Bóg Chors

Syn Białobogi i Czarnogłowa. Jego Żona-Siostra Chorsina. Rządzi wiarą, krwią, tajemnicą i tajami oraz uczuciami sprzężonymi z gniewem. Pan Wiary i Tajemnicy, Władca Taj, Pan Wzburzenia, Władca Krwi. Chors jest najpłodniejszym spośród wszystkich bogów. Z jego lędźwi narodziło się najwięcej boskich potomków. Chors to wycharsły Swarog, według mitu niegdyś identycznie jaśniejący, ale obdarty ze skóry, którego nietrudno powiązać ze „słońcem nocy” – Księżycem. Chorsowie są związani z najdawniejszymi starożytnymi wzorcami wierzeniowymi – z obrazami Księżyca i Krowy. Bęben ze skóry Chorsa ma właściwość sprowadzania wielkiej mocy bojowej, takiej jaką posiadał sam Chors, nim go obdarto ze skóry.



kolovrat

CHORS

Bóg Dużych Mogtów (Bogów Mocy)

Ród: Chorsów-Ksnów-Ksińców


Przynależność:
Twer Swąta, Trzem Czarnogłowa, Tum Jesze-Yassa, Tyn Ksnów.


Zajmowany krąg:
Piąty Krąg

Pochodzenie:
Syn Białobogi i Czarnogłowa


Żona-Siostra:
Chorsina


 Dzieci:
Chorsiniec syn Chorsa i Chorsiny.
Chorsawa córka Chorsa i Chorsiny.
Gogołada córka Chorsa i Łady-Łagody.
Krasatina z rodu Chorsów – Córka Dziwienia, Dziewanny, Chorsa i Chorsiny.
Podagżyk syn Chorsa i Pogody (najprawdopodobniej).
Warza-Cica córka Chorsa i Ubozy-Domachy.
Chorzyca-Gorzyca-Jadzicą córka Chorsa i Marzanny…c.d.n.

Chors, mimo śmierci prawie setki Chorsińców i Chorsaw, i tak ma najliczniejsze potomstwo ze wszystkich Welów – siedmioro dzieci.


Postacie-wcielenia (równe miana):
Chors-Książ, Chors-Chwar i Chors-Knysz (Mesinc).


Inne nazwania jego osoby (przydomki):
Ksiądz, Ksiń, Książ, Miesiąc, Miesiec – Pan Wiary i Tajemnicy, Władca Taj, Pan Wzburzenia, Władca Krwi, Sołwar, Słowar, Somawar, Somwar, Ten Przy Którym Wrze Soma/Jucha/Ist/Krasz, Hwar-Hwarena, Hawar, Chworz/Hworz, Hors, Horos, Oros, Horosz, Hoszoras, Koszera, Koszra, Rakosz, RA-Kosz, Koszy-Ra, Koszerys, Odzierys, Kozyrys, Kozy-Ra.


Funkcja (zakres działania):
Rządzi wiarą, krwią, tajemnicą i tajami oraz uczuciami sprzężonymi z gniewem.


Narzędzia czarowne – oznaki władzy – ubiór:
Srebrny Bęben z własnej skóry i Krakulica.


Pomocnicy (Stworze – bogunowie):
Czarcichy (Czertowki, Judy, Samojudy, Czartodziwy).


Istoty towarzyszące, ich przejawy:


Romanse:


Wrogowie:


Przyjaźnie:
Chors przyjaźni się z Welesem.


 Funkcje psychiczne – uczucia, odczucia:
Uczucia wywołujące gniew.


  Patron dla:
Wojowników – moc bojowa…


Wygląd:


Współczesny atrybut:


 Co dobrego lub złego darował, zrobił ludziom:


Przynależny Miesiąc:
Listopad


kolovrat


Źródło:
Czesław Białczyński. Polecane księgi o mitologi Słowian, Istów i Skołotów – „Księga Tura” i „Księga Ruty”

kolovrat1


Tyny podległe
Tumowi Jesze-Yessa

Bogowie Żywiołów:
1. Tyn Runów
Perun, Perperuna, Perunic, Turupid-Ciosno, Łysk-Ysk-Porenut
2. Tyn Warów (Żgwiów)
Swaróg, Swara, Swarożyc, Denga, Watra

Bogowie Mocy:
3. Tyn Ładów:
Łado, Łada, Ładziw-Diw, Gogołada
4. Tyn Chorsów:
Chors, Chorsina, Chorsawa, Chorsiniec (Księżyc)
5. Tyn Rodów:
Rod, Rodżana, Rada-Rodzica, Rudź


kolovrat


Tyn Ksnów-Chorsów
Mogtowie


 Przynależność:
Twer Swąta, Trzem Czarnogłowa, Tum Jeszy, Tyn Ksnów


Członkowie rodu:
Chors, Chorsina, Chorsawa, Chorsiniec (Księżyc)


Główność:
jednogłowy


Główny przybytek, miejsce przebywania:
Ziemia, Wela, Niebo


Atrybuty żywe:
Olcha i Dereń (Świdwę), Łasica i Kot, Kruk, Dziurawiec, Chrzan, Dzwonki, Pokrzyk i Piołun, Majka Pryszczel (Kantarydyna).


Kamień:
Kamień Księżycowy


Minerał:
Cyna


Rzecz:
Kadzidło i Knysze (Pierogi)


Maści (barwy):
Biało-Błękitna


Czerty i rezy (liczby):
Czerta 2, Liczba 20


Taje (guzły) i gramoty (zapisy, sjenowity, wici):
Taja H, Gramota c


Niwa (symbol):
Niwa Księżyca, Łódź


Tyn:
Dwór Cynowy


Miesiąc:
Listopad


Wieńce i ofiary:
Dzwonki, Pokrzyk i Piołun.


Obrzędowy wypiek (potrawa, obiad – potrawa obiata):
Knysze.


kolovrat


CHORS


Znaczenie mian i imion oraz przydomków, i ważniejsze pojęcia wywodzone z jego miana:

Chor, krow

Chorsina została zapisana w starych czeskich dokumentach i kronikach jako Krosina. Miano to ma związek z całym kręgiem znaczeń, poczynając od krosno – kołyska, przez samo pojęcie kręgu, a kończąc na prozaicznych krosnach – koszach do noszenia ciężarów na plecach. W łańcuch etymologiczny włączają się takie pojęcia, jak: krszenie – kruszenie, kruszec – kopalina (metal), kruchość – delikatność, słabość, kruża –obrzęd i kruż – kielich obrzędowy, krążyć, krągły i krąg-krug (trzy ostatnie pojęcia również łączą się z rytuałami i obrzędem). Miano Chorsów wywodzi się z horzeć-gorzeć (jaśnieć, pałać, świecić) i wiąże również z takimi znaczeniami, jak gorącość, gorączka, gorze, grzać, gorycz czy choroba. Imię Chors pochodzi na równi od słowa wycharsly – osłabły, wynędzniały, chory. Jednocześnie wiąże się ono z pojęciem kraszu – barwności, czerwieni, piękna (krasny – piękny, zdrowy) i kraszu – boskiego ichoru, krwi bogów. Chorsowie są związani z najdawniejszymi starożytnymi wzorcami wierzeniowymi – z obrazami Księżyca i Krowy (Chorsina jest rodzicielką Czarnej Bożej Krówki – Światła Ciemności, a Czara-Chorsawa i Chors są pasterzami owej Czarnej Krowy) oraz Krwi. Są związani z pojęciem krzesania ognia (od nich otrzymali ogień ludzie). Imię to ma bliski związek z perskim pojęciem chwareny – boskiej mocy, ze słowem kchwar-kswar (hvare xsaetem, xurset) – jasność, światło, ogień, od którego wywodzi się także imię Swaroga. Chors to wycharsły Swarog, według mitu niegdyś identycznie jaśniejący, ale obdarty ze skóry, którego nietrudno powiązać ze „słońcem nocy” – Księżycem. Imię Chorsa niedwuznacznie łączy się z rdzeniem kar, od którego wywodzą się określenia: kary – czarny, czamy – czarny, karminowy – czerwony, czerwony – czerwony, kara – za występek, naruszenie praw, złamanie przysięgi, król – władca, kruk (ptak Chorsów), krak – król, gałąź, pień, Krak – imię legendarnego władcy Wiślanii, a także Krakowianie-Karodunowie – jedno z plemion ludu Chorwatów, czy miano całego owego wieloplemiennego ludu Charwaci-Chorwaci-Chrobacib – ludzie krewni (bliscy, pochodzący z tej samej krwi) i krewcy, krwawi (znani zresztą jako czciciele Chorsa, Chor-wać – Panowie spod znaku Chorsa, kapłani Chora, Strażnicy hrob-ów królewskich Scytów-Szczytów i ludzie chrob-rzy – wojowniczy, silni). Czarownicy świątyni Chorsa w Krakowie twierdzą, że Krak był synem Chorsa. Miano tego ludu wiąże się z takimi znaczeniami, przypisanymi również Chorsom, jak: krou – lśniący, krov – krwawienie miesięczne, kra, kry – skra, skrzący, ksznić – błyszczeć, kriwe – czarownik składający krwawe ofiary kapłan, krzw – krzak, krzew, chorągiew – emblemat i barwy bóstwa niesione na kiju-gałęzi przed wyobrażeniem bóstwa lub zamiast niego. Również bliskie są takie pojęcia, jak ichor – krew boska, i juchor, jucha – sok roślinny, krew zwierzęca, chory – brzydki (u Załabian, co nawiązuje do baju-mitu o Chorsie), prochyreł – podły, chiriti – nędznieć, chrast-chworost – chróst (krzak, dąb), chwarszczeć -szeleścić, czar, oczarowanie, czarowanie, czarodziejstwo, uroczenie – magia. Załabianie, po przyjęciu chrześcijaństwa, mieli też swoje określenie diabła – Choraw (co wskazuje, że poprzednio znali go jako boga). Z tego samego rdzenia wywodzi się słowo czart i czert (z którego z kolei wywodzi się ciąg znaczeń, takich jak czerchlić – obłupywać z kory, krajać, krótki, kroć, czersło – kora, kersle – siekiera, kertu – tnę, czerta – nacięcie, znak, liczba. Czarty i Czarcichy są zresztą Stworzami służącymi Chorsom. Bliskie są też pojęcia: chrobry – waleczny, chabry – siny, niebieski (nawiązuje wprost do mitu) i chromy – poraniony, kulejący, albo ochrona, schronienie, chrom-chram – świątynia. Ogólnie, krąg rysujących się tutaj znaczeń wskazuje na Chorsa jako boga upadłego, który skrył się w Podziemiach i związał z nocą (odpowiada to faktowi upadku archaicznych kultów księżyca jako wiodących na rzecz zwycięskich kultów słońca). Odpowiada to treści mitu, w którym Chors zostaje pojmany w pułapkę i musi wykonać bęben z własnej skóry, żeby przebłagać Czarnogłowa. Przegrywa w walce z Perunem i kryje się w Podziemiach.

Kysz, kusz, miesiąc

Przydomki Chorsów, Książ i Książa, Ksienia (Kniaź, Knechini) oraz Knysz posiadają wspólne objaśnienie. Niektóre kościoły i modlnice łączą dwa przydomki – Knysz i Książ – w jeden, trzecim zaś przydomkiem Chorsa czynią Mesinc-Mesec (Miesiąc). Kniesiący znaczy mżący, świecący światłem chłodnym, srebrzystym, klśniący, lkśniący, k-niosący – niosący światło (sączący) i mieszający je (miesiący z ciemnością). Podobnie jest ze znaczeniami lśniący, łśniący, łskniący, łsknący, łsnący, łyszczący, łyskający, błyszczący. Kśniący-lkśniący-łkśniący – połyskujący, słabo świecący, mżący światłem zimnym. Książ-Ksiądz-Kniaź – pan, władca, ksiądz – kapłan księżyca, ksień (ksieniec) – wnętrzności (znaczenie to wypływa bezpośrednio z mitu o obłupionym ze skóry Chorsie), kuszeti – ruszać się, kusić, kisziet’ – roić się, ksyk – syknięcie z bólu, knysić –bełtać, miesić (np. ciasto, ale i wody), knysać – kołysać, falować, wzburzać, poruszać (związane z przypływami), knysać – wzruszaćd, knieć, cknić – tęskny, tęsknić, wywołujący uroczną ckliwość, rozrzewnienie (melancholię), tęsknotę, Knyszami nazywano wielkie, trzykątne obrzędowe pierogi z serem, pieczone na ofiarne uczty dla Chorsów. Kno-kien to wreszcie pień, kłoda, knieja – ostoja, znaczenie to jednocześnie podkreśla męskie cechy bóstwa.

Chwar to, jak wyżej powiedziano, odniesienie do ichoru i chwareny – boskich płynów i mocy. Także przypomnienie związków Chorsa ze Swarogiem – jego dawnego blasku, piękna i siły (chwały, śwarności) i obecnego waru – odniesienie do wszystkich znaczeń wypływających z pojęcia waru omówionych przy opisie postaci Swaroga.

Przydomek Mesinc-Mesec odnosi się do roli Chorsa jako władcy Miesięcy (będących dziećmi Godów-Kirów) po odebraniu ich Godom, a przed ich utratą na rzecz bogów Nieba i Ognia. Jest to miano dwuczłonowe, mesi-sinc (-sec), o rodowodzie sięgającym wspólnego języka praindoeuropejskiego. Mes łączy się z łacińskim mensis, greckim men (mensos), indyjskim mas, litewskim menuo (menesis), niemieckim mond (monad). Praaryjski rdzeń me znaczył mierzyć, miara. Czas mierzono początkowo, wśród wszystkich ludów, według Księżyca, on był jego miarą. Człon -sinc (-sec) zawiera w sobie znaczenia siec – ciąć, sięgać, słać – posyłać. Tak więc Mesec to Zsyłający Miarę, Dawca Miary, Sięgający po Miesiące, Zsyłający Miesiące lub Tnący Rok (god) na Miesiące (Miary). Człon sinc nawiązuje zarówno do świetlistości (sijac – świecić, siać światłem identycznie jak w nazwie grudnia Prosinec-Prosijac), jak również do siności Chorsa.

Miara, miesić

Jednocześnie z miana tego boga, jako całości, wywodzą się takie znaczenia, jak mierzyć, miara, mierzwić – mieszać, miesić – wikłać, mieszać (Chors miesza wody mórz przez przypływy i odpływy), mieszkać (dawniej dbać, przebywać-bawić, żyć, bywać – czyli także przybywać i ubywać lub przychodzić i odchodzić [jak to ma miejsce z Księżycem], także zwlekać), mieść – rzucać (miotać), miotła, mięso (miotła i mięso zastanawiająco wiążą się z księżycem w micie Hucułów opowiadającym o wilkołactwie)f, mścić się (msta, zemsta, pomsta), most (kładka), mościć, mieszkiruchy (zamieszki), Misisznycy – Miesięcznicy (Zdusze-demony odmieniające się cyklicznie – miesięcznie, żyjące między ludźmi, jak ludzie; pewnym ich rodzajem są Wilkołaki). Z rdzeniem mes- również wiążą się pojęcia masłego – tłustego (odnoszone do Pełnego Księżyca, czyli Meseca-Książa), masłoku – odurzającego napoju powodującego ekstazę, maski – głównego elementu kapłańskiego stroju w religii naturalnej, i maszkary. Także z tego rdzenia wypływa imię pierwszego historycznego władcy Polski, dynastyczne imię rodu Piastów – Mieszko (zawiera ono odniesienia do Dawcy Miary, sięgającego po władanie miesiącami – może w związku z przeprowadzoną przezeń zmianą religii, powodującą zamieszki i zamieszanie –mieszającego to, co było dotychczas). Być może był on wyznawcą Chorsa i członkiem Bractwa Wilkołaków (Młodych Wilków). Jego imię Dago widniejące na dokumentach wiąże go również z pojęciami dawcy i ognia, blasku oraz jasności (dag).


CHORS i CHORSINA to bóstwa księżycowe, przedstawiające tę cząstkę Swąta, która jest wiarą, natchnieniem, świętością, religijnością, wiedzą i kultem. Długo trwały, i trwają nadal, spory o to, czy Chorsowie (Chors) są bóstwami księżycowymi, czy słonecznymi Boski Krąg wskazuje wyraźnie miejsce Chorsa i nie ma wątpliwości, że należy go uznać za Władcę Pełnego Księżyca zwanego, w odróżnieniu od sierpu Księżyca Nowiu, Książem lub Miesiącem.


Chors jest najpłodniejszym spośród wszystkich bogów. Z jego lędźwi narodziło się najwięcej boskich potomków.

Na nieszczęście wielu z nich, zwłaszcza tych zrodzonych z jego żony-siostry Chorsiny, zostało pożartych przez potwory lub zaginęło. Dlatego Chors, wielce bolejący nad olbrzymią stratą, jakiej doznał, zapragnął ponownie się pomnożyć. Wielkie były nadzieje tego boga związane z córkami i synami. Niektóre z nich się spełniły. Za najbardziej spełnioną ze wszystkich uznać należy jego córę Gogoładę, spłodzoną z Ładą-Łagodą. Chors, mimo śmierci prawie setki Chorsińców i Chorsaw, i tak ma najliczniejsze potomstwo ze wszystkich Welów – siedmioro dzieci, jeśli wliczyć Podażgwika, którego ojcostwo wielu kapłanów mu przypisuje. Tajemnica i Wiara, którymi włada, zapuszcza (jak widać) korzenie we wszych rzeczach. Pozostałe dzieci Chorsa też są bardzo udane, a cały liczny ród spotyka się często na osobnych zborach księżycowych na Niwie Ksnów.


Borowił zaś i Lesza-Borana zrobili cztery księgi tnąc jedną z gałęzi Wierszby na deszczułki. Trzy z Ksiąg zabrali Mokosze, a czwartą Chors. Tę właśnie, zapisaną tajami przez Chorsa, zwiemy Księgą Głębi. Dlatego prośby do Bogów i wiadomości dla nich do dziś ryje się i zapisuje na brzozowej korze albo na brzozowych deszczułkach i wiesza na gałęziach brzóz w borze, skąd je biorą Wilce-Sjeny i niosą ku Bogom na Welę. Dlatego też w każdej najmniejszej wiosce Sławian sadza się pośrodku drzewo Zapis, które troskliwie się pielęgnuje bo przypomina ono nie tylko Drzewo Drzew, ale i Księgę Ksiąg, którą stanowi każdą swoją gałązką, konarem i listkiem. Na nim także wiesza się bajorki – wstążki proszalne, wymawiając życzenia i prośby do bogów. Od stanu i mocy tego drzewa zależy dola całej wsi i najbliższej okolicy .”


„Niektórzy znów, zwłaszcza żercy ludu Wędów, znani wrogowie Chorsa, wywodzą, że Chors-Książ rzucił Zerywanom Księgę Ksiąg, działając przeciw swoim wrogom Dziewom, Perunowi i Matce Ziemi, którzy sprzyjali zawsze ludziom i troszczyli się o nich. Tak więc Chors miał działać przeciw Ludziom i to on uknuł spisek, który wywołał Wojnę o Taje, bo Chors chciał się zemścić na tych, którzy kiedyś obdarli go ze skóry i uczynili z niej Bęben.”


Bęben ze skóry Chorsa ma właściwość sprowadzania wielkiej mocy bojowej, takiej jaką posiadał sam Chors, nim go obdarto ze skóry. Straszna kara obdarcia ze skóry, na jaką skazano Chorsa, miała związek z zamachem na Czarnogłowa i porwaniem Swarożyca oraz zamknięciem go w podwodnej Jaskini Kłów (Warze). Bęben na krótko dostał się w ręce Dziewów, ale Chors im go odebrał. Nie mógł już jednak zdjąć skóry z bębna i przywrócić jej własnemu ciału. Od tamtego czasu Chors nie rozstaje się z Bębnem, który wzmaga jego siły. W razie niebezpieczeństwa Bęben sam bębni ostrzegając Chorsa przed wrogami. Istnieje jednak i inna wersja podania o Bębnie, którą przytaczamy w tai Wojna o Krąg.


Troje Chorsów oświeca Welę, przemierzając jej Kopułę Niebieską: Chors ze Srebrnym Bębnem, Chorsina ze Srebrną Obręczą-Obrączką oraz Chorsawa ze Srebrnym Sierpem, zwanym Sierprzycem. Inni mówią, że to nie są Chorsowie, ale Trzy oblicza Białobogi widne w dzień, zasię nocą trzy twarze Czarnogłowa. Oblicza Pramaci takim ponoć blaskiem biją, że dzień jest tam jaśniejszy niż ziemski, blask zaś Twarzy Praoćca nadaje nocy welańskiej czerwonawo-brunatną poświatę. Chorsowie, według tej wersji, siedzą w swym welańskim dworze-tynie i strzegą pilnie tajemnic, wcale go nie opuszczając. Żercy nurscy z Grodu Kruków, z kąciny Chorsa, powiadają, że Ksnowie wszyscy bywają na Weli, Ziemi i Niebie, tylko że ludziom się nie pokazują. Ich widomymi znakami są zsyłane na mieszkańców Ziemi natchnienia, wyobrażenia i tajemnice, a także wzburzenie krwi w ich żyłach. Powiadają też niektórzy, że Chorsowie-Ksnowie działają wyłącznie poprzez swoich bogunów-stworzów. Jedynym, którego ludzie widzą, jest Chorsiniec – Księżyc.


Najważniejszym miejscem Raju jest las nazywany Rajcem, który jest siedzibą wszystkich wojowników poległych w boju i krainą Wiecznych Łowów. Często nawiedza ów las cała boska gromada, ale najczęściej bywają tu Dziewanna, Ładowie, Chors, Weles i Sowij. Rajcem opiekuje się osobiście Weles, nigdzie bowiem we wszym świecie nie ma wspanialszych polowań, mogących się z tutejszymi równać trudnością i przyjemnościami. Dodatkowo roślinność, zwierzyna oraz inogi Rajca pochodzące ze wszego świata żywego są, jak wszystko w tej nawi, nieśmiertelne. Długość czasu spędzonego w tym miejscu przez zmarłych zależy tylko od nich samych. Kiedy już się nasycą, podobnie jak przebywające tutaj zwierzęta, mogą się wspiąć po Rajskim Korzeniu Wierszby na jej wierzchołek i wniknąć w światowidową Kłódź.



Niwa Chorsów

Niwę Ksnów omówiliśmy przedstawiając przebieg Jaśnicy, Jezioro Uchor oraz Jezioro Ciemne. Na dnie tego Ciemnego Jeziora, które leży na granicy Krainy Księżyca z Krainami Sołów i Żgwiów, Chors schował i uwięził zaklęciami Niebieski Zamyk Swarożyca. Do tego zamyku Swarożyc obmywszy się w pobliskim Jeziorze Płeń wraca co noc i tutaj zasypia, w złotej łożnicy zaścielonej przez Osidłę. Tyn rodu Chorsa mieści się na samym brzegu Nawi i dojście do niego nie jest proste, bowiem otaczają go Senne Pola i Kirne Łąki, gdzie łatwo zasnąć albo pogrążyć się na wieki w rozmajaczonym kirśnie. Tyn ów ma cynowe ściany. Bronią go kolczaste derenie (świdwy). Niwę porastają też olchowe puszcze, w których żyją wszystkie wyobrażalne odmiany kotów, a nad Jeziorem Ciemnym żerują także łasice. Łąki Ksnów porastają dziwne rośliny: dziurawiec, chrzan, dzwonki, pokrzyk i piołun. Okolicę samego tynu posadowionego na Gołoborzu zaścielają obficie księżycowe kamienie. Wrót tynu strzegą trzy kruki: Kruk Biały, Czarny i Czerwony. Czerwony zadaje zagadkę, Czarny rozdziobuje albo odpędza tych, co nie odpowiedzieli. Biały zaś otwiera drzwi tym, którzy odgadli.


Milingowie świątyni Podaga w Płoni w ziemicy Wągrów podają zupełnie inną wersję narodzin Podażgwika-Podagżyka. Prawią oni, że Podag nigdy nie miał czasu zajmować się płodzeniem potomstwa, bo wiecznie wędrował po niwach i niebiosach, wyznaczając coraz to nowe szlaki i drogi. Pogoda strasznie się nudziła przez jego ciągłe nieobecności, a kiedy zaczęła nalegać, by osiadł i spłodził wreszcie potomstwo, przymknął oko na jej dawną skłonność do Chorsa i sam go jej podesłał. Chors jest według nich ojcem Podagżyka, choć się potem zawsze tego wypierał. Stąd ciągłe wielkie uczucie Pogody do Chorsa i jej pociąg do innego jego syna – Księżyca, podobnego ponoć do ojca jak dwie krople wody. Stąd także, narodzony z lędźwi Pogody i Chorsa Podagżyk, częstym bywa u Chorsów gościem i jest najlepszym przyjacielem Księżyca-Chorsińca. Odkąd Chors przestał w ogóle bywać na Ziemi, piękna bogini, gdy tu jest, rozgląda się za Księżycem i dla niego zmienia strojne suknie. Podagżyk jest, według nich, podobny z przyrodzenia do Podaga, ponieważ płynie w nim żwawa krew Weniów. To jedyny powód, dla którego, zdaniem milingów płońskich, powstały opowieści, jakoby Podag był ojcem Podagżyka. Według ich słów bóg ten jako jedyny spośród władców welańskich nie ma żadnych dzieci i dlatego jest Panem Swobody, Panem Wolności, nie służącym ani nie podlegającym nikomu ni niczemu.


„Warza jest kolejną córą płodnego Chorsa. Narodziła się z jego przelotnego związku z Ubożą-Domachą, zwaną też Radogostą. Kapłani kościoła Swary w Swarożynie upierają się jednak, że Warzą jest córką Swary i Bożeboga. Wszystko wskazuje, że rację mają pozostałe kąciny. Swara wydała na świat wyłącznie wiotkie i słabowite, aczkolwiek wyjątkowej piękności, córki. Bożebóg także nie jest bogiem wielce mocarnej budowy. Warzą ma zaś krasne lica, okrągłą twarz i pulchne ciało. Jest w tym bardzo podobna do Chorsa i do wielkiej, tłustej Domachy. Nikt nie wie, kiedy i jak się to stało, ale tego ognistego dziecka Chors się nie wypiera (tak jak gorliwie zaprzecza ojcostwu Podażgwika). Uznał Warzę za swoją córę i przyjmuje ją w swoim dworze-tynie w Krainie Księżyca podczas wszystkich zborów rodowych.”


„Chors niechętnie opowiada o swoim uczuciu do Marzanny, ponieważ jego namiętność do Pani Starości i Zapomnienia, która przez pewien czas była również Władczynią Śmierci, budzi nieodmiennie zdziwienie wszystkich słuchaczy. Lodowata, wyniosła, niedostępna i milcząca Marzanna odpycha wszelkich zalotników nie tylko swoimi cechami, ale także wyglądem. Ma skórę woskową i cienką jak naskórek brzozy, twarz pomarszczoną, ciało kościste i suche. Siwe włosy ciągną się za boginią po ziemi, wąskie usta nie znają co to śmiech. A jednak Chors zapałał do niej taką żądzą, że by przełamać jej obojętność, oddał jej całe srebro z łodzi swoich zabitych przez Poczarę dzieci. W Otchłani Welańskiej rozpalił wielkie ognisko i znosił tam po jednej łodzi, i rzucał w ogień. Topiły się płonąc, a kochanka Chorsa rozgrzewała się z wolna, przy gorejącym płomieniu. Z pierwszego przetopionego okrętu Chors ukręcił dla niej słynny Srebrny Bicz-Siecz, który stał się narzędziem bogini. Złośliwi mówią, że Chors jej wcale nie rozgrzał swoim uczuciem, lecz blaskiem kruszcu i że jej nie zdobył, lecz po prostu Marzannę kupił. Jakkolwiek było, narodziła się Groźnica, zwana też Chorzycą-Gorzycą, Jadzicą lub Jagodziną – Pani Gorączki i Bólu, Królowa Ziół, Pani Zdrowia i Choroby, Władczyni Trucizn i Leków, Pani Miłosierna. Prosty lud zwie ją również Jagodową Babą. Jedynym jej narzędziem jest naręczny Kosz, w którym znajdują się wszystkie zioła i jagody świata. Na wizerunkach jest także przedstawiana z Gałązką Nasięźrzału w prawej dłoni.”


Król Krak, jako wytędz, posiadał boskie pochodzenie. Jego ojcem był sam Chors. Krak ocalał z pogromu stając się jednym z Siedmiu Świętych Kruków, założycieli Siedmiu Ludów Sławian. Wraz z nimi założycielką ziemicy Istów była ich jedyna siostra, Biała Łabędzica – Łybied. Baj o Siedmiu Krukach i ich siostrze dotyczy okresu odejścia Słowian z Dunajskiej Koliby – Soławii.


Po październiku należącym do Peruna zaczyna w listopadzie królować Chors. Wykrada on potajemnie Perunowi jego Kamienne Berło-Błyskawicę i nadchodzące miesiące stają się zimne, aż do marca. W marcowe przesilenie Dażbogowie i sam Perun, pokonawszy Chorsa przewodzącego Siłom Ciemności w Wielkiej Bitwie Wiosennej (starciu Białej Krowy – Białego Światła i Czarnego Byka – Czarnego Światła), odzyskują Berło, zaś Perun otwiera brzuch Ziemi pierwszą wiosenną błyskawicą. Wtedy nastają miesiące żywe, ciepłe, trwające od marca aż do listopada.


„Chors ani przez chwilę nie przyznawał się, że wie, gdzie jest kamienna błyskawica. Dopiero kiedy już Ziemia wezbrała w sobie do granic możliwości, oświadczył, że to on jest w jej posiadaniu i że ją zwróci, gdy tylko Perun osobiście przybędzie pod Chorsowy tyn. Perun nigdy przedtem nie został tak upokorzony. Chors ukarał go długą chłostą, po czym zażądał, by każdego roku Pan Błyskawic przynosił swoje oręże i oddawał na przechowanie Chorsowi na pięć zimowych miesięcy. Wtedy dopiero zwrócił Perunowi jego kamienną broń.”


„Nie jest prawdą twierdzenie, że Chors stoi najbliżej Welesa, bowiem wiele ich dwóch różni. Są od siebie tak odlegli, jak odległa jest Tajemnica od Śmierci, Tany od Żalów, a Kraina Księżyca od Zaświatów. Po drugiej stronie Chorsa stoi Rod i wszystko, co wiąże się z jego tynem. Tak samo wiele dzieli Chorsa od Przepląta, choć obaj wchodzą w zastępy Sił Ciemności. Różne sprzeczności dzielą też Chorsa i Mokosza, Łada i Kupałę, bo choć Tajemnica i Wiara towarzyszy Wiedzy, Porządkowi Rzeczy, Żądzy, Miłości i Wyrokom Świata, to stanowi zupełnie odmienny od nich dział.”


 kolovrat

Źródło:
Czesław Białczyński. Polecane księgi o mitologi Słowian, Istów i Skołotów – „Księga Tura” i „Księga Ruty”