Wedy Sławiano-Aryjskie to jedno wielkie oszustwo i mistyfikacja

https://i0.wp.com/lurkmore.so/images/1/18/Akhin.jpg


Zamykam temat, gdyż Inglizm, a co za tym idzie Wedy Sławiano-Aryjskie to jedno wielkie oszustwo i mistyfikacja spreparowana przez Hiniewicza, który wcześniej próbował swych sił w innych dziedzinach, takich jak gnoza czy kabała. W 1991 roku założył nawet Centrum Studiów i Badań Parapsychicznych „Dżiwa”, oraz dawał wykłady. Poniżej zdjęcie jednego z plakatów z tego okresu, na którym przedstawia się jako „mesjasz i odnowiciel”.

W 1992 po powrocie z podróży do USA rejestruje nową wspólnotę religijną, która nosi miano „Inglizm”, zaś rok później w starej bibliotece odnajduje ukryte w ścianie dawne manuskrypty. Ogłasza, że biblioteka była Kąciną Boga Pioruna i stanowiła pustelnię. Zakłada 2 szkoły duchowe oraz prowadzi wykłady. Ludzi opanowuje boom nowej ideologii, którzy, podobnie jak ja, co przyznaję ze smutkiem dali się złapać na hasełko „prastarej wiedzy przodków”.


Źródło artykułu



Z kompilacji posiadanych materiałów oraz wcześniej uzyskanej wiedzy tworzy wspierany przez znawcę słowiańszczyzny Władimira Nikołajewicza Janwarskiego ideologię Inglizmu oraz kilka „ksiąg”, które wydaje pod wspólnym tytułem „Wedy Słowiano-Aryjskie”. Sam pomysł, że Wedy spisane zostały na złotych tablicach prastarym językiem zaczerpnął z historii „Księgi Mormona”.

Janwarski w 2000 roku nie zgadzając się z matactwami Hiniewicza przeinaczającego wiedzę i wiarę przodków odchodzi.

Gdyby Hiniewicz napisał prawdę, że Inglizm to próba możliwie wiernego odtworzenia prastarej wiedzy i wiary na podstawie takich, a takich materiałów; gdyby nie tworzył mitów, bajek, nie kłamał i postępował prawie wszystko wyglądałoby inaczej. Wszak wiedza o naszych praprzodkach została zniszczona, wymazana, zawiera wiele białych plam i dziś wielu ludzi podejmuje się takich prób (choćby p. Białczyński) wtedy wszystko wyglądałoby inaczej. Ludzie mieliby świadomość, że to tylko „jeden z wariantów”, nie zaś „prawda objawiona”. A tak… rodzimowiercy rosyjscy wyszydzają go nazywając „pseudojazecznikiem”.

Jednakże Hiniewicz, obecnie wspierany przez Trehlebova, któremu nadał tytuł Wiedamana i nazwanie Wiedagor głosi kłamstwa. Kłamie nawet w kwestii daty swego urodzenia. Oficjalnie mówi, że urodził się w 1951 roku, jednakże dokumenty urzędowe twierdzą, że jego data urodzenia to 1961 rok.

Pomimo wielu kłamstw i udowodnionych oszustw oraz przeinaczeń Inglizm cieszy się nie tylko w Rosji, ale także w innych krajach tzw. „demoludów” ogromnym zainteresowaniem. Rosyjski Internet praktycznie zdominowany jest przez różne warianty „Inglizmu” i ciężko w nim znaleźć naprawdę wartościowe opracowania odwołujące się do zachowanych materiałów źródłowych.

Nie mniej mimo całego fałszu i zakłamania należą się Hiniewiczowi, Trehlebowowi i innym propagatorom tej ideologii wyrazy uznania. Pomimo, że obraz wiary przodków i dziejów naszych został przez nich mocno zafałszowany; zdeformowany, to wybitnie przyczynili się do wzrostu zainteresowania Słowiańszczyzną. Również większość wartości etyczno-moralnych jest na wysokim poziomie i zgodne z zapisami zawartymi w dawnych kronikach, a mówiących o zachowaniu i postępowaniu naszych praprzodków. Tym samym nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Za ten przyczynek do wzrostu zainteresowania Słowiańszczyzną, za propagowanie etyki słowiańskiej – Chwała im!

Jednocześnie przepraszam wszystkich, którzy z powodu tłumaczeń jakie zawarłem na tym forum zostali wprowadzeni w błąd. Nie było to zamierzone z mej strony. Poświęcałem swój czas na tłumaczenia, gdyż… też dałem się nabarać na „prastarą wiedzę praprzodków naszych”, zwłaszcza, że była tak przedstawiona, iż wyglądała na „prawdopodobną”. Czegóż oczekiwać, skoro materiały Inglingów opierają się na dawnych źródłach oraz wiedzy ezoterycznej, którą posiadał Hiniewicz.

Ten wątek pozostanie jako informacyjny. Jednocześnie wszelkie dyskusje na temat Inglizmu proszę prowadzić w temacie o Wedach http://ag.108.pl

Osoby zainteresowane Wiarą Przodków odsyłam do strony http://rodzimawiara.org.pl. Jak na razie to chyba najlepiej i najrzetelniej prowadzona strona dotycząca rodzimej wiary.


Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William „Bill” Cooper

Źródło artykułu


Fragment wypowiedzi na gen. Pietrowa na temat słowiano aryjskich Wed, w którym demaskuje Hiniewicza, Trechlebowa, Lewaszowa im podobnych słowiańskich „kapłanów”.



W jakim momencie pojawiają się słowiano aryskie Wedy i o czym tam się mówi … pokażcie oryginalne teksty, gdzie one są?!
Zwolenniczka słowiano aryjskich Wed mówi mi, że „nie przyszedł jeszcze czas”, dlaczego nie przyszedł jeszcze czas? Jest pogląd, że te słowiano aryjskie Wedy to produkcja Watykanu, oni jako centrum władzy na poziomie globalnym, jak zawsze, podejmują się kilku zadań. Po pierwsze Watykan – katolicyzm stoi w opozycji do Ruskiej Prawosławnej Cerkwi a równocześnie w naszym kraju obudziło się pragnienie poznania naszej słowiańskiej tradycji, dawnych korzeni etc.

Co robią słowiano-aryjskie Wedy one odwodzą ludzi od chrześcijaństwa (…) jeśli naszą wiarę [prawosławną] niszczono to kto pytanie kto ją niszczył i gdzie są źródła tego, tak zatem te słowiano-aryskie Wedy, zresztą tak jak ewangelia od Jezusa, one znajdują się w bibliotece Watykanu.

I tam to wszystko jest D – Aryjcach i H – Aryjcach i bogach latających rakietami, i o powstawianiu ras, białych, czarnych, szarych etc.

I tak, przeciw Hiniewiczowi i Trechlebowowi wszczęto postępowania karne za podżeganie do nienawiści rasowej, no Hiniewicz zwiał do swojego brata do Izraela a Trechlebow gdzieś tam, ale ilu naszych wpadło przy okazji w tą sprawę [karną] Taki Głoba z Krasnodarska, wydawca magazynu Słowiańska Kultura (piękne ubrania słowiańskie, piękne zdjęcia) … zawinęli naszego chłopaka z KOB na kolportację tego periodyku…(…)

Jaka tam jest faktologia, zasypali nas „faktami”, tam owszem jest sporo interesujących rzeczy ale nikt nie widział oryginału, nawet zdjęcia oryginału tych słowiano-aryjskich Wed, choćby na ksero by coś pokazali ciut ciut, [śmiech] mówią nie czas po temu, a dlaczego nie? Dlaczego jednym niby można a drugim nie, kto o tym decyduje?


 O generale Pietrowie i jego organizacji KOB zobacz także: viewtopic.php?t=20587viewtopic.php?t=20561

КОБ – 01 wykład wprowadzający: https://www.youtube.com


Forum na temat słowiańsko-aryjskich wed

5 komentarzy do “Wedy Sławiano-Aryjskie to jedno wielkie oszustwo i mistyfikacja

  1. Pingback: Porozmawiajmy TV - Nie wolno zadawać niewygodnych pytań, część 2 – Monika Burzyńska | Białczyński

  2. Pingback: Przygoda życia – odzyskiwanie własnej tożsamości poprzez odkrywanie kultury słowiańskiej… – blog polski

  3. Najstarsze slady ludzkiej cywilizacji znalezione w Turcji w gebekli Tipli maja ok. 10 000 lat.NIE ma nic starszego.
    Opowiesci podobne do tych tutaj to wypociny swaniakow szukajacych kolejnego zrodla zarobku a moz ei wladzy nad oglupionymi idiotami ,a tych w Polsce mamy jak w zadnym ,innym kraju

    Polubienie

    • Są starsze. Sfinks ma ze 40000 lat. Jeden z inżynierów dowiódł że są na nim ślady erozji wodnej i z nich ustalił że Sfinks jest dużo starszy niż oficjalnie się uważa. W książce „Zakazana Historia” o tym piszą.

      Polubienie

Dodaj komentarz