Chcą stawiać krzyże – ja krzyże im połamię
A potem w potylicę ostatni sakrament
Wielbią kalać drewno zbijając zeń dwie deski
Dla mnie zgniły trup jest symbolem klęski
Chcą ogniem i żelazem krzewić te imiona
Jedynego Boga zaklętego w trzech osobach
Przez Święte Gaje wiedzie droga chrystusowa druga golgota- krzyżem stanie się topola
Chcą budować więc przedtem wszytek niszczą
Miłość do bliźniego spajając hipokryzją
Marne to spoiwo do wznoszenia świątyń gniewu
Z kamieni rzuconych przez ludzi bez grzechu
Chcą wykrwawiać lasy, dławić w rękawicy
Żelaznej jak dziewica, podania i mity
Zastąpić je własnymi, a radość zwątpieniem
To ludzkie są diabły, to ludzkie są cienie!
Niosą nam ogień
Niosą nam stal
Niesie nam nienawiść
W owczej skórze Bóg
Niosą nam grzech
Niosą nam kłamstwa
U lasu stoją granic
I kopią nam grób
Z diabłem na plecach nie cofną się przed gajem
I jego bogami, tylko kamień na kamień
Sypią ołtarze nienawiści niespełnionej
Jak miłość do Boga w cierniowej koronie
Z diabłem na plecach nie cofną się przed wodą
Splamią ją chorobą i zatrują źródła
Przyszłość paskudna kuta młotem na czarownice
Burzy się las gdy dąb służy za stryczek
Z diabłem na plecach, trzaskiem padających drzew
Obalić chcą wiarę a przelaną za nią krew
Obmyć jak w Jordanie z przewin grzeszne ciało
Jednak najpierw wydobyć ją muszą stalą
Z diabłem na plecach i krzyżem na piersi
Z bogiem na ziemi a już wniebowzięci
Przybyli by zabrać nas wszystkich, tam w bogi
To ludzkie są diabły, to diabła proroki!
Przynieśli nam gwoździe
Przynieśli nam sznury
Przyniósł nam śmierć
W podarku Owczy Bóg
Przynieśli nam deski
Z gajów Trzygława
I milczał Świętowit
Gdy cięli je wpół
Poprawię Was, bo błądzicie nie będąc etnicznymi Polakami. W etnicznej polskiej mowie jest 31 samogłosek nie licząc półsamogłosek jerów które nigdy nie były oznakowane i wedle teorii „uczonych” idiotów znikły. Z tych 31 samogłosek jak bredzą „uczeni” idioci wiele zanikło. Zaniknąć to może tylko coś co istniało w konkretnym jednostkowym przypadku a nie w zbiorowości. U etnicznych Polaków nic nie zanikło a imigranci nie przyswoili sobie systemu polskiej głosowni. Tak samo jak nie przyswoili sobie emisji fonemu „ł” i zamiast jego wałczą tak nie przyswoili sobie innych fonemów które SA poza ich możliwościami emisji głosu. Prawdziwe słowo to SŁÁWIANIE. Dobrze widzicie literę Á z kreseczką nad nią ta litera oznacza samogłoskę A z tonicznym akcentem (zaśpiewem) precyzyjniej to akutowy akcent. Przyczyną tego akcentu (zaśpiewu) fonem Á jest słyszany jako fonem pośredni pomiędzy fonemem A i fonemem O. Już w publikacjach 18 wieku zauważano że bezgramotni zaczęli wygłaszać fonem Á jak fonem O. Fonem Á nazywany jest też pochylonym A albo ścieśnionym A. Pochylone wzięte jest z tego że z niedostatku czcionek w druku zapisywano to Á kursywa czyli pochylonym A bez kreski. Ścieśnione wzięte jest ze ścieśnienia w czasie artykulacji. A teraz dowody w literaturze Joachima Lelewela PISMA POMNIÉJSZÉ GEOGRAFICZNO-HISTORYCZNÉ wydane w Warszawie rok 1814 https://books.google.pl/books?id=y2pVAAAAcAAJ&pg=RA3-PA32&lpg=RA3-PA32&dq=%22S%C5%82%C3%A1wianie%22&source=bl&ots=YhO4pcR4oF&sig=ACfU3U0BXai98KgVeXvuwPwM6MLwuMMTZQ&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwjXuY-p6_vkAhVkAhAIHXsUCEkQ6AEwAHoECAAQAQ#v=onepage&q=%22S%C5%82%C3%A1wianie%22&f=false
Joachim Lelewel DZIEJE STAROŹYTNE: OD POCZĄTKU CZASÓW HISTORYCZNYCH DO DRUGIEY POŁOWY WIEKU SZÓSTÉGO ERY CHRZEŚCIAŃSKIEY wydane w Wilnie i Warszawie rok 1818
https://books.google.pl/books?id=2bVCAAAAcAAJ&pg=PA471&lpg=PA471&dq=%22S%C5%82%C3%A1wianie%22&source=bl&ots=2mlqllX5Ly&sig=ACfU3U22uCEF2g-H7renRSf-Lon0ofUmmA&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwjXuY-p6_vkAhVkAhAIHXsUCEkQ6AEwAXoECAIQAQ#v=onepage&q=%22S%C5%82%C3%A1wianie%22&f=false
Joachim Lelewel NAUKI DAJĄCE POZNAWAĆ ŹRZÓDŁA HISTORYCZNE
https://books.google.pl/books?id=M9RSAAAAcAAJ&pg=PA24&lpg=PA24&dq=%22S%C5%82%C3%A1wianie%22&source=bl&ots=O75wu8zCl8&sig=ACfU3U22FP5bcTn6P2kIlZvrm_1flvVJdA&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwjXuY-p6_vkAhVkAhAIHXsUCEkQ6AEwAnoECAEQAQ#v=onepage&q=%22S%C5%82%C3%A1wianie%22&f=false
Oczywiście słowo SŁÁWIANIE jest wywiedzione ze słowa SŁÁWA.
PolubieniePolubienie