Bundesrepublik Deutschland czyli przekręt stulecia. O tym jak zamieniono całe państwo w firmę. Część I

Germany-Niemcy-Slavs


Z Miłości i szacunku do wszystkich ludzi po obydwu stronach Odry. Piotr Martin Shogun. CZĘŚĆ 1: TŁO. CZYLI FAKTY O KTÓRYCH SIĘ MILCZY. Czy wiesz o tym że Twoi zachodni sąsiedzi żyją w kraju który właściwie… nie istnieje? Czy wiesz o tym że pewne fakty są od lat przemilczane i z premedytacją ukrywane przed oczami nie tylko obywateli niemieckich ale i całego świata? Zapytasz się zapewne: jak to możliwe że znika państwo i nikt nie wszczyna alarmu? Jest tak, ponieważ niezależnie od tego czy żyjesz po tej czy po tamtej stronie Odry obowiązuje zasada: „Ludzie o wiele łatwiej wierzą w kłamstwo które słyszeli już setki razy niż w prawdę która jest dla nich całkiem nowa” – Alfred Polgar. Teraz nadszedł czas na Prawdę. Ale żeby ją poznać musisz poznać tło na którym dokonano oszustwa (prawie) doskonałego…


Źródło oryginalnego artykułu



SlavicSolarSymbol


1. Kapitulacja Niemiec i powrót Konstytucji Weimarskiej.

Dnia 08.05.1945 najwyższe dowództwo niemieckiego Wermahtu – reprezentowane przez Friedeburga, Keitla i Stumpfa – podpisuje akt kapitulacji. Wszystko byłoby zgodne z literą prawa gdyby nie fakt iż krótko wcześniej, mianowicie 29.04.1945 Hitler wyznaczył Admirała Dönitz na Prezydenta Rzeszy i zarazem Głównodowodzącego Wermachtu. Jednak od strony formalno-prawnej popełniony został kardynalny błąd: zgodnie z obowiązującym wtedy prawem Prezydent mógł być wybrany jedynie przez lud (w wyborach) a nie mianowany przez führera.

Tym samym więc tak naprawdę akt kapitulacyjny został podpisany w imieniu Wermachtu a nie całych Niemiec jako państwa, natomiast przez nielegalne mianowanie Prezydenta Rzeszy automatycznie został rozwiązany cały ówczesny Rząd. Śmierć Hitlera jedynie przypieczętowała ten „prawny bubel”.

Należy tutaj również wspomnieć iż przez rozwiązanie Rządu i pominięcie wyborów automatycznie obowiązującą stała się poprzednia niemiecka konstytucja: Konstytucja Weimarska. I to jeszcze przed zakończeniem wojny!

Dlaczego wspominam tutaj o tych wydarzeniach?

Dlatego iż kilkadziesiąt lat później przy okazji tzw „zjednoczenia Niemiec” celowo, z zimnym wyrachowaniem dopuszczono do ponownego „prawnego bubla” aby zamienić BRD (Bundesrepublik Deutschland) w BRD GmbH czyli w FIRMĘ (GmbH jest odpowiednikiem polskiej Sp. z o.o.) która funkcjonuje aż do dziś w swoim obecnym „państwopodobnym” kształcie. W dalszej części opowiadanej tutaj historii powróci również temat Republiki Weimarskiej i jej Konstytucji która obowiązywała w Niemieckiej Rzeszy jeszcze przed dojściem Hitlera do władzy.

2. Okoliczności powstania struktury o nazwie „BRD” lub „Bundesrepublik Deutschland”.

Dnia 01.09.1948 roku w Bonn spotkała się Rada Parlamentarna złożona z 65 członków starannie wybranych przez przedstawicieli krajów okupujących teren Niemiec, aby wspólnie „naradzić się” nad propozycją tzw Prawa Podstawowego (Grundgesetz) – jako substytutu państwowej Konstytucji. Miało być ono z założenia tylko tzw provisorium czyli czymśprzejściowym. Jednak niemiecka Rada Parlamentarna znajdowała się pod ciągłą kontrolą Państw Sprzymierzonych wciąż okupujących Niemcy i przedstawiciele tych krajów brali również aktywny udział w tworzeniu tego prawa tak aby Niemcy nie mieli prawa wolnego wyboru i tak by przyszły Grundgesetz zabezpieczył ich interesy na nieokreśloną bliżej przyszłość. Mówiąc prosto i bez ogródek: Prawo Podstawowe tzw „Grundgesetz” zostało po prostu WYMUSZONE przez Siły Sprzymierzonych.

3. Brak Traktatu Pokojowego i konsekwencje.

Do dnia dzisiejszego (czyli przez ponad 60 lat!) nigdy nie został podpisany TRAKTAT POKOJOWY między Niemcami i Sprzymierzonymi (Aliantami). Zgodnie więc z literą prawa: zarówno ówczesnego – wojennego jak i międzynarodowego teren Niemiec formalnie wciąż znajduje się POD OKUPACJĄ, zaś twór państwowy pod nazwą Bundesrepublik Deutschlandnie jest suwerenny i pozostaje w bezpośredniej zależności od innych krajów (ówcześni alianci).

 //Nie może więc dziwić fakt iż z każdą przed każdą poważniejszą decyzją polityczną pani Kanclerz Angela Merkel leci natychmiast na konsultacje do prezydentów Francji, USA lub do Premiera UK. Jako wierny wasal oczywiście. PMS//

Większość Ludzi wierzy że Niemcy przynajmniej od czasu swojego „Zjednoczenia” są znów suwerennym, niepodległym i samodzielnym państwem. W końcu przecież tzw „Umowa 4+2″ powinna oddać Niemcom pełną suwerenność i powinna być ważniejszą nawet od Traktatu Pokojowego. Nic jednak bardziej mylnego!

Nie tylko nie oddała suwerenności ale poprzez odpowiedni zabieg prawny przy okazji tej umowy zamieniono Bundesrepublik Deutschland w Bundesrepublik Deutschland GmbH (czyli w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością). W ten sposób Niemcy stały się pierwszym na Świecie państwem stricto korporacyjnym. Powstała firma która ozdobia się tylko nazwą „państwo” a wcale nim nie jest.

Aby jednak nie być gołosłownym zadam Ci teraz drogi Czytelniku parę pytań abyś sam doszedł do tego gdzie kończy się Iluzja „państwa” a zaczyna się rzeczywistość firmy udającej jedynie państwo, firmy będąca agendą sterowaną z Brukseli. Oto one:

Pytanie 1. Do jakiego państwa należą obywatele mieszkający na terenie „BRD”?

Do „Bundesrepublik Deutschland” (Republiki Federalnej Niemiec)? A może do „Deutschland”? (Niemiec)?

Dlaczego więc w oficjalnych dokumentach tożsamości – którymi posługują się obywatele niemieccy – w miejscu „narodowość” (przynależność narodowa) jest wpisane „deutsch” czyli „niemiecki”? Dla porównania dokumenty BRD (Niemiec) oraz Austrii:



Po lewej „niemiecki” a po prawej „Austria”. Mała różnica, nieprawdaż?

Odpowiedź:

Bundesrepublik Deutschland (ta sprzed zjednoczenia) formalno-prawnie zostałaROZWIĄZANA dnia 17.07.1990 (zapamiętaj proszę tą datę) podczas Paryskiej Konferencji i stało się to poprzez wykreślenie przez Aliantów z Grundgesetz artykułu 23 (patrz: BGBI.1990, Teil I, Seite 885, 890 vom 23.09.1990).

BRD istniała między 23.05.1949 a 17.07.1990 wyłącznie na podstawie obowiązującego Prawa Podstawowego (Grundgesetz). Zgodnie z prawem międzynarodowym (Haager Landkriegsordnung Art. 43, (RGBI.1910) ) miano „Grundgesetz” oznacza „Provisorium” dla utrzymania spokoju i porządku na terenie okupowanym przez wojsko, przez czas określony. Ten prowizoryczny charakter Grundgesetz wyrażony jest w Artykule 146 GG (Grundgesetz).

Tak więc z powodu tego iż od dnia 18.07.1990 Bundesrepublik Deutschland formalnie NIE ISTNIEJE, to obywatele mieszkający na terenie Niemiec nie należą do żadnego państwa (są bezpaństwowcami). To nie jest żaden żart!



Pytanie 2. Jak wygląda flaga państwowa BRD? Czy jest czarno-czerwono-żółta?



Problem w tym że BRD nie ma własnej flagi. Ach, zaraz… czy nie są to barwy zapożyczone z flagi Republiki Weimerskiej (1919-1933)?

Odpowiedź:

Ponieważ Bundesrepublik Deutschland nigdy nie była suwerennym „państwem”, to nie posiadała swojej własnej flagi państwowej. Dlatego też w roku 1949 wybrano flagę Republiki Weimarskiej i ogłoszono ją flagą „państwową” w Artykule 22 GG (Grundgesetz).

Pytanie 3. Jednym z warunków państwowości jest posiadanie własnej Konstytucji. Bundesrepublik Deutschland nie ma Konstytucji lecz tzw Grundgesetz (Prawa Podstawowe pisane – jak ju opisano wyżej – pod „dyktando” państw sprzymierzonych). Czy więc BRD posiada własną Konstytucję? Czy Grundgesetz nie jest przypadkiem jakimś wymuszonym, tymczasowym „Provisorium”?

Odpowiedź:

Zgodnie z prawem międzynarodowym (Haager Landkriegsordnung Art. 43, (RGBI.1910) ) miano „Grundgesetz” oznacza „Provisorium dla utrzymania spokoju i porządku na terenie okupowanym przez wojsko, przez czas określony”. Ten prowizoryczny charakter Grundgesetz wyrażony jest również w Artykule 146 GG (Grundgesetz).

„Grundgesetz” (GG) nigdy nie był i nie jest Konstytucją. BRD nie posiada Konstytucji.

Pytanie 4. Jak wygląda „godło państwowe” BRD? Orzeł (Bundesadler)? Tak?

Jeśli tak, to dlaczego dziś każdy niemiecki urząd stosuje inne godło zgodne z własnym „widzimisię”?:



Odpowiedź:

Ponieważ Bundesrepublik Deutschland nigdy nie była suwerennym „państwem”, to podobnie jak z flagą – nie mogła też posiadać swojego własnego godła. Tak więc na początku istnienia BRD urzędy używały nadal tzw. Reichsadler (Orła Rzeszy), jednak Alianci w końcu zabronili go stosować i od tego czasu urzędy państwowe zostały wprost zalane powodzią różnorodnych wariacji nt. „godła państwowego”.

Istnieje jednak jeden jedyny wyjatek: paszport, ponieważ sprawy związane z oficjalnym godłem państwowym na tym dokumencie reguluje prawo międzynarodowe. Dlatego też na paszporcie widnieje… Orzeł Rzeszy Niemieckiej!

Proszę,  porównaj go z innymi dokumentami.

Pytanie 5. Jakie miasto jest teraz stolicą BRD?

Berlin? A czy miasto Berlin w ogóle należy do Bundesrepublik Deutschland?

Odpowiedź:

Nie. Nawet gdy istniała jeszcze powojenna Bundesrepublik Deutschland, to Berlin do niej nie należał. Tak zostało to prawnie uregulowane przez Aliantów – zarówno wskutek podziałów na sektory okupowane przez każde ze zwycięskich państw jak i ze względu na ówczesny status prawny samego miasta.

Ponieważ te podstawy prawne zostały wielokrotnie potwierdzone w różnych umowach i wyrokach – również po roku 1990 (!) – również i dziś Berlin terytorialnie nie należy do terenów „BRD”. Tak jak wcześniej, tak i teraz nie może więc pełnić funkcji stolicy, co niesie zresztą ze sobą poważne konsekwencje…

Podsumowując:

Wycofanie się wojsk sowieckich z terenów DDR i tzw „zjednoczenie Niemiec” nie oznacza iż na terenie „BRD” przestały działać uregulowania prawne związane z okupowanymi terenami. One wciąż są ważne!

Ponieważ Niemcy formalnie są nadal „okupowane”, zrozumiałym jest więc że prawo Okupanta jest prawem nadrzędnym  – tak było wczoraj jak i jest do dziś.

I jeśli wierzysz nadal że Bundesregierung i Kanclerz (jako przedłużenie jego władzy) działają zgodnie z wolą swojego ludu to spójrz proszę gdzie kieruje swoje pierwsze kroki każdy z nowo wybranych Kanclerzy: do USA, UK, Francji i Rosji. Niczym wasal do swojego Pana…

Na potwierdzenie powyższych słów zamieszczam kopie dokumentu (obarczonego klauzulą tajności) skierowanego do jednego z ministrów BRD, którego nadawcą jest Bundesnachrichtendienst (odpowiednik polskiej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego). Kopie dokumentu który „wyciekł” znaleźć można również w Internecie.

Oto streszczenie najważniejszych akapitów dokumentu tłumaczącego Ministrowi co między innymi zawiera cyt: „tajemna umowa państwowa między Siłami Sprzymierzonymi a rządem tymczasowym Niemiec Zachodnich, podpisana 21.05.1949″:

A. Media niemiecke (gazety, radio) pozostają podległe Siłom Alianckim do roku 2099 (!)

//to tłumaczy dlaczego nigdy o tym wszystkim nie usłyszysz w mainstreamowych mediach//

B. Tak zwane „Akta Kanclerskie” a więc pismo podpisywane przez każdego Kanclerza Bundesrepublik Deutschland – zanim złoży przysięgę służbową – muszą być podpisane przed Siłami Sprzymierzonych (przed Aliantami).

//…dlatego każda pierwsza wizyta państwowa każdego nowego kanclerza prowadzi do… USA, UK, Francji i Rosji!//

C. Wszystkie Rezerwy Złota należące do Niemiec zostają zajęte przez Siły Alianckie.

//oficjalna wersja medialna brzmi: niemieckie rezerwy złota są przechowywane w forcie Knox w USA. Dziś powątpiewa się w to i coraz głośniej zadawane jest pytanie czy te rezerwy faktycznie nie istnieją tylko na papierze…//

D. W wypadku ujawnienia tzn. trafienia w niepowołane ręce „Kopii nr4” Ministrowi polecone jest wszystkiemu zaprzeczyć.

A oto dokument który opisany jest powyżej:

W ten sposób – za pomocą m.in. takich dokumentów – również i ludzie zasiadający „na wysokich stołkach” w niemieckim rządzie byli informowani co mają robić, co mogą robić a czego im nie wolno. Dotyczy to też najwyższych dowódców w niemieckiej armii „Bundeswehr”. Oni też instruowani są z zewnątrz co mają robić i co jest ich aktualnym celem.

Być może trudno będzie Ci sobie wyobrazić że… w strukturze BUNDESWEHR nie istnieje nic takiego jak Sztab Główny czy Główne Dowództwo!

Bundeswehr (armia) PODLEGA BEZPOŚREDNIO NATO i rozkazy dostaje od „Nato Obersbefehlshaber Europa Mitte”.
Formalnie więc wszystkie jednostki Armii Niemieckiej podlegają amerykańskim generałom. Teraz być może przestanie cię więc dziwić fakt że BRD zamieszana jest obecnie w każdą z „Gier Wojennych” prowadzonych przez międzynarodowe grupy interesów.


 Koniec części I


Piotr Martin Shogun. ciąg dalszy nastąpi…


Źródło oryginalnego artykułu

10 komentarzy do “Bundesrepublik Deutschland czyli przekręt stulecia. O tym jak zamieniono całe państwo w firmę. Część I

  1. Deutschland Deutschland uber alles. Jak Amerykanie popmpowali w coś przez dziesiątki lat kasę to nie po to by mieć raj podatkowy czy kurorty spa do wypoczynku lecz dla przyszłych zyskow. Niemcy to idealnyprzyczuułek dla gigantycznego biznesu i serce wywiadu , jak kolwiek by go nie zwał. Z Berlina zawsze będzie bliżej do Kremla niż zza kontynentu, i w biznesie czytaj lizaniu dupy i wojence . Chwała Wielkiej Polsce

    Polubione przez 1 osoba

  2. Ten co to pisze musi być jednak głupkiem
    Ta spiskowa teoria dziejów nie ma się nijak do czasów powojennych.
    Rosja rzeczywiście tak łatwo pozbyła się swoich wpływów i baz wojskowych.
    Cienki wywód oparty na bezpośredniej historii powojennej.
    Weź rocznik statystyczny to w Europie najważniejsi partnerzy i najbardziej liczące się państwa na świecie. Może ma zacząć od Polski ? Nie to nasi premierzy i prezydenci powinni zaczynać wizyty od Niemiec bo to nasz strategiczny partner handlowy czy się to komuś podoba czy nie
    A wszelkie próby takich głupich wywodów są małe i płaskie.

    Polubienie

    • Dla Niemców jesteśmy strategicznym partnerem handlowym, natomiast niemcy nie są dla nas takowym partnerem. Polska poradzi sobie bez eksportu do niemiec, natomiast zalamanie niemieckiego eksportu do Polski może wywołać bardzo poważny kryzys gospodarczy z ktorego niemcy podnosili by się barszo dlugo…..

      Polubione przez 1 osoba

  3. To czemu 4 lata temu wzięli moje i mojej 6 letniej córki odciski palców w urzędzie w WOB, co pół roku miałam chodzić z córką dawać odciski i płacić za to 40€!
    Miasto obok powiedziało mi ze to bzdura i absolutnie tego nie potrzebuje! Powiedz jakim jesteśmy „partnerem handlowym” i jakie jest miejsce nasze w UE ? Dla kogo wzięli moje odciski? Bali się o VW hahahha !

    Polubienie

  4. Okej, to teraz powiedz mi jak Twoim zdaniem wyglada sytuacja byłych ziem niemieckich w granicach Polski. Nasz kraj posiada konstytucję. Traktat pokojowy nie podpisany. Czekam na odpowiedź.

    Polubienie

  5. Sprobuje wyjasnic pokretna, czyli odwrona do rzeszty swiata mentalnosc DEUTSCh i dlaczego ta mantalnosc musi byc odwrotna. Mianowicie…jesli Ty czlowieku o slowanskich korzeniach wiesz, ze drzewo bez korzeni umiera i nie istnieje jako drzewo, tylko staje sie surowcem na uzytek publiczyny, bierzesz sobie zywe drzewo za ‚odniesienie swojego punktu rozumowania’ .Deutsch – oznacza niemiecki, czyli to co jest drzewem z odcietymi korzeniami. BRD to twor niezywy, wiec trudno by zrozumial te kwestie, wiec nawet tlumaczenie tej historii i uswiadamianie im wiele nie pomoze, DEUTSCH to nazwa jezyka, ktory jest jedynym spoiwem ludow koczowniczych, wygnancow, przesiedlencow, okupanto, uciekinierow, barbarzynscow, kryminalistow, itd, itd, ktorzy wczesniej wyslawiali sie w innych nich DEUTSCH jezykach. To oni maja – CZAS PRZYSZLY_UMOWA ZLECENIE tworzyc, przez zniemczanie kultury i samych siebie to pantwo-firme. Mo to miec miejse na skutek wprowadzania uzgodnionych wzorcow- czyli tworzenia wszystkiego tasmociagiem. Po tym poznasz deutsch. Bo kazdy innych czlowiek wie do jakiego panstwa conjmniej przynalezy i skad sie wywyodzi jego rodzina, jakich ma przedkow, kazdy inny niz deutsch jest indywidum. Deutsch dziala odwrotnie, nie odkopuje przeszlosci, tylko ja zaciera, zeby pozyskac klienta i powiekszyc korporacje. To jest cywilizacja braku cywilizacji.

    Polubienie

  6. Ad. pkt 1
    Hitler wyznaczając Doenitza na następcę popełnił błąd prawny, niekonstytucyjny – prawnie nieskuteczny. Ale taki błąd nie powoduje „automatycznych” rezultatów prawnych typu „automatyczne” rozwiązanie rządu, czy „automatyczne” unieważnienie konstytucji. Błąd logiczny, lub manipulacja mająca na celu uprawdopodobnienie dalszych wywodów. Niemcy miały konstytucję z 1919 roku, tzw. weimarską. I do 1949 roku nie miały po drodze innej, więc nie mogła jakaś nowsza konstytucja w 1945 roku „automatycznie” unieważnić się, żeby stan prawny powrócił do tej Weimarskiej. Nielegalne mianowanie Doenitza na prezydenta nie mogło „automatycznie” rozwiązać rządu, bo prezydent nie był głową rządu. Szefem rządu był kanclerz, czyli też Hitler. Ale konstytucja przewidywała takie przypadki i wyznaczała do tych ról odpowiednie osoby w państwie. N.p. na osobę przejmującą obowiązki prezydenta – przewodniczącego Sądu Najwyższego.
    Wydaje mi się, że zamieszanie we wstępie ma na celu stworzenie podstaw dla uzasadnienia dalszych tez.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do PolishWoodpecker Anuluj pisanie odpowiedzi