Archiwa miesięczne: Luty 2016
Manifest Ślężański
Wolna Przestrzeń Słowiańskiego Ducha. Przekaz ze świętych gór Ślęży i Raduni. MANIFEST ŚLĘŻAŃSKI – APEL DO NARODU POLSKIEGO. Złowrogie siły na naszej planecie już wielokrotnie wykorzystywały całe narody, ich populacje do urzeczywistnienia swoich partykularnych interesów.
Najlepszym tego przykładam są rzeczywiste przyczyny II wojny światowej, której pierwszym sprawcą nie był urojony w głowie Adolf Hitler, ale finansujące go grupy wpływowych osób, i które jako sprawcy tego okrucieństwa po wojnie nigdy nie zostały pociągnięte do odpowiedzialności.
Tylko od czasu zakończania II wojny światowej rząd amerykański obalał na naszej planecie kilkadziesiąt demokratycznie wybranych rządów w różnych krajach, ustanawiając w nich własne, marionetkowe władze, posłuszne ich dyrektywom. Taka polityka związana była najczęściej z niewolniczą eksploatacją całych narodów i z życiem małej liczy osób na koszt całych tych populacji.
Z taką też sytuacją spotykamy się w obecnej Polsce. Żyjemy w kraju, który jest drenowany ze wszystkiego, co stanowi jakąkolwiek wartość. Ta ekspansja tego nowego kolonializmu nie zatrzymuje się na naszej granicy, lecz wyciąga ręce po dobra rodzimego narodu ukraińskiego i narodów Rosji. Ta krwiożerczość nie lęka się dzisiaj tego, aby w naszych, tak ciężko doświadczonych wojną szerokościach geograficznych, sięgnąć raz jeszcze do tego środka, w celu realizacji swoich zamiarów.
Źródło oryginalnego artykułu
Czytaj dalej
Poczet władców Pomorza – dynastia Sobiesławiców
Dzieje Kaszubów są mocno spinane trzema ogniwami: władcami pomorskimi z Dynastii Sobiesławiców, a zwłaszcza Świętopełkiem (dumni z niego działacze kaszubscy nadali jego imieniu formę Swiãtopôłk II Bëlny), Florianem Ceynową i działaczami Towarzystwa Młodokaszubów z Aleksandrem Majkowskim, Janem Karnowskim i Leonem Heykem oraz „Zrzeszińcami” – aktywistami Zrzeszenia Regionalnego Kaszubów w Kartuzach z Aleksandrem Majkowskim, Aleksandrem Labudą i Janem Trepczykiem na czele. Łączy je front budowania kulturowo wolnej wspólnoty kaszubskiej.
Jak dotąd nie dysponowaliśmy żadnymi podobiznami władców ze średniowiecza – nie było jeszcze wówczas rozwiniętych technik portretowych. Dzięki wyobraźni artystycznej i wiedzy historycznej Macieja Tamkuna – malarza i regionalisty – udało się przyporządkować cechy wizerunkowe poszczególnym władcom pomorskim, podobnie jak to zrobił Jan Matejko z Pocztem królów i książąt polskich. Tak powstał „Poczet władców Pomorza – Dynastia Sobiesławiców”, wydany przez Wydawnictwo Region z Gdyni i Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie.
Celem tej publikacji jest przybliżenie wszystkim zainteresowanym wizerunku władców pomorskich z Dynastii Sobiesławiców oraz przedstawienie okresu ich życia na podstawie dotychczasowych ustaleń nauki historycznej i rozważań opartych na ogólnodostępnych dokumentach i źródłach. Wizerunki władców ułatwiają naukę historii w szkołach i pobudzają wyobraźnię.
Dzięki uprzejmości Autora oraz Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie (właściciela praw autorskich do obrazów), publikujemy na naszej stronie ilustracje i krótkie opisy poszczególnych władców. Dziękujemy za udostępnienie materiałów. Można je dodatkowo pobrać w większej rozdzielczości (link na dole strony). Zachęcamy jednocześnie do zakupu publikacji, w której Maciej Tamkun opisuje pochodzenie Dynastii Sobiesławiców, a także przedstawia ciekawą historię pierścienia, który jest przypisywany Świętopełkowi II Wielkiemu.
Źródło oryginalnego artykułu
Gdy dusze były jeszcze słowiańskie
Jesteśmy Słowianami. W masywie etnicznym słowiańskim zajmujemy, terytorialnie biorąc, miejsce centralne. Rozważyć trzeba – co to za typ ludzki, ten Słowianin, jak sobie daje radę w świecie, w którym walka o byt jest codziennością, a vae victis ( biada zwyciężonym) – regułą .
Rozejrzyjmy się. Słowianin-Rus zbudował imperium światowe, jest hegemonem połowy Europy. Słowianin-Serb zjednoczył pod swym przewodnictwem plemiona i narody Słowian południowych. Jugosławia skutecznie strzeże swej pełnej suwerenności i odgrywa poważną rolę na terenie międzynarodowym. Słowianin-Czech ma zasługę wobec ludzkości, że pierwszy w Europie podniósł sztandar protestantyzmu. Husytyzm walnie przyczynił się do tego, że po Białej Górze Czesi nie dali się ani skatoliczyć, ani zgermanizować. Po pierwszej wojnie światowej „chłopska” Czechosłowacja Masaryka i Benesza cieszyła się opinią najlepiej rządzonej demokracji w Europie środkowo – wschodniej.
W świetle powyższego stwierdzić można, że słowiański typ człowieka zdolny jest z powodzeniem walczyć o miejsce pod słońcem. Z drugiej strony nie należy zapominać, że istnieje ustalona, ujemna opinia o Słowianach. Nasz własny Brückner (WP: typowo słowiańskie nazwisko:) wielokrotnie i przy różnych okazjach mówi o nie rządności, bierności, gnuśności słowiańskiej. W literaturze francuskiej znane jest określenie: „improductivite slave.” Historyk angielski przypisuje nam: „the Slav passion for arguing with flawless logic from premises arrived at by mysterious higher processes” – cechę, właściwą fantastom.
Nie trudno jednak przeciwstawić tym opiniom wypowiedzi pozytywne.- „Te wendyjskie ludy znały górnictwo, którego nauczyły się od Markomanów, i pozostawiły po sobie najstarsze ustawodawstwo górnicze.
WP: „Czesław Białczyński – Przedstawiani światu jako super-germanie Markomanowie to nic innego jak Moromężowie lub Moro-Kumanie, a więc Morowianie lub Morawianie zmieszani z Kumanami a Kumanie to znani z kronik Połowcy potomkowie Kuszanów. Proszę poczytać o wspólnocie językowej słowiano-irańskiej i rodowodach takich słów Jak Krak-Krakus i Cyrus oraz wspólnych legendach persko-polskich o rodowodzie słowa Wawel i Wela-Zaświaty, a Babel i Babilon – Wawilon, proszę poczytać o wspólnych legendach i bohaterach rosyjsko-irańskich takich jak Rusłan, Urusłan – Rustam (także łatwo podać znaczenie tego imienia ze słowiańskiego, a nie z niemieckiego), jak władca perski Kej i kijowski Kuj-Kij, zamiast udowadniać germańskie związki z Persami których nigdy nie było.” https://bialczynski.wordpress.com/tag/sarmaci/
Byli oni ludem tak skrzętnym i rolnictwu tak oddanym, że każdą połać ziemi, którą zamieszkiwali, obracali na uprawę wszelkich gatunków zboża i owoców”.
Mowa tu o najbliższych nam Słowianach zachodnich, do których wszak sami należymy. Gdzie indziej pisze się, że sztuka solenia śledzi znana była Pomorzanom wcześniej, niż Duńczykom i „Niemcom” (WP: żadnych Niemiec wtedy nie było – „Niemcy? Jacy Niemcy? – Historia Europy 600 – 1000 A. D.„) znad morza Północnego, którzy dopiero od Słowian nauczyli się tej umiejętności. Nie mniej interesujący szczegół o zdolnościach Pomorzan znajdujemy u francuskiego badacza: „Ce furent eux qui construisirent les premiers batiments capables de transporter les chevaux”. Spektakularny użytek z takich łodzi wojennych zrobił w roku 1136 książę pomorski Racibor. Zaokrętował swą armię na 250 statków po 44 ludzi i po 2 konie, przepłynął z tym wojskiem przez Bałtyk i wylądował w Skandynawii. Tam zdobył leżące przy ujściu rzeki Goty bogate miasto Konungahellę, przy czym zagony jazdy osłaniały szturmującą miasto piechotę. Norweska kronika z XIII wieku zanotowała imiona dowódców wojsk Racibora: byli to Dunimysł i Unibor.
Źródło oryginalnego artykułu
Krzysztof Pieczyński – O oszustwach judeo-rzymskich – Słowianie dzisiaj
Warto posłuchać. Nie Ma Żartów – 2016.01.04 – Krzysztof Pieczyński. Wprowadzenie chrześcijaństwa na ziemie lechickie. Obłuda systemu judeo-rzymskiego. Targowica. Niszczenie Wiary przyrodzonej. Słowianie przed katolicyzmem. Zbrodnie katolickie. Niszczenie cywilizacji Sławian.
TELEWIZJASUPERSTACJA
Krak Król Wandali
Korsiko, król Wandali od 405 do 407 n.e. Król Wandalów, zwany Gondeguslus, Crocco lub Corisco, ur. ok. 360, na terenie obecnych Węgrzech, zmarł ok. 406- 407 n.e. Ze względu na niejasne pochodzenie mógłby stanowić nową linię, wg Uphagena i Nugenta jest władcą Cracco, wymienionym w zachodnioeuropejskich rocznikach ok. 413 r. Pierwszy raz został opisany przez średniowiecznego kronikarza Wincentego Kadłubka.
Źródło oryginalnego artykułu
Życie codzienne Słowian – część 1
WP: W tym artykule zmieniłem niemców, których wtedy nie było, na Romajów, Imperium Rzymskie (system judeo-rzymski). Więcej o tzw. Niemcach tutaj.
Odkopywanie mroku dziejów jest zawsze trudne. Trzeba to jednak robić, aby nie utracić więzi z przodkami. Słowianie żyjący współcześnie często nie wiedzą nic, lub prawie nic, na temat swoich przodków. Bez historii każdy naród zmienia się w bezkształtną masę dlatego dzisiaj zajmiemy się życiem Słowian.
Długie stulecia historii postrzegane są prawie zawsze przez pryzmat wielkich wodzów i władców, których imiona i czyny przetrwały w kronikach. Im odleglejszy okres historii bierzemy pod lupę tym informacje są bardziej fragmentaryczne i enigmatyczne. Annaliści i kronikarze często obcy pisali na zamówienie owych wodzów i władców, a życie powszednie maluczkich mało ich obchodziło.
Jednak i ci mieli swój udział w tworzeniu historii naszego kraju. Uzupełniając przekazy pisane znaleziskami archeologicznymi można jednak naszkicować obraz życia codziennego. Czym się zajmowali, jak się ubierali, co jedli i pili, jak mieszkali, jakie mieli obyczaje. Zapraszam do barwnego świata naszych wczesnośredniowiecznych przodków.
Średniowieczni pisarze nie zwracali zbytnio uwagi na uroki pejzaży. Jednak pozostawili nam sporą dawkę informacji, które uzupełniając badaniami archeologów, geografów i przyrodników kreślą nam obraz krainy nad Bałtykiem. Kraina niby ta sama a jednak zmieniona na przestrzeni wieków prze działalność przyrody i człowieka. Najmniej zmieniło się morze, ta sama bałtycka fala zalewała puste plaże, które tylko czasami odwiedzali po sztormach poszukiwacze cennego bursztynu, lub ludzie liczący na pojmanie rozbitków i sprzedanie ich w niewole.
Źródło oryginalnego artykułu
Bóg Bożyc-Bodnyjak