Chcą stawiać krzyże – ja krzyże im połamię
A potem w potylicę ostatni sakrament
Wielbią kalać drewno zbijając zeń dwie deski
Dla mnie zgniły trup jest symbolem klęski
Chcą ogniem i żelazem krzewić te imiona
Jedynego Boga zaklętego w trzech osobach
Przez Święte Gaje wiedzie droga chrystusowa druga golgota- krzyżem stanie się topola
Chcą budować więc przedtem wszytek niszczą
Miłość do bliźniego spajając hipokryzją
Marne to spoiwo do wznoszenia świątyń gniewu
Z kamieni rzuconych przez ludzi bez grzechu
Chcą wykrwawiać lasy, dławić w rękawicy
Żelaznej jak dziewica, podania i mity
Zastąpić je własnymi, a radość zwątpieniem
To ludzkie są diabły, to ludzkie są cienie!
Niosą nam ogień
Niosą nam stal
Niesie nam nienawiść
W owczej skórze Bóg
Niosą nam grzech
Niosą nam kłamstwa
U lasu stoją granic
I kopią nam grób
Z diabłem na plecach nie cofną się przed gajem
I jego bogami, tylko kamień na kamień
Sypią ołtarze nienawiści niespełnionej
Jak miłość do Boga w cierniowej koronie
Z diabłem na plecach nie cofną się przed wodą
Splamią ją chorobą i zatrują źródła
Przyszłość paskudna kuta młotem na czarownice
Burzy się las gdy dąb służy za stryczek
Z diabłem na plecach, trzaskiem padających drzew
Obalić chcą wiarę a przelaną za nią krew
Obmyć jak w Jordanie z przewin grzeszne ciało
Jednak najpierw wydobyć ją muszą stalą
Z diabłem na plecach i krzyżem na piersi
Z bogiem na ziemi a już wniebowzięci
Przybyli by zabrać nas wszystkich, tam w bogi
To ludzkie są diabły, to diabła proroki!
Przynieśli nam gwoździe
Przynieśli nam sznury
Przyniósł nam śmierć
W podarku Owczy Bóg
Przynieśli nam deski
Z gajów Trzygława
I milczał Świętowit
Gdy cięli je wpół
Właściwie to szkoda słów, lecz jak już zacząłem to dokończę.
Zresztą stary artykuł i chyba nie jest możliwe, żeby to jeszcze ktoś przeczytał.
„Słowianie – Wiara Przyrodzona” – fajna stronka, pisze tu kto chce i co chce.
Gdy człowiek próbuje wszystko przeczytać, to w pierwszej kolejności dostaje zawrotu głowy.
Później zadaje sobie podstawowe pytanie:
Kto tu zwariował?
On – czytający, czy ci wszyscy piszący?
Natomiast autor powyższego tekstu, coś tam w temacie „liznął” – widać to na pierwszy rzut oka.
Trochę naczytał się o Słowianach, genetyce, Chazarach, haplogrupach – szkoda, że nie do końca wszystko zrozumiał, zanim sam zaczął pisać.
Teraz lansuje teorię o skundleniu Polaków, wymieszanych na różne możliwe sposoby z całym tym towarzystwem, które przez tysiąclecia kręciło się wokół naszego kraju, gdzieś tam włóczyło po lasach, bądź bywało przejazdem. Swoimi bredniami przebija nawet tego gościa, który niedawno wymyślił, że Polskę stworzyli Wikingowie.
Gratuluję pomysłu.
PolubieniePolubienie
Cóż za idiotyczna wypowiedź… Ale da się zrozumieć. Otóż gdyby informacje były podane w niemieckiej gazecie (np. w niemieckiej gazecie dla Polaków), to wtedy byłoby OK, prawda? Veneto jak i wiele osób nie mających wiedzy koniecznie chce zaistnieć polemizując z osobami publikującymi najnowsze informacje. Podpisem stosowania tej metody są brednie o wikingach na końcu. Zapraszamy na Prawica Piotrków Trybunalski na facebooku. Oprócz polityki poruszamy również takie tematy. Znajdziecie tam naukowe potwierdzenie większości tez z artykułu. Pozdrawiamy.
PolubieniePolubienie
Wielka Lechia ma 4500 lat. Tu byłbym ostrożny z formułowaniem tez typu hip-hip hurra o potędze. Mile dla ucha ale póki co skąpo z danymi. Natomiast intuicyjnie nienaturalna jest hipoteza o wędrówce ludów, co chyba każdy czuje. Jakoś nie wydaje się by nagle ok 1 mln ludu w CAŁOŚCI, co do osobnika, zebrał manatki i przeniósł się prawie na drugi koniec globu przy czym podroż ta odbyła się przez lewitacje bo jakoś ani śladu tej wędrówki nie ma, ani poprzednich siedzib.
Teoria o wielkiej Lechii nie jest niczym nowym to dość często odgrzewany kotlet. W wiekach średnich i później w sarmackich „starożytność” lechitów była czym oczywistym. Oczywiście na zasadzie tak, bo tak. Choć być może ta pewność brała się z tego, ze istniały jeszcze oryginalne kroniki które to dokumentowały te fakty – bo przecież tępienie słowiańskiej wersji chrześcijaństwa rozpoczął Władzio Herman, i pewnie poleciały kroniki, stelle itp zapisane w- przynajmniej- głagolicy. Odnowiciel tez przylazł z teutonskimi siepaczami i na nasze nieszczęście wygrał z Masławem. Coż. Było. Kościół katolicki, jako instytucja do dziś zazdrośnie strzeże swych wymuszonych mieczem praw, a zwłaszcza prawa do święto- pietrza który gwarantuje i spokojny i dostani żywot.
Na zakończenie, pragnę zwrócić uwagę, ze owi germanie, którymi tak sie zachwycają co niektórzy, w kronikach rzymskich to wszystkie ludy od renu na północ i wchód, a logicznym jest, że rzetelność owych opisów jest po prostu żadna. Ponadto owi zdobywcy z Germanii jakoś zawsze byli pod czymś butem: jak nie Rzymu to Franków, i to do tego stopnia ze nigdy nie używali swego imienia w nazwach, lecz przyjmowali je z dość zagadkowym kluczem: najpierw od ciemiężycieli: „…święte rzymskie…” itd .: (nie ma nic w nazwie z niemieckim), potem skrajnie, od Prusaków których przecież wyrżnęli. Połapali się w tym dopiero w 19w kiedy okazało się ze są całkiem, a to całkiem silni. zwłaszcza z Austrią
PolubieniePolubione przez 1 osoba