Germania Slavica czyli forpoczta Słowiańszczyzny

Słowianie Zachodni


Germania Slavica to łacińska nazwa gałęzi nauki,  zajmującej się osadnictwem słowiańskim na terenach dzisiejszych Niemiec. Słysząc o Słowianach w Niemczech oczywiście natychmiast zapala się u większości z osób lampka pod hasłem Słowianie Połabscy, i słusznie ale nie o tym będzie ten artykuł,  bo temat ten jest dość dobrze znany dla większości czytelników.Artykuł ten będzie o tych najbardziej zapomnianych Słowianach, którzy przekroczyli linię rzek Łaba/Soława a także o tych,  którzy wdarli się do Bawarii i osiedli tam zajmując tereny pośród żywiołu germańskiego.

Jednym z najdalej wysuniętych na zachód plemion słowiańskich było plemię Drzewian, które przekroczyło Łabę w ciągu VII wieku i osiedliło się w okolicach dzisiejszych miast Luneburg i Uelzen. Początkowo byli częścią Związku obodryckiego, lecz na początku IX wieku pokojowo (dzięki czemu uniknęli ludobójstwa) podporządkowali się Karolowi Wielkiemu i przeszli pod rządy Franków.

Drzewianie nigdy nie stanowili tam większości i zamieszkiwali obok skupisk Germanów. Teren,  który zajęli charakteryzowały bagna i  gleby gorszej jakości oraz roślinność stepowo-leśna.  Po dziś dzień tereny niegdyś zajmowane przez Drzewian zwane są w Niemczech Wendeland czyli Kraj Wenedów, którzy tak nazywali Słowian.

Trudno dostępne tereny powodowały, że poszczególne grupy Drzewian zamieszkiwały w izolacji rzadko się kontaktując. Czynnik ten miał niewątpliwie wpływ na wykształcenie się kilku dialektów w obrębie tej  grupy.  Ich głównym zajęciem było trudne rolnictwo na nieurodzajnych glebach, pasterstwo, bartnictwo, ciesielstwo i uprawa lnu.

Zamieszkiwanie mało atrakcyjnych terenów miało swoje wady i zalety. Do wad należało to, że pozostali biedną ludnością wiejską o skromnej kulturze, przekazując tradycję ludu w formie ustnej pod postacią pieśni i opowiadań. Zaletą było to, że w przeciwieństwiedo swych pobratymców z sąsiedniej Meklemburgii, którzy zostali zasymilowani do XVI wieku zachowali swą mowę i odrębność aż do polowy XVIII wieku,  stanowiąc słowiańską wyspę w germańskim morzu.



Białoboga


Od momentu przejścia pod władztwo Franków Drzewianie poddani są nieustannej presji germanizacyjnej, przez pierwsze stulecia germanizacja postępuje dość powoli by gwałtownie przyśpieszyć w XVII i XVIII wieku na skutek rozwoju oświaty niemieckiej i poprawy komunikacji.

Sporo informacji o języku Drzewian zachowało się dzięki pracy ewangelickich pastorów, którzy w XVIII wieku w  swych parafiach zamieszkiwanych przez Drzewian spisywali w formie fonetycznej słowa i zwroty używane w dialektach Drzewian. Następnie powstaje kilka słowników niemiecko-wendyjskich jak na przykład autorstwa Johanna Friedricha Pfeffingera czy najlepszy z nich wszystkich słownik autorstwa pastora Christophera Henniga   Vocabularium Venedicum (na podstawie informacji uzyskanych od rolnika Johanna Jenieschge ze wsi Klenow).

Jednak autorem najobszerniejszego dzieła traktującego o Drzewianach jest kronika i słownik autorstwa chłopa drzewiańskiego Johanna Parum Shultze z rodu Niebur. Oprócz obszernego słownika niemiecko-drzewiańskiego w dziele tym znajduje się opis ostatniej epoki w historii Drzewian,  od wojny trzydziestoletniej kiedy to język drzewiański był jeszcze w powszechnym użyciu aż do czasów Shultzego około 1730 roku gdy autor ubolewa, że kiedy umrze on i trzy inne osoby,  w jego wsi nikt już nie będzie płynnie mówił po drzewiańsku. Ostatnia kobieta władająca tym językiem umiera w roku 1756 roku, niektóre wyrazy i zwroty drzewiańskie funkcjonowały w lokalnej gwarze do XIX wieku.


File 47644


Po Drzewianach pozostała tu i tam charakterystyczna drewniana zabudowa i struktura zabudowy wsi, z kościołem poza głównym placem wiejskim (miejsce spotkań starszyzny) a także rzadko spotykany już kobiecy strój ludowy. Więcej śladów niegdysiejszej obecności Słowian w sercu Niemiec,  pozostało w dialektach północnoniemieckich w formie zapożyczeń z języka Drzewian, należą do nich mieszanie rodzajów, niekonsekwentne używanie słów posiłkowych haben/sein w czasach złożonych, zapożyczenia słownikowe i opuszczanie rodzajnika przy rzeczowniku.

Jedyna zachowana pieśń drzewiańska pod tytułem „Ptasie wesele” pozwala nam wyobrazić sobie ten język.

Kâtü mes Ninka boit? Ťelka mes Ninka boit. Ťelka rici Wâpak kâ naimo kâ dwemo: Joz jis wilťe grüzna Zena; Nemüg ninka boit Joz nemüg ninka boit.

tłum. Kto ma być panną młodą? Kawka będzie panną młodą. Kawka zaś rzekła do nich obojga: Jestem bardzo brzydką kobietą; Nie mogę być panną młodą Ja nie mogę być panną młodą.

Kâtü mes Zątik boit? Strezik mes Zątik boit. Strezik rici Wâpak kâ naimo kâ dwemo: Joz jis wilťe mole ťarl; Nemüg Zątik boit Joz nemüg Zątik boit.

tłum. Kto ma być narzeczonym? Strzyżyk będzie narzeczonym. Strzyżyk zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo małym mężem; Nie mogę być narzeczonym Ja nie mogę być narzeczonym.

Kâtü mes traibnik boit? Worno mes traibnik boit. Worno rici Wâpak kâ naimo kâ dwemo: joz jis wilťe corne ťarl; nemüg traibnik boit joz nemüg traibnik boit.

tłum. Kto ma być drużbą? Gawron będzie drużbą. Gawron zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo czarnym mężem; Nie mogę być drużbą Ja nie mogę być drużbą.

Kâtü mes ťauchor boit? Wauzka mes ťauchor boit. Wauzka rici Wapak ka naimo kadwemo: joz jis wilťe glupcit ťarl; nemüg ťauchor boit joz nemüg ťauchor boit.

tłum. Kto ma być kucharzem? Wilk będzie kucharzem. Wilk zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo podstępnym mężem; Nie mogę być kucharzem Ja nie mogę być kucharzem.

Kâtü mes senkir boit? Zojąc mes senkir boit. Zojąc rici Wapak ka naimo ka dwemo: joz jis wilťe drale ťarl; nemüg senkir boit joz nemüg senkir boit.

tłum. Kto ma być podczaszym? Zając będzie podczaszym. Zając zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo szybkim mężem; Nie mogę być podczaszym Ja nie mogę być podczaszym.

Kâtü mes spelmann boit? Büťan mes spelmann boit. Büťan rici Wapak ka naimo kadwemo: joz jis wilťe dauďe rât; nemüg spelman boit joz nemüg spelman boit.

tłum. Kto ma być grajkiem? Bocian będzie grajkiem. Bocian zaś rzekł do nich obojga:Ja mam bardzo długi dziób; Nie mogę być grajkiem Ja nie mogę być grajkiem.

Kâtü mes taisko boit? Laiska mes taisko boit. Laiska rici Wapak ka naimo ka dwemo: Rüzplâstaite müją pauzą; Będe wosa taisko Będ wosa taisko.

tłum. Kto ma być stołem? Lis będzie stołem. Lis zaś rzekł do nich obojga: Rozpłaszczcie mój tyłek; Będę waszym stołem Będę waszym stołem.

Słowianie w Bawarii

Mniej więcej w tym samym czasie kiedy Słowianie przekraczali w VI/VII wieku linię Łaby i Soławy inna grupa Słowian wkraczała do Bawarii,  a konkretnie do jej północno-wschodniej części Górnej Frankonii i Górnego Palatynatu.

Słowianie napływający w kilku falach w zlewisko rzek Men, Regnitz/Radęca, Naab/Naba zdołali stworzyć dość zwarte osadnictwo choć i tu podobnie do Drzewian na zachodnim brzegu Łaby nie zamieszkiwali sami a ich sąsiadami byli germańscy Bajuwarowie. Słowianie wykorzystali fakt opuszczenia tych ziem przez Longobardów, którzy udali się w 568 roku do Italii i zasiedlili opuszczone przez nich tereny.


File 47645


Powyżej piękna  słowiańska biżuteria odkryta przez archeologów na terenie Bawarii.


Słowianie bawarscy tak jak Drzewianie szybko przyjęli chrześcijaństwo co sprzyjało germanizacji, wraz z końcem XI wieku porzucili swój język i częściowo kulturę ulegając asymilacji.

Obecność Słowian w Bawarii potwierdzają wiele razy zródła pisane. Najwcześniejszym z nich jest dokument z 741 roku związany z utworzeniem biskupstwa wurzburskiego. Około roku 800 Karol Wielki polecił biskupowi Bernwelfowi z Wurzburga budowę 14 kosciołów na terenach ochrzczonych Słowian

tłum. Kto ma być narzeczonym? Strzyżyk będzie narzeczonym. Strzyżyk zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo małym mężem; Nie mogę być narzeczonym Ja nie mogę być narzeczonym.

Kâtü mes traibnik boit? Worno mes traibnik boit. Worno rici Wâpak kâ naimo kâ dwemo: joz jis wilťe corne ťarl; nemüg traibnik boit joz nemüg traibnik boit.

tłum. Kto ma być drużbą? Gawron będzie drużbą. Gawron zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo czarnym mężem; Nie mogę być drużbą Ja nie mogę być drużbą.

Kâtü mes ťauchor boit? Wauzka mes ťauchor boit. Wauzka rici Wapak ka naimo kadwemo: joz jis wilťe glupcit ťarl; nemüg ťauchor boit joz nemüg ťauchor boit.

tłum. Kto ma być kucharzem? Wilk będzie kucharzem. Wilk zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo podstępnym mężem; Nie mogę być kucharzem Ja nie mogę być kucharzem.

Kâtü mes senkir boit? Zojąc mes senkir boit. Zojąc rici Wapak ka naimo ka dwemo: joz jis wilťe drale ťarl; nemüg senkir boit joz nemüg senkir boit.

tłum. Kto ma być podczaszym? Zając będzie podczaszym. Zając zaś rzekł do nich obojga: Jestem bardzo szybkim mężem; Nie mogę być podczaszym Ja nie mogę być podczaszym.

Kâtü mes spelmann boit? Büťan mes spelmann boit. Büťan rici Wapak ka naimo kadwemo: joz jis wilťe dauďe rât; nemüg spelman boit joz nemüg spelman boit.

tłum. Kto ma być grajkiem? Bocian będzie grajkiem. Bocian zaś rzekł do nich obojga:Ja mam bardzo długi dziób; Nie mogę być grajkiem Ja nie mogę być grajkiem.

Kâtü mes taisko boit? Laiska mes taisko boit. Laiska rici Wapak ka naimo ka dwemo: Rüzplâstaite müją pauzą; Będe wosa taisko Będ wosa taisko.

tłum. Kto ma być stołem? Lis będzie stołem. Lis zaś rzekł do nich obojga: Rozpłaszczcie mój tyłek; Będę waszym stołem Będę waszym stołem.


Słowianie bawarscy tak jak Drzewianie szybko przyjęli chrześcijaństwo co sprzyjało germanizacji, wraz z końcem XI wieku porzucili swój język i częściowo kulturę ulegając asymilacji.

Obecność Słowian w Bawarii potwierdzają wiele razy zródła pisane. Najwcześniejszym z nich jest dokument z 741 roku związany z utworzeniem biskupstwa wurzburskiego. Około roku 800 Karol Wielki polecił biskupowi Bernwelfowi z Wurzburga budowę 14 kosciołów na terenach ochrzczonych Słowian.

„…ut in terra sclavorum, qui sedent inter Moinum et Radentiam fluvios, qui vocantur Moinvinidi et Radanzvinidi …”

Na końcu zdania widzimy dwa tajemnicze słowa,  Moinvinidi oraz Radanzvinidi są to łacińskie nazwy dwóch plemion słowiańskich zamieszkujących w Bawarii Moinwidzi oraz Radanzwinidzi. W różnych dokumentach od VIII do X wieku wspominane są nazwy miejscowości w Wendelandzie,  głównie w związku z nadaniami dóbr kościołowi i w kontekście oporu Słowian w płaceniu dziesięciny i ciągłym praktykowaniu „pogańskich zabobonów”. świadectwem ubolewania nad tymi praktykami są dokumenty diecezjalnego synodu bamberskiego z 1059 roku.

Oprócz wspomnianych powyżej zródeł onomastycznych,  w potwierdzeniu obecności Słowian w Bawarii ogromnie pomaga archeologia.  W okolicach Ratyzbony (Ragensburg-Grosspruffening) Słowianie pojawili się już około roku 600 co poświadcza odnalezienie tam pochówków ciałopalnych i zniszczonych niestety kolistych rowów będących pozostałością po kurhanach. Pochówki takie są wyraznie inne gdyż miejscowi Germanie nie spalali zmarłych.


File 47646


Powyżej ceramika słowiańska z dobrze widocznymi charakterystycznymi wstęgami wydobyta na terenie Bawarii.


Następnie po roku 700 obserwujemy powstawanie grobów szkieletowych, czasami pod kurhanami,  zapewne jest to  efekt sąsiedztwa i mieszania się tradycji germańskiej i słowiańskiej. Groby te odmiennie od germańskich zawierają w sobie biżuterię, ceramikę, pożywienie.

Znaleziska archeologiczne,  szczególnie ceramika i biżuteria wskazuje na to, żewytworzyli je ludzie pozostający w ścisłym związku kulturowym z resztą ziem zamieszkanych przez Słowian zwłaszcza z Łużycami i Czechami.

Znaleziska archeologiczne ukazują nam złożony obraz koegzystencji i życia codziennego Słowian i ich germańskich sąsiadów w Bawarii,  oraz procesy asymilacyjne i chrystianizacyjne,  którym podlegali Słowianie bawarscy.

„…ut in terra sclavorum, qui sedent inter Moinum et Radentiam fluvios, qui vocantur Moinvinidi et Radanzvinidi …”

Na końcu zdania widzimy dwa tajemnicze słowa,  Moinvinidi oraz Radanzvinidi są to łacińskie nazwy dwóch plemion słowiańskich zamieszkujących w Bawarii Moinwidzi oraz Radanzwinidzi. W różnych dokumentach od VIII do X wieku wspominane są nazwy miejscowości w Wendelandzie,  głównie w związku z nadaniami dóbr kościołowi i w kontekście oporu Słowian w płaceniu dziesięciny i ciągłym praktykowaniu „pogańskich zabobonów”. świadectwem ubolewania nad tymi praktykami są dokumenty diecezjalnego synodu bamberskiego z 1059 roku.


Źródło oryginalnego artykułu

5 komentarzy do “Germania Slavica czyli forpoczta Słowiańszczyzny

    • Powielasz niemiecka propagandę z XIX w.
      Słowianie na obszarze byłego NRD (jak on fantastycznie wpisuje się w historie!) po prostu tam byli od co najmniej kilku tysięcy lat!.
      To Germanie, jako przedostatnie plemie ewoluowalo od Słowian (ostatni to Bałtowie)

      Polubienie

  1. Nie wydaje mi się, aby Słowianie w ciągu zaledwie kilku dekad zdołali przybyć i „zbudować” w Bawarii tyle osad. Po prostu tam funkcjonowali od wielu wieków. Czy Frankfurt nie był przypadkiem już wcześniej osadą pra-słowiańską? Zdaje się, że niemieckie prace archeologiczne z 2004-2007 roku potwierdzałyby tą teorię…

    Polubienie

  2. Zgadzam się z przedkomentatorami. Wg Wikipedii Bawarowie zasiedlili Bawarię w V w. n.e. Skąd przyszli, czyje zajęli tereny. Odpowiedzi mogą być dwie: Celtów albo Słowian. Przyglądając się teutonizacji Europy mam wrażenie, że Teutoni (aby nie mieszać z nazwą Magna Germania) przybyli ze Skandynawii poprzez dzisiejsza Danię, na południe i trochę na zachód. Według starożytnych źródeł osadnictwo Słowiańskie zaczynało się (conajmniej) na źródeł Renu i Dunaju.

    Polubienie

  3. Autor nieznany tego artykułu wyraźnie uległ propagandzie wywodzącej się od Gustawa Kossiny. Absolutnie nie było sytuacji w której Słowianie ekspandowali na tereny na za Łabę oni byli tam i nie tylko od ponad 10 tyś. lat, a swoim zasięgiem obejmowali całą Europę gdzie ich obecność nad Loarą trwała do podboju Gali przez Rzymian. Trzeba tu wyjaśnić że Czarnogłowi (R1b1) weszli do Europy 4 tyś. lat po Słowianach i doktryna „parcia na wschód” zaczęła się dopiero 6 tyś. lat temu i była kontynuowana przez Rzymian Franków, Franków wschodnich, Prusaków i dopiero w XIX przez Niemców. Słowianie wraz z Staro Europejczykami stanowili ludność Europy od czasów ustępowania ostatniego zlodowacenia i takie nazwy jak Germanie w języku Etruskim oznaczała braci (Słowian) z północy, Prusowie to też Słowianie. Niemcy to wytwór mieszanki ludów rdzennych z domieszką dominującą Czarnogłowych i domieszką ludów bliskowschodnich które zostały osiedlone w górnym Renie poprzez nadania emerytowanym legionom Rzymskim którzy to byli pierwszymi twórcami w cywilizacji niewolniczej w Północnej Europie.

    Polubienie

Dodaj komentarz