Ćwiczenia słowiańskie dla mężczyzn


Sprzyjaciele – Marcin Kurek – Słowiańska gimnastyka mężczyzn. Marcin Kurek opowiada o tzw. regulacji psycho-energetycznej czyli po ludzku mówiąc gimnastyce słowiańskiej mężczyzn na wiecu w Kruszwicy w dniach 25-29.05.2016

Język Medžuslovjanski, Międzysłowiański, Nowosłowiański


Samouczek języka nowosłowiańskego. Witamy na naszej stronie internetowej poświęconej nauce ogólnosłowiańskiego języka zwanego Neoslavonic-Novosloviensky lub Interslavic-Medžuslovjanski.  Jest to niekomercyjny projekt, stworzony z myślą o wszystkich Słowianach (ale nie tylko). Język nowosłowiański skonstruowany jest strefowo, aby ułatwić bezpośrednią komunikację między użytkownikami słowiańskiej grupy językowej. Grupa ta obejmuje język rosyjski, ukraiński, rusiński, białoruski, polski, łużycki, czeski, słowacki, słoweński, chorwacki, bośniacki, czarnogórski, serbski, macedoński, bułgarski oraz różne dialekty.  Ponad połowa terytorium Europy jest zamieszkana przez społeczności posługujące się językiem słowiańskim.  Na całym świecie żyje około 400 milionów osób pochodzenia słowiańskiego.

W naszym memorandum piszemy, że języki słowiańskie stanowią  stosunkowo spójną grupę językową. Znajomość jednego języka słowiańskiego jest często wystarczająca, aby uzyskać choćby przybliżone rozumienie tego, o co w innym języku słowiańskim chodzi. Fakt ten zainspirował na przestrzeni dziejów wielu uczonych, przede wszystkim lingwistów.  Chciano stworzyć uniwersalny język słowiański, który byłby zrozumiały wszystkim Słowianom, także tym posługującym się słynnym językiem staro-cerkiewno-słowiańskim (SCS), który w IX wieku został opracowany przez dwóch bizantyjskich greckich braci misjonarzy  Konstantinos (Cyryl) i Methodios (Metody) z Salonik…  … Chcemy nawiązać również do dziesiątek innych projektów z XVI wieku, także opartych na założeniu, że języki słowiańskie są podobne na tyle, że można w ogóle taki język pomocniczy wprowadzić.


Czytaj dalej

Marzec – miesiąc brzóz i wypraw wojennych


Marzec, miesiąc dla Słowian niezwykle ważny i radosny, bowiem jest on przełomowy dla cyklu wegetacyjnego. To właśnie w marcu rozpoczyna się wiosna, której nadejście wiąże się z gotowością ziemi do wydania nowych plonów. Początek marca był dla dawnych Słowian czasem przyzywania wiosny. Żeby przyśpieszyć jej nadejście, Słowianie wykonywali rozmaite rytuały, takie jak kreślenie symboli solarnych czy też przywoływanie powracających po zimie ptaków, które wedle słowiańskich wierzeń zimowały w Wyraju, rodzimych zaświatach.

Dla Słowian najważniejszą marcową datą była równonoc wiosenna, która wiązała się z hucznymi i radosnymi obchodami Jarych Godów. To właśnie pradawnym Jarym Godom zawdzięczamy piękne tradycje wielkanocne, takie jak pisanki czy też śmigus-dyngus. Pogański rodowód ma również słynne marcowe topienie Marzanny, będącej dla Słowian personifikacją zimy i niszczycielskich sił natury. To jednak nie Marzannie zawdzięczamy nazwę trzeciego miesiąca roku. Skąd wśród Słowian wzięło się słowo marzec? Jakie inne nazwy tego miesiąca funkcjonują, bądź funkcjonowały na obszarze Słowiańszczyzny? Na te i inne pytania odpowiedź można odnaleźć w poniższym wpisie. 

Starosłowiańska sztuka miłości


Starosłowiańska sztuka miłości – Luczis – 20.10.2016. W studio NTV osobiście zagościł Luczis i rozmowa o starosłowiańskiej sztuce miłości. LUCZIS jest duchowym nauczycielem nauki o Miłości i mistrzem Tantry Jogi. Ukończył fakultet praktycznej psychologii, psychoterapii i socjoterapii w Moskwie i posiada dyplom psychologa-terapeuty. Naucza Duchowych Praw Natury. Posiada zdolność widzenia rzeczywistości duchowej, która otacza i przenika świat fizyczny. Pomaga innym pojąć, zaakceptować, a potem zmienić swoje losy, tak, aby mogli wypełnić misję, z jaką przyszli na Ziemię, a przede wszystkim otworzyć się i na nowo połączyć z Energią Miłości, odnajdując szczęście w Miłości Życia, bezgranicznej, wszechogarniającej i wszechobecnej Boskiej Istocie, której prawdziwe Ja istnieje wszędzie dookoła, a także w każdym z nas. Jest założycielem i kierownikiem Szkoły Miłość Życia, która cały czas się rozwija i rozrasta, ale przede wszystkim otwiera jej uczniów na doświadczenia Miłości Życia i odnajdywania tej Miłości w swym wnętrzu, we wszystkich i we wszystkim.

Strona Luczisa: http://loveoflife.pl/
Seminarium Luczisa we Wrocławiu: http://niezaleznatelewizja.pl/seminar…

Krótka historia Rodu genetycznego R1a

haplogrupa-dna-r1a


Badania genetyczne rewolucjonizują podejście świata nauki do zagadnień pochodzenia ludności na świecie. Choć są one w początkowej fazie, to jednak już zdążyły wnieść wiele nowych faktów do świadomości osób zainteresowanych tym zagadnieniem. Badania te nakazują zupełnie inaczej spojrzeć na problem pochodzenia człowieka oraz poszczególnych ras i etnosów. Ostatnie lata przyniosły również przełom w badaniu historii Słowian i innych ludów. Badania genetyczne rzucają także nowe światło na zagadnienie pochodzenia i kształtowania się języków. Niestety, nie wszyscy te badania rozumieją. Nie wszyscy umieją wyciągać z nich właściwe wnioski. Istnieją także liczne i dość wpływowe środowiska ludzi, którzy za wszelką cenę próbują podważać te badania wprowadzając do ich interpretacji chaos, fałsz, a nawet oczywiste nieprawdy. Fakty te skłoniły mnie do napisania niniejszego artykułu, który w sposób możliwie krótki i zwięzły wyjaśnia o co chodzi w badaniach genetycznych. Skupiam się tu jednak głównie na historii rodu genetycznego R1a uznawanego za „gen słowiański” w Europie i jednocześnie „gen aryjski” w Azji. Ród ten jest bowiem ściśle związany z historią Słowian i Ariów oraz ich językami. Choć w dzisiejszych czasach nie każdy nosiciel haplogrupy wywodzącej się z R1a jest Słowianinem i nie każdy człowiek mówiący po słowiańsku posiada tę haplogrupę, to jednak historyczny związek tej haplogrupy i jej gałęzi pochodnych z językami słowiańskimi jest faktem. Wykształcenie się języka prasłowiańskiego i pokrewnego mu języka praaryjskiego nastąpiło właśnie w rodzie R1a, tudzież w jego gałęziach potomnych. Tym samym wykształcenie się wspólnego języka będącego przodkiem języków słowiańskich i aryjskich także nastąpiło w tym konkretnym rodzie genetycznym.

Współczesne przypadki, gdy R1a nie łączy się z wymienionymi językami spowodowane są wielowiekowym mieszaniem się pierwotnych etnosów ze sobą, asymilacjami, wynaradawianiem czy kreolizacją języków. Kilka konkretnych przykładów tych faktów podaję w podtytule „Kontrowersje”.


Czytaj dalej

20-26 marca: Wielka Bitwa Niebieska – Światła i Ciemności, Dziady Wiosenne – święta słowiańskie

20-26 marca: Wielka Bitwa Niebieska – Światła i Ciemności, Dziady Wiosenne


20-26 marca: Wielka Bitwa Niebieska – Światła i Ciemności, Dziady Wiosenne. „My w Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata (tak samo jak Związek Słowiańska Wiara) w tych dniach 20 do 26 marca obchodzimy owo wielkie Święto związane z Wielką Bitwą Niebieską – Światła i Ciemności – w której uczestniczą wszystkie siły Wszechświata i wszystkie Siły Przyrody naszej Matki Ziemi stając przeciw sobie – w RÓWNEJ Walce po stronie Czarnej Bedriczki (Biedronki – Czarnej z czerwonymi kropkami lub Czarnej Krowy, Czarnego Byka) lub Białej Krowy (Bożej Krówki – Czerwonej z czarnymi kropkami, albo Białego Byka).  W tych dniach obie te siły, Światła i Ciemności, toczą bitwę o panowanie nad Światem Ziemskim i Niebieskim.”

Na pamiątkę  Zerwania przez Boga Bogów (Swąta-Światowida) Wiechcia z Wierszby, zasadzenia sporów-wzrostów na Równi przez Kauków (Czarnogłowa i Białobogę) i ponownego zerwania w Ostatnim Dniu Pierwszym Świata, każdej wiosny, czyli z początkiem każdego nowego godu-roku, we wszej Słowiańszczyźnie czcząc wielkie święto odbywa się obrzęd zwany Budziami. Poprzedza on Wielką Noc Bitwy dwóch wcieleń Bożego Światła (Białej i Czarnej Krowy, lub Białego i Czarnego Byka) oraz Śmigus-Dyngus (Dagus).

Przed owym świętem zrywa się z wierzb nabrzmiałe gałęzie i wkłada w domach do żywej wody przyniesionej ze świętych źródeł. Kiedy na Wielki Dzień okryją się baziami (budziami) ludzie uderzają się nawzajem pękami gałązek, tak jak Swąt czynił to Wiechciem, a następnie polewają się świętą wodą. Każdy spożywa wtedy po jednej bazi (budzi, buzi) i po jednym jajku-kraszance. Całe owo święto to Święto Świtu, czyli zakończenia Dzieła przez Boga Bogów. W święto to buduje się również okazałe Wiechy, na pamiątkę Wiechcia zerwanego przez Swąta. Wiechą też wieńczy się każde skończone dzieło rąk ludzkich, a szczególnie trudną budowlę. Dotknięcie w poranek Wielkiego Dnia budziami-koszkami daje człowiekowi nowe siły, jest pamiątką Zerywanów i budzi ludzi do życia wraz z całym odradzającym się, po długim zimowym śnie, światem Przyrody.

Następnego dnia po Wielkiej Nocy topi się w nurtach wód Kostromę lub Marzannę i urządza wielkie pochody dookoła wiosek i grodów oraz wszczyna wielkie igry wiosenne. Sześć dni trwa owo święto – największe ze wszystkich słowiańskich świąt.

Święto Rady-Zboży jest obchodzone na wiosnę razem z Dziadami Wiosennymi i nazywane Radunicą.


Źródło grafiki

JARUHA – muzyka słowiańska


JARUHA – Słowiańska mantra zdrowia, Славянская мантра здоровья, Slavic mantra of health 432 Hz. Feel the true Slavic healing power of the body and spirit. Mantra bring order, harmony and tranquility to your life. Poczuj prawdziwą Słowiańską moc uzdrawiania ciała i ducha. Mantra wprowadzi ład, harmonie i spokój do Twojego życia. Ощути настоящую славянскую силу исцеления тела и духа. Мантра принесёт лад, гармонию и спокойствие в твою жизнь.

JARA WIEDZA na FB: https://www.facebook.com/groups/jaraw…
Profil Jaruhy https://www.facebook.com/jaruhanadaje/

21 marca: Jare Święto. Początek Słowiańskiego Roku – święta słowiańskie

21 marca: Jare Święto. Początek Słowiańskiego Roku. Jare Gody. Ostara. Początek każdego agrarnego kalendarza. Równonoc. Jest to święto przypadające na równonoc wiosenną. Poświęcone było szczególnie bogowi Rodowi i Matce Ziemi. Wszystkie obrzędy związane z tym świętem miały przynieść dostatek w rozpoczynającym się z wiosną roku, a także wyprosić u bogów pomyślność w nadchodzących pracach polowych.

Jare Święto (pierwszy dzień wiosny), również Święto Jaryły, Jare Gody – święto obchodzone w czasie równonocy wiosennej (21 marca) lub w pierwszą niedzielę po równonocnej pełni Księżyca, odwołujące się do z symbolicznego przepędzenia zimy, a także powitania i przyjęcie wiosny, oraz związanych z tym obrzędów magicznych (znanych z przedchrześcijańskiej kultury ludowej Słowian) – takich jak topienie Marzanny lub malowanie jajek – mających wnieść do domostw energię i radość życia oraz mających zapewnić urodzaj i powodzenie na cały nowy rozpoczynający się wiosną rok wegetacyjny. Dla rodzimowierców słowiańskich święto poświęcone szczególnie Matce Ziemi oraz związane z postacią bóstwa Jaryły. Święto ku czci odradzającego się życia (nawiązuję do świątecznego cyklu pożegnaniem zimy i powitaniem wiosny, sięgającego czasów pogańskich – p. analogicznie Maslenica)

Najbardziej powszechnym zwyczajem było w tym dniu topienie lub palenie słomianej kukły zwanej Marzanną (Marzanna, Marena lub Mara – Córka Czarnogłowa i Białobogi. Sprowadza starość i rządzi wszystkim co się ze starością wiąże, a zwłaszcza zapominaniem o rzeczach i sprawach jak też zapominaniem  o ludziach starych i pogrążaniem ich w samotności. Powoduje rozkład i powolne obumieranie, ale nie śmierć. Stan jaki wywołuje to martwota, zamieranie i marnienie. Bogini Morana-Marzanna, Marza, Mora, Królowa Śniegu – Pani Starości  i Zapomnienia, Władczyni Niemocy i Pani Rozkładu).

Po przepędzeniu w ten sposób zimy następowało uroczyste powitanie wiosny. Rozpalano ogniska, szukano wierzbowych gałązek pokrytych baziami, malowano jajka symbol płodności i budzącego się życia. Po wieczornej uczcie zakopywano resztki jedzenia, aby w ten sposób zwiększyć płodność ziemi. W niektórych regionach kończono uroczystości barwnym korowodem, który miał przyspieszyć nadejście pierwszej burzy, wierzono bowiem, że do prac polowych można przystąpić dopiero wtedy gdy Perun połączy się z Matką Ziemią. Dzień po Jarym Święcie obchodzono Śmigus-Dyngus. Bito się wówczas wierzbowymi witkami i oblewano wodą. Było to symboliczne oczyszczanie z brudu i chorób przed nadchodzącą wiosną.

Ostara – pogańskie święto, tzw. sabat mniejszy, obchodzony 21 marca, związany z radosnym momentem zrównania dnia i nocy. Ostara wyznacza początek wiosny. Symboliczny moment kiedy dzień (światło) wygrywa z nocą (ciemnością) jest początkiem okresu radości, płodności i rozmnażania się. Tradycyjnym symbolem tego dnia jest jajko, które symbolizuje odrodzenie i powstanie nowego życia. Tradycja ta została przejęta przez chrześcijaństwo i jajko jest także symbolem związanym z Wielkanocą, która ma miejsce w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. Więcej o świętach-kalendarzu Słowian.


Źródło grafiki.

13-20 marca: Wiosenny Tydzień Jaryły-Jarowita – święta słowiańskie

Jarylo.jpg


13-20 marca: Wiosenny Tydzień Jaryły-Jarowita. Nasi słowiańscy przodkowie śpiewali pieśni pochwalne, czyścili chaty, czcili wodę, palili stosy na wzgórzach i malowali jaja, by celebrować odradzające się życie. Modły do Słońca-Jaryły, wieśnianki, korowody, taniec „Żuczek”, oprowadza się Jaryłę – chłopca w świątecznej białej odzieży, śpiewa się Jaryle pieśni pochwalne.

Modły do Słońca-Jaryły, wieśnianki, korowody, taniec „Żuczek”, oprowadza się Jaryłę – chłopca w świątecznej białej odzieży, śpiewa się Jaryle pieśni pochwalne.

Jaryło, Jaryła, Jaruna, Jarowit jest synem-córką Swąta-Światowida i Wspóry-Strąprzy lub Swąta i Głąbi-Powłoki. Jaryło jest bogiem płodności, zwiastuje zakończenie zimy i początek wiosny. Przedstawiany jest często jako bosy młodzieniec (rzadziej jako dziewczyna) na białym koniu. Jego atrybutami jest snop zboża w jednej ręce i ludzka głowa w drugiej. Ludzka głowa symbolizowała starego Jaryłę czyli stary rok, detronizował Go młody Jaryło uosabiający nowy rok. Więcej o tym bóstwie, bogu, bogini…

Słowianie rządzili na Bałtyku. Najazdy z Pomorza pustoszyły Skandynawię

wicędze


W roku 1135 dymy pożarów spowiły największą duńską wyspę, Zelandię. Płonęły wsie, ludzie ginęli albo byli uprowadzani w niewolę. Została splądrowana sama stolica Danii, Roskilde. Bezlitosnymi łupieżcami byli Słowianie z południowego wybrzeża Bałtyku, najprawdopodobniej Pomorzanie pod wodzą księcia Racibora – pisze Artur Szrejter w artykule dla WP.PL. Zobacz też: Eryk Pomorski został królem Danii, Szwecji i Norwegii.

Rok później ten sam książę, realizując część rozległego planu politycznego swego zwierzchnika, władcy Polski Bolesława Krzywoustego, zdobył port handlowy Konungahela. Miasto to było nie tylko bogate, ale również sławne jako miejsce zjazdów królów skandynawskich i centrum pielgrzymkowe, dysponujące relikwią Krzyża Świętego. W latach wcześniejszych i późniejszych floty piratów słowiańskich systematycznie rabowały wybrzeża duńskie, od Jutlandii po Skanię. Strach przed najeźdźcami był tak wielki, że na sam widok zbliżających się statków mieszkańcy południowej Skandynawii w popłochu uciekali w głąb lądu. Reagowali tak samo, jak Frankowie czy Anglosasi na wieść o zbliżaniu się wikingów. Kiedy zaś w 1153 roku Słowianie ponownie napadli na Zelandię i maszerowali ku Roskilde, nie mieli czego łupić po drodze, gdyż – jak pisał średniowieczny duński kronikarz Saxo Grammaticus – po ich wcześniejszych najazdach wsie tej niegdyś zasobnej wyspy były wyludnione, a pola pozostawały nieobsiane.

Tak przedstawiała się sytuacja w pierwszej połowie XII wieku, czyli w okresie szczytowej potęgi Słowian nadbałtyckich. Jak jednak doszło do tego, że osiągnęli pozycję panów morza?


Czytaj dalej

Świat Słowian – część 1


Tematyka słowiańska już od lat cieszy się wzrastającą popularnością. Świadczą o tym nie tylko różne związki i organizacje rodzimowiercze propagujące obrzędy, święta i kulturę słowiańską. Wzrasta także ilość ludzi na własną rękę szukających informacji o Słowianach, ich kulturze, zwyczajach i historii. Coraz więcej jest też blogów i stron internetowych zajmujących się tematyką słowiańską. Temat ten jest fascynujący przede wszystkim dlatego, że Słowianie wytworzyli kulturę niepowtarzalną w skali starożytnej, średniowiecznej i nowożytnej Europy.

Kulturowo górowali nad antyczną Helladą i Rzymem, w których do głosu doszły cywilizacyjne zwyrodnienia jak choćby niewolnictwo, a w Rzymie dodatkowo barbarzyńskie krwawe jatki na arenach cyrkowych ku uciesze motłochu. Greków i Rzymian cechowała też pogarda dla ludów żyjących w harmonii z Naturą które nazywano „barbarzyńcami”. Choć to właśnie u Greków i Rzymian istniała barbarzyńska instytucja niewolnictwa. Nawet „wielki” filozof Arystoteles nie był wolny od pogardy wobec niewolników i „barbarzyńców” („Słuszną rzeczą jest, by Hellenowie nad barbarzyńcami panowali, jako że barbarzyńca, a niewolnik to z natury jedno i to samo”), przez co sam okazał się duchowym barbarzyńcą. Zanim jednak opiszę świat Słowian, a zwłaszcza ich kulturę, skupię się najpierw na różnych pseudosłowiańskich nurtach, które z samą Słowiańszczyzną, zwłaszcza z kulturą słowiańską, niewiele mają wspólnego. A często dobremu imieniu Słowiańszczyzny szkodzą czy wręcz wystawiają je na pośmiewisko. Wyróżnić można kilka głównych pseudo-słowańskich nurtów.


Czytaj dalej