trudne ponieważ niektóre zestawy liter są szczególnie częste i tym samym łatwe do odgadnięcia. Te poszukiwane przez nas litery litery to „O” i”Z”. Po wstawieniu w odpowiednie miejsca w wyrazie „ptamiie” otrzymujemy słowo „potzamiie”. Na pierwszy rzut oka nie posunęło to nas ani o krok w kierunku zrozumienia jego znaczenia, ale to tylko pozory. To słowo jest w rzeczywistości zbitką dwóch słów „potmiie” i „zamiie” i oznacza po prostu nazwę tej zabawy używaną przez Traków. Użycie podwójnej litery „i” jest najprawdopodobniej inną formą zapisu słowianskiej zgłoski „ń”. Przetłumaczona na polski nazwa ta brzmi więc „Podmień – Zamień” albo „Podmiana – Zamiana”. Teraz też możemy zrozumieć dziwną kolejność słów „czy nie”. W tym przypadku autor zamienił je po prostu miejscami i dodatkowo utrudnił ich zrozumienie przez pominiecie litery „e”. W ten sposób z trackiego „Czi ne” powstało „nti”.

Ostatnie słowo w zdaniu to „raz” i to słowo znamy już ze zdania poprzedniego. Tym razem jego znaczenie jest inne i występuje tu jako liczebnik „jeden”

W ten sposób udało się nam przetłumaczyć drugą połowę tekstu. W swobodnym tłumaczeniu zdanie

„a dom czi ne lezy potmije-zamije raz”

znaczy po polsku

„a pomyśl czy nie leży tu jeszcze jedna „podmiana – zamiana”.

Tym zdaniem autor zwraca naszą uwagę na to, że zapewne to nie koniec jego zagadek. Gdzie się ukrywa jego główne przesłanie znajdziemy stosunkowo łatwo jeśli przypomnimy sobie znaczenie pierwszego zdania  „Obróć ten szyld z napisem kilka razy”. Jeśli to zrobimy to nie sposób nie zauważyć napisu znajdującego się z boku tarczy składającego się z liter „HΛΤΑ“, „ILTA”. To słowo wydaje się być jednak tylko fragmentem właściwego wyrazu. Gdzie w takim razie znajdziemy brakujące litery?

Tu trzeba sobie przypomnieć o szczególnie dobrze widocznej kropce nad literami „AM” w wyrazie „ΠΤΑΜΙΗΕ“. Te dwie litery pozwolą nam skompletować przesłanie autora. Jeśli wstawimy je w odpowiednie miejsce to otrzymamy poszukiwane przez nas hasło.

Kiedy to zrobiłem to poczułem głębokie wzruszenie tym przesłaniem miłości naszego słowiańskiego przodka sprzed 2500 tys. lat.

To zaszyfrowane przesłanie brzmi „MILATA” czyli „miłowana, kochana”.

To odkrycie ma dla nas Słowian naprawdę olbrzymie znaczenie, zwraca nam bowiem naszą zrabowaną nam dumną przeszłość. Wskazuje ono że Słowianie zamieszkiwali już od tysiącleci nie tylko Bałkany ale i całą Azję Mniejszą.

Następną taką inskrypcję napisaną w języku Traków znaleziono w miejscowości Kyolmen w okręgu Presław w Bułgarii. Składa się ona z 56 liter alfabetu greckiego i pochodzi z 6 wieku przed naszą erą. Jest więc o co najmniej sto starsza od pierścienia z Ezerowa. Przypuszcza się że jest to rodzaj epitafium na kamieniu nagrobnym.

Napis ten podawany jest w następującej formie:

ΕΒΑΡ. ΖΕΣΑΣΝ ΗΝΕΤΕΣΑ ΙΓΕΚ. Α / ΝΒΛΑΒΑΗΓΝ /NΥΑΣΝΛΕΤΕΔΝΥΕΔΝΕΙΝΔΑΚΑΤΡ. Σ

Co w łacińskim alfabecie można przetłumaczyć mniej więcej tak:

Ebar. zesasn ēnetesa igek. a / nblabaēgn / nuasnletednuedneindakatr. s

Niestety nie udało mi się znaleźć zdjecia oryginału, co w zasadniczy sposób utrudniło mi odczytanie tej inskrypcji. Mimo to udało mi się i w tym przypadku poczynić znaczne postępy. Doświadczenia z odczytania pierwszego napisu wskazywały na to, że Trakowie byli prawdziwymi fanatykami rozrywek umysłowych i prowadzili zapisy w sposób ukryty, przekazując swoje przesłanie w formie szyfru. Odbiorca musiał  najpierw rozpoznać sposób kodowania wiadomości aby zrozumieć jej sens.

Najprawdopodobniej już wtedy działała tam NSA wścibiając swój parszywy nochal tam gdzie nie trzeba. A więc nie pozostało im nic innego jak używać programów kodujących.

Tak jak w napisie z pierścienia widzimy tam dość dziką zbieraninę liter w której nie sposób znaleźć jakikolwiek sens. Zacznijmy wiec od przerzedzenia tego gąszczu i wyłączmy z tego napisu literę najczęściej się powtarzającą, a tą jest litera „N”. Po tym zabiegu inskrypcja przybrała już całkiem rozsądną formę

ΕΒΑΡ. ΖΕΣΑΣΗΕΤΕΣΑΙΓΕΚ. Α /ΒΛΑΒΑΗΓ /ΥΑΣΛΕΤΕΔΥΕΔΕΙΔΑΚΑΤΡ. Σ

i dało się wydzielić w niej pierwsze sensowne wyrazy.

ΕΒΑΡ. ΖΕΣΑΣΗΕΤΕΣΑΙΓΕΚ. Α /ΒΛΑΒΑΗΓ /ΥΑ ΣΛΕΤΕΔ ΥΕ ΔΕΙΔΑ ΚΑ ΤΡ. Σ

Szczególnie druga cześć zdania była już całkiem zrozumiała

ΥΑ ΣΛΕΤΕΔ ΥΕ ΔΕΙΔΑ ΚΑ ΤΡ. Σ

Kropka przy P. wskazuje na konieczność uzupełnienia wyrazu na końcu i tą literą jest najwyraźniej „A”. Po zamianie liter na alfabet łaciński mamy następujące zdanie:

JA ZLETED JE DEIDA KA TRAZ

Co brzmi jak mieszanka polskiego z rosyjskim i jest dla nas bezproblemowo zrozumiała. Trzeba tylko uwzględnić ze Dedal po grecku czytamy jak Deídalos

W wolnym tłumaczeniu zdanie to wygląda następująco:

Ja wzlatuję jak Dedal na stracenie.

W pierwszej części Inskrypcji zadanie jest bardziej skomplikowane ponieważ autor poprzestawiał niektóre litery a inne zamienił swoimi miejscami. Litery zaznaczone kropkami są takimi które trzeba przestawić. Poza tym litera „Γ”musi wymienić literę „Β”w słowie „ΒΛΑBΑΗΓ”.

Żeby już nie zanudzać podam od razu prawidłową formę.

ΕKΑΡ ΖΕΣΑ ΣΝΗΕΤΕ ΣΑΙΓΕR Α / ΒΛΑΓΑΗ
IKAR SEZA ZΝJIETE ZAIGER A BLAGAI

W całości inskrypcja po polsku będzie miała następujące znaczenie:

IKAR SEZA ZΝJIETE ZAIGER A BLAGAI, JA ZLETED JE DEIDA KA TRAZ
Ikar widział zniecające iskry i błagał, ja wzlatuję jak Dedal na stracenie.

Jeśli użyjemy słownictwa polskiego odpowiadającego ściśle oryginałowi to zdanie to przyjmie formę bardziej zgodna z pierwowzorem.

Ikar zezował (kątem oka) zniecające zarzewie i błagał, ja wzlatuję jak Dedal ku straceniu.

W tym zdaniu pojawia się ciekawostka która jest symptomatyczna dla skali indoktrynacji społeczeństw słowiańskich przez ich sprzedajne elity. W oryginale widzimy słowo „ZAIGER” które przetłumaczyłem jako zarzewie.

W istocie bardziej zbliżone jest w języku polskim „GORE” co oznacza „palić się”. Przedrostek „za” występuje w takiej samej funkcji jak w polskim „zapalać”. Tym samym słowo „IGOR” znaczyło w dawnej mowie słowiańskiej „Gorejący” albo „Ognisty”.

A teraz proszę zajrzeć co na temat imienia „IGOR” znajdziecie w internecie.

Ze słowiańskiego „Gorejącego” albo „Ognistego” propagandziści wyższosci cywilizacyjnej zachodu nad barbarzyńskimi Słowianami zrobili germańskiego „Ingvara”. Tak właśnie działają nasze „elity”.

To odkrycie ma dla nas Słowian naprawdę olbrzymie znaczenie, zwraca nam bowiem naszą zrabowaną nam dumną przeszłość. Wskazuje ono że Słowianie zamieszkiwali już od tysiącleci nie tylko Bałkany ale i całą Azję Mniejszą. Nie tylko Trakowie byli Słowianami ale także Macedończycy, Trojanie, Achajowie i wiele, wiele innych ludów.

No ale co w takim razie z Grekami?

Grecy to też Słowianie. Jedyna różnica polega na tym, że zapomnieli przed wiekami swój słowiański język. Przyczyny tego sięgają czasów kiedy słowiańscy Achajowie i Mykenczycy przejęli od Minojczyków z Krety kontrolę nad handlem na Morzu Śródziemnym i rozpoczęli swoją ekspansywną politykę w tym rejonie. W efekcie powstało szereg miast które prowadziły handel nie tylko ze sobą nawzajem ale też z innymi krajami o odmiennej mowie. Handlarze zaczęli stopniowo używać języka który bazował na mającym coraz większe znaczenie piśmie. Pismo bowiem w zdecydowany sposób ułatwiało handel. Handlarze początkowo posługiwali się językiem słowiańskim, ale już bardzo szybko rozpoczął się proces jego błyskawicznej ewolucji, polegającej na asymilacji słownictwa i gramatycznych form z całego znanego wówczas świata.

Kiedy na przełomie Epok Brązu i Żelaza doszło do rewolucyjnych przemian społecznych zmieniły się też reguły w pisowni i pojedyncze wyrazy zaczęto pisać z przerwą. Z racji typowego dla ludzi przywiązania do znanego i niechęci do gwałtownych zmian znaki „ea” czy tez „os” używane poprzednio do oddzielania wyrazów zachowały się zostając na stale przy słowiańskim rdzeniu. Na skutek tego drobnego zabiegu oraz tego, że jednocześnie zapomniano o znaczeni kropek i podwójnych liter w wymowie słowiańskich zgłosek powstał język grecki uzyskując swoją niepowtarzalną melodię. W ten sposób pierwotna pisownia słowiańska zachowała się tylko na północ od państw greckich i w zmodyfikowanej formie przetrwała w alfabecie używanym w Rosji, Bułgarii czy też Serbii do dzisiaj.

Nowo powstały język grecki był początkowo używany przez handlarzy oraz inne elitarne warstwy społeczeństwa. Stopniowo jednak rozprzestrzenił się na całość ludności miast. Ludność terenów wiejskich pozostała jednak na długo wierna swoim pradawnym słowiańskim tradycjom i na niektórych terenach Grecji język słowiański ostał się do dziś.

Przykro mi bardzo „Bracia Grecy” ale historia Priama, Achillesa i innych nie jest już tylko „Waszą” przeszłością. Bohaterowie tego eposu byli Słowianami. I to Słowianie przez następne stulecia przekazywali tę opowieść z ust do ust i z pokolenia na pokolenie. Homerowi zawdzięczamy to, że 800 lat przed naszą erą przetłumaczył te słowiańskie pieśni na grecki i zachował w ten sposób tę wspólną już spuściznę przed zapomnieniem.

To co zasygnalizowałem w związku z tym odkryciem to tylko naprawdę kropla w morzu. W rzeczywistości zmusi ono naukę do rewizji wszystkich swoich dotychczasowych poglądów na temat historii Europy i rozpocznie proces pisania jej na nowo. W procesie tym odkryjemy świat którego wcześniej sobie nawet nie byliśmy w stanie wyobrazić i w tym świecie centralną rolę będą odgrywali nasi słowiańscy przodkowie.


Połączone kilka cześci artykułów:

http://pogadanki.neon24.pl/post/118472,slowianski-napis-sprzed-2500-lat

http://pogadanki.neon24.pl/post/118504,slowianski-napis-sprzed-2500-lat-czesc-druga

http://pogadanki.neon24.pl/post/118554,slowianski-napis-sprzed-2500-lat-czesc-trzecia


Źródło artykułu


65 komentarzy do “Słowiańskie napisy sprzed 2500 lat

  1. a tera przypomnijcie sobie Platona i jego opowieść o Atlantydzie. Tam Solon dowiaduje się od kapłanów egipskich o tym ze , Grecy są wielkim narodem bo walczyli z Atlantami i wygrali wojne tyle ze, o tym nie pamietają.

    Polubienie

    • dzien dobry, ja dodam tylko , ze podmije-zamije podobne jest do lemkowskiego czy polskiego (podmyje -zamyje a zamyje w lemkowskim to moze oznaczac zawieje). dzieki za prace. Znam slowo po grecku fonetycznie brzmi POSOLENE ( brzmi jak lem. POSOLENE a polskie posolone, chociaz znaczy co innego to brzmi identycznie) . Ploskie- witamy serdecznie (w momencie gdy kogos witamy w domu, Wlosi mowia PROSIMO (Czesi mowia podobnie i lemkowie- prosymo). Slowianie nie dajmy sie juz wiecej manipulowac i nie klocmy sie, ale szukajmy prawdy. Dla mnie Slowianie duchowo , intelektualnie i moralnie sa na wyzszym poziomie, to my musimy o to zadbac, aby nasi przeciwnicy nas calkowicie nie zniszczyli .Pozdrawiam

      Polubione przez 1 osoba

  2. wszystko sie zgadza z teza ,ze Słowianie zyja na terenie EUropy od 12tys.lat a takie kundle jak niemcy(zlepek Słowianow,celtow i wikingow)zazdroszcza nam tego i za wszelka cene nie chca aby to wyszlo,pod zaborami zadbali aby wszystko usunac

    Polubione przez 1 osoba

    • „Wiking” to określenie zawodu, profesji a nie narodowości… W dodatku na vikinge chadzali/żeglowali słowiańscy mieszkańcy wybrzeża morza kiedyś Sarmackiego teraz Bałtyckiego. Nie wszyscy wikingowie byli Słowianami, procederem tym (grabieżą i podbojami) zajmowali się w zasadzie wszyscy mieszkańcy „tych okolic”…

      Polubione przez 1 osoba

  3. Słowianie to prawdziwi potomkowie Izraela, dlatego nasza historia sięga tak daleko, a my ze skrawek informacji odkrywamy dopiero swoje prawdziwe pochodzenia. Pozdrawiam was bracia.

    Polubione przez 1 osoba

    • Lecz się człowieku. Ty to chyba jesteś głupim żydem, skoro słowiańskość utożsamiasz z chrześcijaństwem. A tak w ogóle to judaizm to nic innego jak chazarzy. A chazarzy to nic innego jak zbuntowani słowianie, którzy nie przyjęli zwierzchnictwa rzymu

      Polubienie

    • Ta wiedza to z Talmudu zapewne ? 1000 krotne kłamstwo staje się prawdą tak funkcjonuje prawda o historii w mniemaniu Chazarskiej obłudy serwowanej nam od wieków.

      Polubienie

  4. Jak ktoś się napnie, to i z egipskich hielogryfów odczyta słowiańskie pochodzenie Egipcjan. W tym przypadku autor nie zauważył , iż słowo „szyld” ma GERMAŃSKIE pochodzenie (schild), a Germanie, jako żywo, Słowianami nie byli. I tak cała misterna budowla wali się jak kurna chata na silnym wietrze 🙂

    Polubienie

    • Zwracam uwagę na to, że mieszkańcy dzisiejszych Niemiec jeszcze w VIII wieku byli Frankami (ci na zachód od Łaby) i Słowianami (na wschód od Łaby). A słowo „Germania” to określenie krainy geograficznej (wg Rzymian) a nie państwa. Przypominam, że ci sami Rzymianie sami pisali o tym, że Germanię zamieszkuje wiele ludów o różnych językach i obyczajach… W związku z tym językami germańskimi (czyli językiem używanym w germani) mogły być języki Celtów tak samo jak języki Słowian zamieszkujących Germanię…
      W związku z tym, że genetycznie dzisiejsi Niemcy to potomkowie Słowian Zachodnich, Franków wschodnich i ludów z północy to nie powinno dziwić, że ich język zawiera tak wiele zapożyczeń, w tym ze Słowiańskiego np szyld>schild…

      Polubione przez 1 osoba

      • Na moje wyczucie GER – maniacy – to lud lubujacy sie w warzeniu Piwa.
        Zrodloslow Gaeren – fermentacja itd.
        Zostalo im to do dzisiaj ,bo 90 procent Gaermanow zaliczyc mozna do kryptoalkoholikow.
        Kiedy zwrocilem na ten drobny fakt uwage znajomemu niemiaszkowi z zasobna piwnica winna ,obruszyl sie bardzo ,wiec zapytalem …..powiedz mi moj drogi ,,co bys sobie pomyslal o czlowieku ktory w piwnicy skladuje dziesiatki paczek Tabaki albo papierosow ?
        On na to ..paskudny nalog ……..i dodaje Wino to cos zupelnie innego !!!
        No tak , odpowiedzialem …bo bardziej po zwojach mozgowych wali od tabaczki albo innego ziola .
        Taka z nimi dyskusja ,no i objawy tej Delirii mamy Live w polityce …niestety.
        Apropos Troi, to wlasnie ONI sa konikiem trojanskim wpuszczonym do naszego domu.
        Za ten stan odurzenia zaplaca potworna Cene !!!
        Wiem ,bo widzialem Duchem Hamburg ,po wojnie .

        Polubienie

        • Znamiennym Faktem zdajacym sie potwierdzac ,moje przypuszcenia o alkoholiczo browarnianej proweniencji Gaermanow jest wpisanie Orgii PIJACKICH – jakimi sa KOLNER Karnawal i bodaj Schutzenfest ……….na Liste SWIATOWYCH DZIEDZICTW KULTURY !!!
          Jaka „kultura”takie pozal sie Boze dziedzictwo .

          Polubienie

    • Janusz Bartkiewicz pisze:
      24 Wrzesień 2015 o 10:46

      Jak ktoś się napnie, to i z egipskich hielogryfów odczyta słowiańskie pochodzenie Egipcjan. W tym przypadku autor nie zauważył , iż słowo „szyld” ma GERMAŃSKIE pochodzenie (schild), a Germanie, jako żywo, Słowianami nie byli. I tak cała misterna budowla wali się jak kurna chata na silnym wietrze 🙂

      kolego i o to chodzi tylko ty czytasz i nie rozumiesz jezeli byli SŁOWIANIE A GERMANÓW NIE BYŁO to słowo schild ger pochodzi od słowa szyld a NIE ODWROTNIE KA PE WU?

      Polubienie

    • Shild to również angielskie słowo ale wcale nie wyklucza pochodzenia słowiańskiego a raczej potwierdza jako, że słowiański jest starszy od germańskich i to właśnie angielskie i niemieckie wyrazy biorą swe korzenie w słowiańskich językach.

      Polubienie

    • Sorki że teraz odpowiadam, ale dopiero tu trafiłem (zresztą całkiem przypadkiem). Jeśli szanowny kolega pozwoli zauważyć, to w czasach o których pisze autor, nie istnieli „germanie” we współczesnym rozumieniu znaczenia tego słowa. Tym mianem, (i to dopiero wiele wieków póżniej) określano słowian zachodnich tzw. połabskich, którzy byli swoistą mieszaniną słowian, celtów oraz skandynawów (z przewagą słowian (polecam Kroniki Tacyta oraz Piliniusza) chyba tych których dziś nazywamy środkowoeuropejskimi, czyli praprzodków polaków i czechów), tak że słowo szyld nie ma pochodzenia „germańskiego” lecz słowiańskie, tutaj szczególne ukłony w stronę autora artykułu, gdyż doszedł do pewnych wniosków na podstawie na podstawie tyko i wyłącznie swoich dociekań, zupełnie nie zwracając uwagę na to iż „słowiańska” haplogrupa genetyczna R1a1a7 dominuje w prawie całej Azji, Azji Mniejszej, oraz spotykana jest na większości terenu basenu morza śródziemnego.

      Polubione przez 1 osoba

    • tak samo bracie jask słowo gast (gość) w niemieckim nie jest słowem niemieckim lecz Wendeckim (czyli słowiańskim) o tym piszą liczne kroniki Frankonskie np.Fredegarchronik .Może oznaczać gościa lub kupca (obcego). Jest znamienne dla nazw miejscowości słowiańskich takich jak Radegast Maschgast lub jak w Fredegar Kronice Wogasti-burg

      Polubienie

  5. Mnie zastanawia w tym wszystkim język łaciński. Jego pochodzenie i geneza na osi czasu. Jeśli jest młodszy od słowiańskiego to powinien mieć zapożyczenia ze słowiańskiego. Wygląda raczej na to, że jest bardzo daleki od słowiańskiego ale niektóre słowa są wspólnie brzmiące w wielu grupach językowych w tym także w słowiańskich, romańskich i germańskich .

    Polubione przez 1 osoba

  6. To że słowiańskie plemiona zamieszkiwały wybrzeże Morza Śródziemnego wiemy nie od dziś.np. Aleksander Wielki był z plemienia Słowian i jest to historyczny fakt:) natomiast tłumaczenie inskrypcji z pierścienia dość naciągane biorąc pod uwagę że już od dawna naukowcy wiedzą że istniał na początku jeden język z którego wywodzą się zarówno języki słowiańskie jak i inne np.indyjski , angielski i tp. A słowo szyld pochodzi z języka Izraelitów.

    Polubienie

  7. A żeby uzmysłowić wam prehistoryczne dzieje Europy napisze tak: dawno temu było zlodowacenie ziem Europy(jakieś 20-15 tys.lat wstecz)Na tych terenach było bardzo mało ludzi ,(np.właśnie tzw.germanie i węgrzy)ale byli to tak jak dzisiejsi eskimosi -dostosowanie się do warunków życia. Potem lód ustępował a za nim szli ludzie z cieplejszych regionów euroazji w tym Słowianie, później pojawili się celtowie,,którzy przeszli przez całą Europę by zakotwiczyć się na terenach Angli i Irlandii które wtedy były połączone z kontynentem europejskim , bo kanału la Manche jeszcze nie było ( lód i ziema).Słowianie pochodzą z Azji mniejszej i bliżej nam do Hindusów niż German, stąd takie podobieństwo naszych języków. Tak naprawdę jesteśmy ludem wędrowców i dlatego tak łatwo nam się emigruje😃 takie geny

    Polubione przez 1 osoba

  8. Przeciez to jak dwa razy dwa ! Herkules w wyprawie po „Zlote Runo” BURSZTYN !!! Pochlal zdrowo, przywitany Polska (Slowianska) goscinnoscia i jeszcze dostal Priama (Podarek)……..Albo Go Argonauci, skubneli gdzies po drodze ?! A wracajac do wykopalisk, W Berlinie prowadzono badania archeologiczne…….Jak zobaczyli ze Slowianskie ! Zasypali !!!

    Polubione przez 1 osoba

  9. Dziendobry. Jestem Grekiem i na szczescie nie jestem nacionalistem aby wierzyc kazdą głupote ze my tylko grecy istnielismy na swiecie i nikt inny. Niestety nacionalisci czy to niemiec czy polak czy rusek czy grek czy turek ma takie same podejscie. oni są idealni, oni są najstarozytniejszym i naj lepszym narodem.
    Takie podejscie ma ten text!

    PIERWSZY BŁĄD:
    Ta osoba która napisała albo odpisała ten text, nigdy nie zwiedziła muzeum w grecji aby zobaczyc cos prostego:
    W starozytnosci wszystkie napisy – słowa były łączone bez przerw a nie jak teraz piszemy co mamy pałzy, dzielimy nawet słowo να sylaby.
    W starozytnosci kiedy jakas litera nie miesciła im sie na tej lini pisali pod spodem i tak dalej. To samo jest na tym pierscionku a nie ze jest tak jak widzimy:
    ΡΟΛΙΣΤΕΝΕΑΣΝ
    ΕΡΕΝΕΑΤΙΛ
    ΤΕΑΝΗΣΚΟΑ
    PΑΖΕΑΔΟΜ
    ΕΑΝΤΙΛΕΖΥ
    ΠΤΑΜΙΗΕ
    ΡΑΖ
    Nie ma zadznego słowa ΡΟΛΙΣΤΕΝΕΑΣΝ tylko Polisteneas które jest immie-nazwisko ani PAZ na koncu.
    wienc napis wygląda tak:
    ΡΟΛΙΣΤΕΝΕΑΣΝΕΡΕΝΕΑΤΙΛΤΕΑΝΗΣΚΟΑPΑΖΕΑΔΟΜΕΑΝΤΙΛΕΖΥΠΤΑΜΙΗΕΡΑΖ

    A gdzie sie dzieli? napewnojezelinapiszewyrazniepopolskuibezprzerwpotrawiszznaleśćprzerwy.
    Nie jestem takim „głebokim znawcem” jak nasz… kolega, muwie i pisze tylko to co nauczyłem się w greckiej szkole i w uniwersytecie Aristotelesa w Salonikach i nic wiencej. Wienc nie jestem w stanie podzielic cały tekst.
    ΡΟΛΙΣΤΕΝΕΑΣ ΝΕ ΡΕΝΕΑ ΤΙΛ ΤΕΑΝΗΣΚΟΑPΑΖΕΑΔΟΜΕΑΝΤΙΛΕΖΥΠΤΑΜΙΗΕΡΑΖ

    DRUGI BŁĄD:
    KTO POWIEDZIAŁ ZE LITERA ΚΤÓRA WYGLĄDA JAK „I” JEST LITERĄ „Z” A NIE „Ξ” którą napewno kolega nie widzaił w zyciu i nie wiedział ze istnieje. Litera która była pisana tez w takim sposobem ale tesz innym zalezy od epoki bo sie zmieniały troche. zobacz ile textline ma corel drow dzisiaj na tą same litere i wyobrasz sobie ze tesz przesz 1000-2000 lata niektóre litery zostały pozmieniane albo tesz „wywalone” z afabetu bo nie uzywało się. (taka litera była podwójna Γ = gama DIGAMO GAMMA wyglądała trohe jak F)
    Oczywiscie moze byc inna litera nisz „Ξ” poprostu staram sie pokazać ze im wiencej znasz, tym bardziej łatwiej ale tesz powazniej dojdziesz do prawdziwego rozwiązania tajemnicy kazdego starozytnego tekstu anie byle jakiego kóry ci pasuje. [KS=Ξ]

    Trzeci błąd:
    Jezeli bym sie spotkał z starozytnym grekiem nie zabardzo bym potrafił sie dogadać. słowa tak sie pozmieniały ze wątpie jezeli polak by sie spotkał z słowakiem albo „polakiem” z piątego wieku po naszej ery (a nie przed) to nic nie zrozumie i raczej dostanie w łeb pałą drewnianą od jego prapraprapradziatka. Zobacz ile nowych słow weszło na polski język, i nie mówie tylko z innego języka (angelski).
    Woda= (h)ydor a dzisiaj w grecji mówi sie NERO (wienc kiedy ty wołasz hydraulika józ wiesz dlaczego tak sie nazywa)
    Ogeń = pyr a dzisiaj w grecji mówimy FOTIA
    HLEB= ARTOS a dzisiaj (od Byzandyjscich lat ) psomi (ΨΩΜΙ) Ψ=ps

    Wienc niech bedziemy bardziej powarzni kiedy piszemy takie teksty w tórych trzeba miec ogromną wiedze,
    i ja postaram sie nauczyc pisac lepiej po polsku bo napewno mam duzo błędów ortograwicznych:-(

    Pozdrawiam

    Polubione przez 2 ludzi

    • Pasjonuje sie epoka Aleksandra Wielkiego i sama jego postacia.Przodkowie Aleksandra ze strony jego matki Olimpias pochodza od samego Achillesa, natomiast jego przodkowie ze strony ojca -krola Filipa II pochodza od samego Heraklesa.Czyzby Achilles i Herakles byli Slowianami?!Uwazam , ze artykul jest naciagany w tym sensie , ze probuje sie udowodnic slowianskosc Grekow(!).A prawda jest zupelnie inna :to Slowianie zapozyczali greke(jezyk i pisownie) do swego pisma i mowy -nigdy odwrotnie.Byc moze niektorych rozczarowalam,ale prawda ,przeciez,i LEZY ZAWSZE TAM GDZIE LEZY , A NIE TAM , GDZIE CHCA NIEKTORZY.
      Serdecznie Pana pozdrawiam z Aten.

      Polubienie

  10. Pingback: Letarg | Mistyka

  11. Czy ten art. napisał etnolog językoznawca? Czy anonimowy „badacz” z Petersburga? Słowianie, jako Indoeuropejczycy są spadkobiercami jeszcze starszej kultury hinduizmu. Czy można powiedzieć jednak, że Słowianie są twórcami Mahabharaty? No przecież to idiotyzm.

    Polubienie

  12. Pingback: Gazeta Szczecińska - Podróże: Zajazd, Trójmorski Wierch, Most na Renie

  13. Drogi autorze – szalenie mi się podoba myśl o tym, że odegraliśmy rolę w historii Europy znacznie wcześniej i że zachowały się jakieś dowody pisane tego faktu. Oby idea, która przyświeca temu artykułowi, była prawdziwa. Ale niestety analiza tekstu jest zupełnie oderwana od datowania procesów fonetycznych, które działy się w języku prasłowiańskim i od prasłowiańskiego zapisu wielu słów. Historię języka miałam ponad dekadę temu, a mimo to cierpię, kiedy to czytam…

    Polubienie

  14. A jakie niby są dowody, że pierścionek jest z czasów wojny trojańskiej? Jakaś datacja może?
    Te konotacje z Trojanem (trójgłowym bogiem) i Troją XD Autor w ogóle nie podaje, skąd wg niego datacja na czasy wojny trojańskiej. Ba, linkuje nawet do opracowania naukowego, które wg niego jest „niezadowalające”. A tam już na starcie http://www.korenine.si/zborn…/zbornik07/serafimov_ezer07.pdf
    zapisany tekst określany jest jako starobułgarski.
    Skąd turbosłowianin wpadł, że to z czasów wojny trojańskiej, to ja nawet nie wiem.
    Pierścionek powstał w czasach, gdy Słowianie pojawili się na Bałkanach i zetknęli się z kulturą grecko-rzymską. Więc jest młodszy o nawet 1800-2000 lat niż zakłada autor tekstu. To więc po prostu zapis języka słowiańskiego przy użyciu greckiego z okresu wczesnego średniowiecza. Najstarsze zapisy języków słowiańskich dokonywano po łacinie, w grece, o ile też pamiętam używano czasem run skandynawskich. Ale turbosłowianie zrobią wszystko, by przerobić dowody na swoją korzyść.

    Polubienie

  15. Zabawny artykuł, naciagany mocno. Prawdziwym problemem jest jego prorosyjskość. Autor wskazuje wielokrotnie na język rosyjski, który jak wiadomo jest pochodny od języka ruskiego (Rus Kijowska). Tak, jakby wskazywał na język amerykański, pomijając angielski. No i to „NSA z jego parszywym nochalem…” I wszystko jasne. Pazdrawljaju, tawariszcz!

    Polubienie

  16. a mi wyszło bardziej romantycznie. jeśli to nieszczęśliwe ‚ea’ wymówić jak ‚ja’ to: Rolistenja ( imię kobiety) s (z) ne (nią) renjat (rzenić) i ltjanhsko (coś tam co kiedyś mężczyzna robił z kobietą) a raz (zaraz)/ ja dom (ja do domu) janti lezu (jużci ide) pta mihe raz. hlta. (pytać mi oto szybko)

    Rolistenja ( imię kobiety)
    s (z)
    ne (niej – nią)
    renjat (rzenić)
    i
    ltjanhsko (coś tam co kiedyś mężczyzna robił z kobietą)
    a raz (a kiedy)
    ja dom (ja do domu)
    janti (jużci)
    lezu (leze ide)
    pta (pyta, pytać)
    mihe (miśie)
    raz ( tak jak ino raz raz = szybko)
    hlta. ( imie tego co się starał o rękę)

    Polubienie

  17. Pingback: O mowie słowian… – Po słowiańsku

  18. Pierwszy raz słyszę aby Łotwa była słowiańska coś się komuś pomieszało a język łotewski należał do języków słowiańskich. Wiedza nędzna – proponuję usunąć ten artykuł i się nie ośmieszać

    Polubienie

  19. Dyskusja się zaczęła od run-znaków-symboli, a skończyła się na obszarach terytorialnych i historycznych wpływów… To wszystko można spokojnie i konstruktywnie realizować na zasadzie synergicznej burzy mózgów bez wytykania wzajemnych błędów i obłędów. Taką drogą osiągniemy sukces bez walki o pierwowzory oraz „trony”. Tak przystało na XXI wiek.

    Polubienie

  20. Pragnę dodać siłą rozpędu; homo sapiens opanował glob ok. 50 tys lat temu, zaczął stosować proste znaki piktogramy, jednocześnie rozwijała się wiara, która czyniła cuda oraz nieograniczona fantazja wraz z postępem technologicznym. Prym wiedli ci, którzy prowadzili osiadły tryb życia z hierarchią władców, kapłanów, filozofów, artystów itp. Ludy koczownicze, przemieszczające się i nie związane z terytorium (mi. Germanie, Wikingowie itp.) nie miały stałych praw własności, grabiły, przywłaszczały i niszczyły < trudno to nazywać kulturą, a tym bardziej dziedzictwem (analogicznie do wojów Czyngis-chana w XIIIw, którzy wymordowali ok. 100 mln ludzi < ten rekord próbowano pobić w XXw). Słowianie ze swoją eko-filozofią łatwo padali łupem najeźdźców, stając się niejako handlowym towarem rynkowym. Święte gaje i panteon idoli musiał poczekać do dzisiaj, kiedy to zaczyna się znowu dbać o matkę Ziemię, jak dawniej u Pogan (obecnie piramidy, mury obronne już straciły znaczenie, przy ich konstruowaniu niszczono środowisko oraz wykańczano setki tysięcy ludzi). Jest sporo znaczącego oddziaływania Słowian od Bałtyku do Morza Śródziemnego (odl. ok. 2 tys km) oraz na Wschód od Uralu (odl. ok. 3 tys km). To razem ok. 6 tys mld mkw. Tzn. że każdemu mieszkańcowi naszego globu przypada ok. 1 tys mkw ziemi słowiańskiej.
    Problem w tym, że kiepsko organizujemy zarządzanie centralne, narażając się na kolejne "przelewy krwi".
    W tej naszej burzy mózgów nie potrafimy budować jednego wspólnego mózgu, lecz wolimy własne i niszczymy cudze, które mają odmienne poglądy. Czyżby jeszcze jedna skaza komunizmu, preferującego jednolite i tożsame punkty widzenia ? Co się stało z tolerancją i harmonią z naturą ? Aby podbudować tożsamość przypomnę jeszcze, że starożytne słowiańskie hutnictwo sprzed ok. 2 tys lat pozostawiło sporo śladów w okolicy Warszawy (zapraszam do muzeum w Pruszkowie). Po drugiej stronie Wisły stanowiska Kultury Świderskiej sprzed ok. 10 tys lat, z zachowaną ceramiką sznurową. Proponuję szersze spektrum dyskusji, abyśmy się nie skupiali jedynie na znakach i symbolach oraz historycznych przepływach.

    Polubienie

  21. Na początku pomyślałem POLISTENEAZ – może to Miasto Tenea, ale czy takie istniało? Wpisałem i wyskoczyło „odkryto starożytne miasto Tenea”. Dopiero później zorientowałem się, że Rolis to nie Polis.

    EA DOME ANTILEZ – to „Twoim domem Antyle” xD

    rA wracając do tematu, dodanie „przegłosu” z rosyjska jako”ej” i oj w miejscu „E” i „O”, zwłaszcza przy „EA” i „OA” i jeszcze kilku propolskich i dopuszczalnych zmian, poprawia brzmienie i łatwiej zrozumieć:

    Rolisz tenej żnerenej szyltej niskoj razaj, dómej an czi le zypiszam inej raz.

    „żnerenej” – takie słowo pasuje mi najbardziej, gdyż wskazuje na żarno, coś co się może obracać, ale może też wskazywać na żery, czyli rysy. Żnerenej pasuje też do „znoranej” od gwarowego „norać” – „orać” czyli „brudzić”, ale też „bruździć”.

    Ja bym to tłumaczył: Roluj tą znaczoną/porytą tarczę kilka razy, dumaj/myśl -li, czy aby zapisano tam tylko raz.

    Sens podobny. Natomiast „ILTA” faktycznie przypisałbym do miejsca zaznaczonego kropką, ale nie jako MILATA, lecz jako „AMILTA”, wykładając na Polski byłoby to coś w stylu „omiłta” czy „umiłta” – czyli umiłowanie, miłość.

    Drugi tekst, zdjęcia kamienia są tu:


    file:///C:/Users/Wolverine/Desktop/statiya-kyolmen-p-dimitrov-tekst.pdf

    Trzeba sobie powiększyć.
    Powiększenie daje do myślenia z kilka powodów. Po pierwsze, większy sens ma odwrócenie fraz, czyli nie:

    IKAR SEZA ZΝJIETE ZAIGER A BLAGAI, JA ZLETED JE DEIDA KA TRAZ
    „Ikar widział zniecające iskry i błagał, ja wzlatuję jak Dedal na stracenie.”

    tylko:
    JA ZLETED JE DEIDA KA TRAZ, IKAR SEZA ZΝJIETE ZAIGER A BLAGAI
    Wzlatuję jak Dedal na stracenie, Ikar widzi wzniecone iskry i błaga.

    Po drugie, nie rozumiem dlaczego kropka i A obydwa oznaczają A. Nie rozumiem też, dlaczego kanciate B w słowie IKAR jest literą K a w słowie BLABAG (BŁAGA) jest literą B. Czy to czasem nie jest tak, że kropka oznacza przerwę, albo literę O? A słowo BLABAG powinno się czytać KLAKAG co może np. oznaczać klękać? A zamiast „KA TRAZ” Powinno być „KAJ RAZ”? Może zdanie powinno brzmieć „Klęknij (z szacunku, bo to grób). Wzleciałem jak Dedal, lecz jak Ikar dostrzegłem wzniecone iskry.”, albo „Wzleciałem jak Dedal, lecz jak Ikar dostrzegłem wzniecone iskry i klęknąłem (ugiąłem się / upadłem)?

    Jeszcze jedna rzecz. Dlaczego takie płaskie K, które jest przy „KA TRAZ”, następnie jest literą R w słowie „ZAIGER”?

    Polubienie

  22. W okresie antycznym nie istnieje nazwa Słowianie. Nazwa ta pojawia się dopiero w VI wieku. Z nazw słowiańskich narodów z tych czasów przez historyków wspominani są tylko Serbowie.
    Mówieniem o historii Słowian dopiero od VI wieku, tendencyjnie zabiera się kilka tysięcy lat wielkiej historii Słowian. Serbowie tj. Słowianie są Indianami Europy, rdzenną ludnością obecną w starożytności od Indii do Atlantyku, która stworzyła najważniejsze podstawy cywilizacji i kultury Europy, a przez to i Świata, jak metalurgia lub pierwsze, znane w historii ludzkości pismo (społeczność kultury Vinča obok Belgradu od ok. 5500 p.n.e. do ok. 4000 p.n.e.) poprzedzająca inne kultury naddunajskie.
    Zgodnie z badaniami genetycznymi społeczność tej kultury tworzyli Staro Europejczycy o haplogrupie I2a i Prasłowianie o haplogrupie R1a. Zbiór tych dwóch haplogrup jako dominujących tworzy dziś charakterystyczny kod genetyczny Słowian. Na obszarach Polski na przykład dominuje R1a, a na obszarach Bałkanów jest więcej I2a.
    „Pierwotna nazwa dla wszystkich Słowian to Serbowie, to mówią wszyscy starożytni pisarze, większość najstarszych pism, ale i wszystkie kroniki polskie z XII i XIII wieku, a także większość kronik staroczeskich i rosyjskich” pisze w swojej pracy „Słowiańskie starożytności” (wydanej w Pradze w 1916) Lubor Niederle, czeski antropolog, archeolog, etnograf i historyk, profesor Uniwersytetu w Pradze, doktor historii i archeologii. W pracy tej wyjaśnia on pisma i naukowe odniesienia najbardziej wpływowych pisarzy antycznych, późno antycznych, a także z XVIII i XIX wieku. Praca wydana została także przez Czechosłowacką Akademią Nauk Praha w 1953 oraz w Publikacji zagranicznej literatury, Moskwa 1956 (strona 40).
    Serbów tj. Słowian spotykamy w różnych okresach historycznych i w różnych miejscach geograficznych pod różnymi nazwami: Sorabi, Suevi lub Suebi, Sarbaci lub Sarmaci, Wenedy lub Weneci, Alanie, Łużyczanie, Dalmaci, Trybały, Ilirowie, Trakowie, Dakowie …

    Biorąc pod uwagę źródła konwencjonalne, nie znajdziemy żadnych zapisów o cywilizacji proto-Polan jako takich, (o instytucjach społecznych i politycznych Polski), na wieki przed powstaniem średniowiecznego państwa polskiego w X wieku. Polska wymieniona jest w zapisach historii po raz pierwszy w połowie X wieku poprzez kilka bardzo krótkich wspomnień o królu Mieszku (963-992), między innymi mowa jest o „królu Misaku, pod którego rządami żyją Słowianie”, czy o „Mieszku, królu Północy”.

    Jest wiele dowodów na to, że Serbowie zamieszkiwali dużą część terytorium Polski prehistorycznej i odgrywali najważniejszą rolę na początku Corona Regnum Poloniae.
    Na przykład słynny historyk Craig G. Benjamin pisze: W czasach starożytnych na Bugu byli Burzanie, słoweńskie plemię znane niegdyś jako Serbowie. „Wielkie i potężne plemię, które zajmowało 231 miast w połowie IX wieku (Busani habant civitates CCXXXI).

    „W tym historycznym obszarze, w tym gnieździe Piastowiczów, będącym źródłem historii ojczyzny, znajduje się duża liczba serbskich etnonimów. W rzeczywistości na tym obszarze serbskie nazwy miast są liczniejsze niż gdziekolwiek i kiedykolwiek w Europie: Sarbia, Sarbino, Sarbinowo, Sarbi-nowo, Sarbinowka, Sarbin, Sarbina, Sarbino, Sarbice, Sarbicko, Sarbka, Sarbskie Huby itd.” (S. Kozierowsky, Atlas nazw geograficznych Słowiańszczyzny Zachodniej, 1934; Badania nazw topograficznych starej Wielkopolski, 1939. W. Taszycki, Najdawniejsze polskie imiona osobowe, RoP 3, 1925.)

    W studium z połowy XX wieku wybitny polski historyk T. Lewicki wymienia liczne nazwy miejsc z etnikonami Serb zarówno w sercu, jak i na peryferiach polskich ziem. „Najważniejsze jest to, że największe skupisko ponad trzydziestu sześciu wymienionych nazw miejscowości pochodzi od etnonimów Serb, w geograficznym centrum ludu proto-Polan. Dokładniej, nazwy miejsc na obszarze Gniezna, centrum Wilna lub Wielkopolski i jej okolic, oraz Poznania, pierwszych stolic państwa polskiego i pierwszej polskiej metropolii i diecezji.”
    (T. Lewicki, Konstanty Porfirogenet i Biali Serbowie w północnej Polsce, RoH 22, 1956).

    Arcybiskup Bohusz: „Serbowie założyli swoje trzecie królestwo i nazwali je Polską”
    (»Le troisième royaume fondé par les Serbes, sous le nom de Pologne«)
    To są słowa jednej z najbardziej wykształconych osób Kościoła katolickiego z XVIII i XIX wieku.
    Tekst oryginalny (fr.) (strona 99): Źródło (tytuł pracy): „Precis des recherches historiques sur l`origine des Slaves ou Esclavons et des Sarmates, et sur les Epoques de la conversion de ces peuples au christianisme; par Mgr Stanislave Siestrzencewicz de Bohusz, …“
    Rozdział: Royaume de la Serbie rouge (Chapitre XIII) Królestwo czerwonej Serbii
    Rozdział XIII, Akapit: 4, Punkt: 12
    Wydawca: Imperial Academy of Sciences, Druk: St. Petersburg Imperium Rosyjskie: 1721-1917
    Rok wydania: 1824; Język: francuski ; Alfabet: łaciński. Autor: Stanisław Jan Siestrzeńcewicz Bohusz (1731-1826), rycerz maltański, polski językoznawca, historyk i arcybiskup Kościoła katolickiego
    ————————————————————————————————————————————
    Plemiona słowiańskie, pod nazwami Wendów i Serbów, osiedliły się na Morzu Bałtyckim i Czarnym, w Karpatach, na Dolnej i Górnej Wołdze.
    Źródło (tytuł pracy): „Poganin i Żyd w sądach świątyni Chrystusa: Wprowadzenie do historii chrześcijaństwa”, Tom 1; Strona: 62
    Autor: Johann Joseph Ignaz von Döllinger (1799-1890), niemiecki historyk, ksiądz katolicki i teolog
    Nicholas Darnell (1817-1892)
    Wydawca: Longman, Green, Longman, Roberts i Green London (Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii: 1801-1927)

    Polubienie

  23. Zostaliśmy wygumkowani z historii świata. Zostawiono nam miejsce w krytym strzechą skansenie. Od dziecka zastanawiałem się jak to możliwe, że Rzymianie podbili Niemców i Anglików ( co nie udało się nawet Hitlerowi) a nie ma po nich śladu na naszych ziemiach. Dopiero, gdy zacząłem odkrywać prawdziwą historię Słowian zrozumiałem, że byli na to po prostu za słabi. Tu była potężna cywilizacja co potwierdzają liczne artefakty ( jak choćby odwierty w skałach z przed tysięcy lat. Niestety, od 966 rozpoczęło się zaciekłe niszczenie wszystkiego co słowiańskie. Burzenie świątyń i miejsc kultu, fałszowanie dokumentów historycznych i palenie tych, które były świadectwem dawnej świetności. Co gorsza promowano narrację potwierdzającą nikłą jakość cywilizacyjną słowiańszczyzny.Proszę zwrócić uwagę na angielskie słownictwo: Słowianin = slave ( niewolnik. Polski = polish ( od polerowania. Przykładów jest więcej. Wiedzieli co robią: nazwa jest jak zaklęcie. Nigdy nie powrócimy do przynależnej nam świetności jeśli nie zaczniemy odbudowywać prawdy historycznej o nas samych. Od historii się zaczyna, na historii się kończy. Walczmy o nią. Zaciekle.

    Polubienie

  24. Słowianie to Scytowie i Sarmaci przede wszystkim, ale czy Trojanie byli Słowianami? Czyli , powołując się na legendę, Uciekinierzy z pokonanej Troi założyli Rzym, a następnie zemścili się na Grecji. Trochę w tym przesady.

    Polubienie

  25. O skali naszego zniewolenia najlepiej świadczy reakcja moich rodaków na teksty odsłaniające naszą prawdziwą przeszłość. Znacznie wygodniej się żyje pod znakiem 966. Prawda jest jednak taka, że język polski jest prajęzykiem wszystkich innych. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego Słowianie są tak konsekwentnie ośmieszani i tak bezwzględnie deprecjonowani? Jakiej tajemnicy pilnują, że nawet Aborygeni mają dziś nieporównywalnie lepszą prasę? Ostatnio czytałem w N.G. tak podły artykuł nt Słowian, że był wręcz śmieszny. Tak, oni wiedzą i boją się abyśmy nigdy nie dowiedzieli się prawdy o swojej przeszłości. Co gorsza, jakby było mało, mamy jeszcze na karku Rosjan z ich „panslawizmem”. Jedno jednak nie ulega kwestii: prawda jednak objawi nam się w pełnej krasie prędzej czy później.

    Polubienie

Dodaj komentarz