Prasłowiańskie nazwy państw i narodów w Europie

Ariowie-Arians


Słowiano-Scyto-Ariowie (haplogrupa R1a1) ze swojej Koliby w Azji Centralnej jakieś 11 tys. lat p.n.e. ruszyli na południe czyli Indie, Iran, Sumer oraz na zachód nad Dunaj, Bałkany, tereny obecnej Grecji i Italii oraz mniejsze grupy dotarły do Mongolii, Chin i na zachód Syberii, zakładając stopniowo wszędzie nowe cywilizacje, gdyż dysponowali wiedzą nieznaną mieszkającym tam plemionom.

Na terenach obecnej Polski było wtedy zbyt dużo jezior i bagien pozostałych po roztapianiu lodowca północnopolskiego. Na te ziemie dotarli oni dopiero 3000 lat p.n.e., gdy zaczęły powoli wysychać i odkrywać ziemie pod uprawę. Wtedy też część z nich osiadła między Łabą, Odrą i Wisłą, a część dotarła potem aż do Skandynawii, a stamtąd na tereny późniejszej Rusi.

Goci (czyli gaduły) pochodzą od Słowiano-Ariów. Oczywiście oficjalna nauka nadal nie może i nie chce uznać takiego rodowodu, ale wiele odkrywanych lub odkłamywanych faktów wskazuje na to, że tak jest. W sagach skandynawskich piszą o dwóch najstarszych ludach Sweariach i Gotarach. Sweariowie to po prostu swoi, nasi ariowie, od prasłowiańskiego swe – swój. A Gotarowie (Goci) to mówiący Ariowie od god, got czyli godka – mowa, a godać – mówić. Ktoś może dzisiaj jeszcze gwarą powiedzieć: Nie godej mi tu gupot.


Czytaj dalej

Wielka Lechia. Słowiańszczyzna Zachodnia – część I

Slavs-Lehia-Lehistan


Germania w granicach od Renu do Łaby. Swetoniusz w książce „Poczet cesarzy” pisze, że „wiosną 9 p.n.e Druzus, jako konsul rzymski, poprowadził wojska w głąb Germanii. Zaatakował i pokonał Chattów, Szwabów, Markomanów i Cherusków. Przekroczył Wezerę i dotarł do Łaby. Był to najdalszy punkt na terenie Germanii, do jakiego kiedykolwiek dotarła rzymska armia. Dla utrwalenia zdobyczy podjął wiele środków: budował fortece wzdłuż Łaby, Wezery i Mozy, zorganizował stałą flotyllę na Renie. Podobno od przekroczenia Łaby odwiodło go tylko widzenie, w którym nadnaturalnej wielkości zjawa kobiety przepowiedziała mu zbliżającą się śmierć”. Miesiąc później zmarł. Rzymianie byli bardzo przesądni, wierzyli w wiele rzeczy, których nie mogli logicznie wytłumaczyć, i dlatego już później nie zapuszczali się za Łabę. Po nich zapewne przejęli to Germanie. Liczne rzymskie wyprawy na wschód od Łaby musiały zostać porzucone po przegranej bitwie w Lesie Teutoburskim w 9 r. n.e.

Jeżeli obszar od Renu aż po Wisłę zamieszkiwali Germanie, to dlaczego Druzus budował fortece wzdłuż Łaby, Wezyry i Mozy? Odpowiedź jest prosta. W 9 r. p.n.e. za Łabą na wschód nie było plemion germańskich. Natomiast zamieszkiwały tam plemiona słowiańskie.

Od dawien dawna toczy się spór o to, kiedy Słowianie zajęli obszerne swe siedziby, albowiem według teorii uczonych niemieckich mieszkały niegdyś w całej Europie Środkowej narody germańskie. Nie było zatem miejsca dla Słowian, którzy posunąć się mogli dopiero wtedy ku zachodowi, gdy Niemcy im ustąpili, co miało stać się w VI, a nawet może już w IV wieku po Chrystusie (Wojciech Kętrzyński, „О Słowianach, mieszkających niegdyś między Renem a Łabą, Salą i granicą czeską”).

Obecnie sami Niemcy już przyznają, że Słowianie zamieszkiwali obszar na wschód od Łaby od VII w., ale nie można mówić o znaleziskach archeologicznych świadczących o tym, że obszar ten był zamieszkały przez Słowian o kilka wieków wcześniej. W wiekach IV-VI doszło do wielkiej wędrówki ludów – okres migracji plemion barbarzyńskich, w szczególności Hunów i Germanów na terytorium Cesarstwa Rzymskiego i sąsiednie, u schyłku starożytności i w początkach średniowiecza.

Niemcy twierdzą, że w tej wędrówce plemiona germańskie opuściły swoje ziemie na wschód od Łaby i udały się na zachód, a na ich miejsce przybyły plemiona słowiańskie. Obecnie przyznają, że Słowianie rzeczywiście zamieszkiwali obszar na wschód od Łaby, ale twierdzą, że zamieszkiwali oni na ziemiach germańskich.


Czytaj dalej

Berlin – słowiańskie miasto

Berlin-Połabianie


Witajcie na Kresach Zachodnich Słowiańszczyzny! Stolica Niemiec z dużym prawdopodobieństwem ma słowiańskie korzenie. Sama nazwa miasta budzi wątpliwości i prowokuje do pytań, na które trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Czy pochodzi  od prasłowiańskiej sylaby „berl”, która miała znaczyć bagno a może wywodzi się od słowa berło? Nie wiadomo.

Popularna hipoteza Reinholda Trautmanna mówi, iż słowo „berlin” jest zniekształconą nazwą Bralin i pochodzi od nazwy osobowej Bral – czyli skróconej formy słowiańskiego imienia Bratosław. Być może ów Bratosław był legendarnym założycielem miasta? To pytanie również pozostanie bez odpowiedzi. Interesujące jest też podobieństwo fonetyczne sylaby „–lin”, która występuje w nazwie stolicy Niemiec jak i w wielu polskich miastach takich jak: Dęblin, Koszalin czy Lublin.


Czytaj dalej

Wenedowie: Toponimia a zachodni zasięg osadnictwa Słowian

Wenedowie Veneti Wenden


Wstęp. Toponimia to nauka zajmująca się nazwami miejsc, np. nazwami osad ludzkich – miast, wsi, przysiółków, nazwami państw i krajów, nazwami rzek i jezior (hydronimia), lasów, pól, gór (oronimia), a nawet nazwami miejskimi (urbanonimy), nazwami ulic czy placów.

Nazwy te mogą wiele powiedzieć o regionie zamieszkania przez daną społeczność, zarówno etniczną jak i nawet zawodową. Od rodzaju praktykowanego zawodu przyjęły swe nazwy liczne miejscowości położone w Polsce. Na przykład od zawodu kowala powstały miejscowości o nazwach: Kowale, Kowalów, Kowalewo. Od nazwy zawodu łagiewnika (rzemieślnika wytwarzającego naczynia) istnieją miejscowości o nazwach: Łagiewniki.

Dość częste są nazwy nawiązujące do etnosu, np.: Rawa Ruska, Uście Ruskie (obecnie: Uście Gorlickie), Żydowo, Czechów, Lipinki Łużyckie, Polska Cerekiew. Na terenie państw niemieckich również istniały tego typu nazwy, których człony bądź przymiotniki powstały od nazw etnosów, często niezwiązanych z samymi Niemcami. Do najbardziej popularnych nazw należą te, które pochodzą od nazw Słowian, zwanych w Niemczech historycznie mianem Wenden (pol. Wenedowie) lub Winden (pol. Winidowie). Zazwyczaj jest tak, że niemiecka nazwa Wenden dotyczy Słowian zamieszkujących północne kraje niemieckie (bądź niegdyś do Niemiec należące), zaś określenie Winden dotyczy Słowian z południowych krajów niemieckich (współczesnych i dawnych). Toponimów odnoszących się do tych określeń jest w Niemczech, Austrii, a także w innych państwach niegdyś rządzonych przez Niemców, bardzo wiele. Nazwy te wskazują miejscowości i terytoria historycznie zamieszkałe przez Słowian. Nadane one zostały przez niemieckich zwierzchników ziem zamieszkałych przez Słowian. Dlatego na ich podstawie można określić historyczny zasięg osadnictwa słowiańskiego.


Czytaj dalej

Terytorium i stolice Imperium Lechitów na przestrzeni wieków


Janusz Bieszk opracował na podstawie ponad 50 kronik i materiałów źródłowych, polskich i zagranicznych, oraz 36 starych map cudzoziemskich, po raz pierwszy, poczet słowiańskich królów lechickich w okresie od XVIII w. p.n.e. do X w. n.e. Dokonał także opisu terytorium Lechii, jej gospodarki, handlu, budownictwa miast, grodów, portów oraz żeglugi, transportu i bitych monet lechickich, a także głównych wojen i bitew, pominiętych dotąd. Niniejszy film powstał w konsultacji z Januszem Bieszkiem i prezentuje terytorium oraz najważniejsze stolice Imperium Lechitów na podstawie książek tego autora. Książki Janusza Bieszka może zakupić tutaj: http://ksiegarnia.bellona.pl/?c=wyszu…

Aryjska droga z Lechii do Indii

Aria-India-Ariowie


6 tysięcy lat temu w Europie Środkowo-Wschodniej kwitła cywilizacja obejmująca ziemie obecnej Polski. Jej twórcami były ludy, które w osiągnięciach techniki przewyższały Egipt i Sumer. Zainicjowały cywilizacje Europy, Azji Środkowej i Południowej. Ta Kultura Matka została zapomniana przez swoich późnych potomków. Dalej pozostawałaby ukryta, gdyby nie rozwój nauk przyrodniczych, odkrycia archeologii i przebudzenie Słowian w XXI w. n.e..

Eksplozja, o której mowa, nie była jednak skutkiem interwencji jakichś kosmitów. Poprzedził ją rozwój cywilizacji protosłowiańskiej w basenie Dunaju. Cykl kultur starczewskich (ze słynną już wińczańską) zaczął się około 9 tys. lat temu. Około pół tysiąca lat później pierwsze rolnicze społeczności Europy wkroczyły na tereny dzisiejszej Polski. Na początku IV tysiąclecia p.n.e. stworzyły pierwsze miasta. Przykładem takiego ośrodka były Bronocice w Dolinie Nidy.


Czytaj dalej

Polska – jej ziemie, ludy, historia, władcy – różne artykuły – część I


Przez lata badacze antycznych map, odcyfrowali, z jak twierdzą, dużą precyzją, położenie miast opisanych na antycznej mapie tych okolic, powstałej w oparciu o dane geograficzne, w tym współrzędne, pozostawione w pracach antycznego, klasycznego autora, Klaudiusza Ptolemeusza.

Temat antycznej geografii krótkotrwałej rzymskiej prowincji Germania Magna jest dość wyczerpująco opisany przez Ptolemeusza ok. 150 r. n.e. w dziele Geographike Hyphegesis. Obszar ten ujęto geograficznie poprzez współrzędne geograficzne najważniejszych miast. Przez geodezyjną analizę deformacji przeprowadzoną przez Instytut Geodezji Uniwersytetu Technicznego w Berlinie w ramach projektu Fundacji Badań Niemieckich pod kierownictwem Dietera Lelgemanna prowadzonego w latach 2007-2010, wiele historycznych nazw miejsc ma już teraz lokalnie określone i przypisane konkretne lokalizacje.

Oto odcyfrowane wskazania z mapy Klaudiusza Ptolemeusza: Cistuia – Stargard. Bunitium – Lubieszewo in Poland. Virunum – Drawsko Pomorskie, Poland. Viritium – Czlopa, Poland. Rugium – Miatsko, Poland. Scurgum – Chojnice, Poland. Ascaucalis – Osielsko near Bromberg/Bydgoszcz, Poland. Colancorum – Kostrzyn nad Odrą, Poland. Lugidunum – Odrzanskie, Poland (more probably Liegnitz/Legnica). Stragona – Zgorzelec- Görlitz. Limis Lucus – Sierakow, Poland.       Budorigum – Glogow, Poland. Leucaristus – Leszno, Poland. Arsonium – Ostrzeszów, Poland. Calisia – Kalisz in Poland. Setidava – Konin in Poland.

Autor: Adam Fularz. Źródło: http://www.merkuriusz.wieczorna.pl/historia-starozytna/polskie-miejscowosci-na-antycznej-mapie


Czytaj dalej

Imperium Sarmaticum – część 2

Sarmacja


Imperium sarmackie (Asarmath) składało się ze 102 prowincji. Miasto stołeczne Boloska (po słowiańsku: Wołoska) miało status miasta wydzielonego, tak jak Warszawa w II Rzeczpospolitej. Zbudowane przez króla Bolos – ałtara (,,Ołtarz Bolosa”), zawdzięczało swą nazwę najwyższemu bogu Sarmatów, utożsamianemu z Welesem. Ów gród położony w widłach rzek Puczaju i Smorodiny był dziesięciokrotnie większy od współczesnej Warszawy, jak ustaliły prowadzone na Ukrainie badania polskich archeologów z uniwersytetu w Złocieńcu, pod kierownictwem profesora Lecha Maciejewicza. Otaczały go wysokie, kamienne mury, tak grube, że dwa rydwany mogły się na ich szczycie swobodnie wyminąć. Boloska posiadała dwanaście bram; w miarę rozwoju imperium, stawała się coraz bogatsza i lepiej strzeżona. W centrum stolicy stał kapiący od złota i klejnotów pałac królewski, zbudowany już przez Bolos – ałtara po zniszczeniu Wspólnoty Słowiańskiej i systematycznie rozbudowywany i upiększany przez jego następców. Wielu królów sarmackich posiadało podobne pałace również w innych miastach imperium, lecz żaden nie dorównywał temu, co stał w stolicy. Boloska, zrazu drewniana, z czasem marmurowa, jak na wielką stolicę przystało, posiadała liczne pałace (w tym siedzibę grododzierżcy – posadnika), chramy, karczmy, rynek, szkoły (uczęszczanie do nich było dobrowolne, większość dzieci w imperium uczyła się w domu), zamtuzy, fontanny, ogrody, zwierzyńce należące do króla i możnych, biblioteki w tym licząca tysiące tomów z całego imperium Biblioteka Królewska, warsztaty rzemieślnicze, apteki, łaźnie poświęcone Bannikowi, synowi Mokoszy, przychodnie wraczy i znachorów, oraz miejsca przeznaczone do walk turniejowych i innych ćwiczeń cielesnych.

Sarmacja Właściwa (Ar – Sauromath, Sauromacja) obejmująca tereny Królestwa Sarmatów z czasów poprzedzających podbój Wspólnoty Słowiańskiej, leżała nad Morzem Ciemnym (grec. Pontus Euxinus), granicząc ze Scytią od południa i królestwami Antów – Rusiczów od północy. W prowincji tej leżały najstarsze grody sarmackie: bogaty Skalagird o złotych kopułach; stolica pierwszego króla Amyntesa Zjednoczyciela, po założeniu Boloski zredukowana do rangi siedziby satrapów, port Samas na Wyspie Eleuteryjskiej, Skelurous założony przez Skilura, syna Amyntesa, Skibaar, Bolospur, Magnagaar, Apipur (Api była sarmacką boginią, odpowiednikiem słowiańskiej Kołowierszy, egipskiej Bastet, greckiej Hestii i rzymskiej Westy), Apigird, oraz Jazdea (Jazde był sarmackim odpowiednikiem słowiańskiego Jarowita). Sarmację Właściwą pokrywały niezmierzone stepy, nazywane Dzikimi Polami, gdzie wypasano bydło i urządzano polowania na wilki, suhaki, dzikie konie tarpany, strusie i dropie. Postrachem stepów były brukołaki, sysuny, źli Neurowie, zwani wilkołakami, zabijające wzrokiem węże połozy, sfinksy, chimery, mantykory, czarownice, w tym sama Baba Jaga mieszkająca w chatce na kurzej nóżce, śpiące w kurhanach wąpierze, te z południc, które wybrały służbę Czarnobogu, wreszcie gryfy polujące na konie. Żyły tu również detka – ludzkie głowy na pajęczych nogach, mówiące skały, oraz Budynowie – plemię wilkołaków pokrewne Neurom.


Źródło oryginalnego artykułu


Czytaj dalej

Życie codzienne Słowian – część 1


Wiara-przyrodzona-Słowianie-Scytowie


WP: W tym artykule zmieniłem niemców, których wtedy nie było, na Romajów, Imperium Rzymskie (system judeo-rzymski). Więcej o tzw. Niemcach tutaj.

Odkopywanie mroku dziejów jest zawsze trudne. Trzeba to jednak robić, aby nie utracić więzi z przodkami. Słowianie żyjący współcześnie często nie wiedzą nic, lub prawie nic, na temat swoich przodków. Bez historii każdy naród zmienia się w bezkształtną masę dlatego dzisiaj zajmiemy się życiem Słowian.

Długie stulecia historii postrzegane są prawie zawsze przez pryzmat wielkich wodzów i władców, których imiona i czyny przetrwały w kronikach. Im odleglejszy okres historii bierzemy pod lupę tym informacje są bardziej fragmentaryczne i enigmatyczne. Annaliści i kronikarze często obcy pisali na zamówienie owych wodzów i władców, a życie powszednie maluczkich mało ich obchodziło.

Jednak i ci mieli swój udział w tworzeniu historii naszego kraju. Uzupełniając przekazy pisane znaleziskami archeologicznymi można jednak naszkicować obraz życia codziennego. Czym się zajmowali, jak się ubierali, co jedli i pili, jak mieszkali, jakie mieli obyczaje. Zapraszam do barwnego świata naszych wczesnośredniowiecznych przodków.

Średniowieczni pisarze nie zwracali zbytnio uwagi na uroki pejzaży. Jednak pozostawili nam sporą dawkę informacji, które uzupełniając badaniami archeologów, geografów i przyrodników kreślą nam obraz krainy nad Bałtykiem. Kraina niby ta sama a jednak zmieniona na przestrzeni wieków prze działalność przyrody i człowieka. Najmniej zmieniło się morze, ta sama bałtycka fala zalewała puste plaże, które tylko czasami odwiedzali po sztormach poszukiwacze cennego bursztynu, lub ludzie liczący na pojmanie rozbitków i sprzedanie ich w niewole.


Źródło oryginalnego artykułu


Czytaj dalej

Lechici – Przemyśl


Stolica Imperium Lechitów – część I
LESZEK MARIAN WŁODEK


1. Początki osadnictwa i nazwa


Przemyśl to najstarsze miasto na Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej. Najwcześniejsze ślady osadnictwa na jego terenie sięgają 4 000 – 3 500 lat przed narodzeniem Chrystusa. Odkryte zostały na terenie cegielni w Pikulicach, przy skrzyżowaniu ulicy Słowackiego z Obozową. Pierwsze skupiska ludności o charakterze obronnym miały miejsce na palach nad wodą, jak wskazuje nazwa, w okolicy dzisiejszego Ostrowa.

O wpływach Imperium Rzymskiego na tym obszarze dowiadujemy się z monet znalezionych na dawnych szlakach komunikacyjnych na zachód przy ulicy 3 Maja z I wieku p.n.e. i na południe przy ulicy Grunwaldzkiej z III wieku. Inne znaleziska występują w związku z istniejącą na Kazanowie faktorią kupców rzymskich (comercea) w czasach cesarza Vespasianusa w I wieku i obozu warownego Legionów Rzymskich (Castrum) na Osiedlu Rycerskim, od czasów Hadrianusa w II wieku do upadku Cesarstwa Rzymskiego w IV wieku.


Źródło artykułu


Czytaj dalej