Bogini Nyja – Pani Śmierci

 

 


 

Nyja córka Czarnogłowa i Białobogi. Nyja, Śmierć, Śmierciucha, Kostucha, Kunica, Iskonica, Pani Śmierci i Władczyni Nawi oraz Władczyni Wcieleń. Zajmuje się wyłącznie Nawami i Nawiami czyli ich mieszkańcami, których także od-nawia czyli wyciąga z nawi do powtórnego żywota. Główne jej zajęcie jednak to uśmiercanie, sam akt śmierci. Nyja jest również boginią Śmierci.

Nyja ma tytuły Pani Śmierci i Władczyni Nawi oraz Władczyni Wcieleń. Nyja jest boginią Wiecznej Nocy, Zaświatów, Władczynią Dołu (Nawi), prowadzącą do niknięcia ludzi, do płaczu oraz tęsknoty.

Przydomek Nyi, Nawia, określa jej władztwo nad Nawią (Nawiami) – Dołem Weli i mieszkańcami tego Dołu, czyli Nawiami. Są to zarówno zmarli śmiertelnicy, jak i Zdusze – złe duchy (demony) zamieszkujące Nawie na Weli, a pojawiające się również na Ziemi, w świecie żywych. Nawiać znaczy ponawiać się, odnawiać się. Dotyczy to przechodzenia duszy do nowego ciała poprzez Nawie. Nyja-Nawia jest Opiekunką tego procesu, od niej zależą kolejne wcielenia i ruch zmarłych między czterema Nawiami: ZałożąOtchłaniąPiekłemRajem. Tylko ta ostatnia Naw kończy proces kolejnych wcieleń i prowadzi do jedności z Bogiem Bogów. Założnicy powracają na Ziemię w innych postaciach: ludzi, zwierząt, roślin, kamieni, wody, ognia lub Zduszów-demonów.



kolovrat


NYJA-ŚMIERTNICA


Znaczenie mian i imion oraz przydomków, i ważniejsze pojęcia wywodzone z jej miana:

W mianie Nyi zawierają się takie znaczenia, jak: naktis, nyktis, noszt – noc, nykti – niknąć, marnieć,nikt, nic, nei – w dole, niż – dół, naw – głąb, dół, Nawie – miejsce przebywania zmarłych na Weli, nyju –płaczę (nyć – płakać, wyć), nucić – zawodzić. Stąd pochodzą też znaczenia nudzić i nędza, nękać i nęcić (ponuda – ponętna), ponuta – przymus, nuja (nautis) – bieda, nędza, nujan – tęskniący, po-nuda –tęsknota. Tak więc Nyja jest boginią Wiecznej Nocy, Zaświatów, Władczynią Dołu (Nawi), prowadzącą do niknięcia ludzi, do płaczu oraz tęsknoty. Miano Nyja nawiązuje bezpośrednio pierwszym członem ny- do Nicy – nicości, bezistnienia, pustki, Nyjąca znaczy zatem Sprowadzająca Nicość.

Przydomek Nyi, Nawia, określa jej władztwo nad Nawią (Nawiami) – Dołem Weli i mieszkańcami tego Dołu, czyli Nawiami. Są to zarówno zmarli śmiertelnicy, jak i Zdusze – złe duchy (demony) zamieszkujące Nawie na Weli, a pojawiające się również na Ziemi, w świecie żywych. Nawiać znaczy ponawiać się, odnawiać się. Dotyczy to przechodzenia duszy do nowego ciała poprzez Nawie. Nyja-Nawia jest Opiekunką tego procesu, od niej zależą kolejne wcielenia i ruch zmarłych między czterema Nawiami: ZałożąOtchłaniąPiekłemRajem. Tylko ta ostatnia Naw kończy proces kolejnych wcieleń i prowadzi do jedności z Bogiem Bogów. Założnicy powracają na Ziemię w innych postaciach: ludzi, zwierząt, roślin, kamieni, wody, ognia lub Zduszów-demonów.

Przydomek Śmiertnica jest trzyczłonowy: ś-miert-nica. Oznacza Przynoszącą Śmierć, Przynoszącą z Morem Nicę – czyli obracającą zmarłego w nicość (co ma miejsce z wejściem duszy w Otchłań, miejsce bezistnienia). Także kończącą morzenie – słabnięcie, umorzającą do nicy lub Tnącą Śmiertelnie – Uśmiercającą. Oznacza również boginię Uśmierzającą, tj. przerywającą mor – chorobę, ból, marnienie, umieranie.

Przydomek Kostucha składa się z członów kost-tucha – Tusząca Kos (los) – Wróżąca Śmierć, Wróżąca Kosę, Zamieniająca w Kości, Rzucająca Czar Śmiertelny.

nei – w dole, naw – głąb, dół. Także z rozdzielenia, poczucia utraty, zerwania ze światem żywych:naujan, nujan – tęsknić, ponuda – tęsknota, nęka – męka, nękać – dokuczać, niszczyć, ponuta –przymus, nuja (nautis) – bieda, nędza. Nawa to także łódź – Łódź Osta, która uwiezie wszystkich godnych z tego świata, gdy Swąt go zniszczy. Nawała, nawałnica (np. deszcze nawalne w Biblii Leopolity) – zjawisko szczególnie nasilone, wzmocnione, wielkie i straszne zarazem.


W dworze-tynie Welesów jest także Komora Welesa i Komora Nyi. Tych dwoje jednak rzadko tutaj bywa. Weles woli czas spędzać w Założy albo u Wyraju, a Nyja w swoim zamyku w Pustoszy Otchłani.

Dwór-tyn Welesów jest uczyniony z kamienia wstęgowanego biało, czarno i szaro. Zwą ów czarowny kamień welesowy onyksem, bo ma on moc zwalczającą nycie-śmierć, znikanie, umieranie. Tyn zajmuje całe wnętrze Onawielnej Góry.

Okolicę Przylądu Sowiego, Wawelu i Szklanej Góry porasta bojarysznik, czyli głóg wywołujący wielki strach swoim szelestem, jałowiec pachnący – co przyprawia o zawroty głowy, ciemiężyca wywołująca wonią przygnębienie, łzopędna cebula Lelija i ziele nawrotku oraz przywrotku. Mają tu siedlisko żmije, powietrzem fruną bezszelestne ćmy olbrzymy – Trupie Główki, a w gałęziach głogów pohukują puszczyki.


Gdy idzie o roboty Welesów, wiadomo, że wiążą się one z przyjmowaniem w Zaświaty dusz zmarłych, trzymaniem pieczy nad nimi w ich zaziemskim bycie, koniecznością ciągłego pilnowania Nawi, dbałości o stan Piekła, Raju, Otchłani i Założy. Uważa się, że Weles, w swoim zamyku w Nawiach, miele na Czarną Mąkę część złyródzi, które mu przynosi Przepląt. Gdy się ową czarną mąką sypnie komu w oczy, spotka go zły przypadek lub śmierć. To samo, kiedy ktoś jej wrażą ręką dosypie po kryjomu do pokarmu ofiary. Nazywają więc także Welesa Boskim Młynarzem, tak jak Rgiełca, a również i Pasterzem Dusz – bo prowadza je na wypas w Łąki Nawne, by się wykarmiły przed dalszą drogą ku Bogu (lub przed powrotem na Ziemię). Tylko dusz z Piekła nie zabiera nigdy na popas.


Lei i Polel, bliźniaczy synowie Łagody i Welesa

Jest oczywiste, że Nyja-Śmierć nie może być niczyją matką. Nie przyłożyła ręki nawet do ożywienia Zduszów, bo czego się tknie, to natychmiast obumiera. Weles potrzebował jednak pomocników, więc matką jego potomstwa musiała zostać inna bogini. Tylko Łagodzie, spośród wszystkich bogiń, zachciało się mieć dzieci z Welesem. Żonie Łada zależało na utrzymaniu więzi między Zaświatami a pozostałym światem, na wprowadzeniu ładu w obszar zmarłych i Królestwo Ciemności. Ładność-układ (układność), ładność-porządek i ładność-piękno to główne obszary starań bogini.

Swoim czynem Łada-Łagoda zamierzyła złagodzić okrutny obrząd ostatniego przejścia i złączyć świat zmarłych ze światem żywych. Dokładnie w tym samym czasie, kiedy Łado uganiał się za Dziewanną, Łada-Łagoda uwiodła Welesa zamieniwszy się w białą łabędzicę. Działo się to w Nawi Raju na płaskowyżu Stu Pór. Nie zamierzała zostawiać potomstwa Welesowi, więc kiedy przyszła właściwa pora, złożyła jajo w Jaskini Kłów na Ziemi. Weles jest jednak największym złodziejem między bogami, a najzuchwalszą z jego kradzieży było uprowadzenie bydła niebiańskiego, znajdującego się wówczas pod opieką Peruna. Potem ukradł także kozy i barany z zagrody Bożeboga, tuż przed wypędzeniem trzody na ziemskie łąki. Weles podpatrzył Łagodę i wyczekawszy chwili, kiedy bogini oddaliła się na pewien czas, ukradł jajo. Nyja nie chciała się nim zająć, tak samo jak nie przejawiała później żadnej ochoty do dawania życia Jaju Dziewanny (także wykradzionemu przez Welesa). Bóg Zaświatów sam wysiedział jajo w Jaskini Skłonu. Wkrótce narodzili się z niego dwaj bliźniacy. Pierwszy przyszedł na świat Lei, zwany też Lelijem, Smętem albo Mogiłcem. Drugi z bliźniaków nie mógł się przebić przez skorupę i Weles musiał mu pomóc. Tego drugiego nazwał bóg Polelem, jako że przyszedł na świat po Lelu, a także Sowicą, Posępem i Popiołem.


W tym samym czasie Weles i Chors dowiedzieli się o pozostającym w Jaskini Kłów na Ziemi rozpołowionym jaju. Chors przybył tam pierwszy. Zobaczył, że jedna połówka jaja zupełnie sczerniała. W drugiej wciąż tliła się skra żywota. Połknął ową żywą połówkę, bo jajo było bardzo wystygłe. Przeniósłszy je tym sposobem do własnego tynu, zwymiotował, jako że w jego trzewiach nie mogło się żaląc. Chorsina zajęła się jajem bardzo pieczołowicie i po jakimś czasie urodziła się z niego Krasatina. Weles, który przybył do Jaskini Kłów później, zastał tam tylko, jak się zdawało martwą, czarną połowę zarodka. Mimo to wziął jajo ze sobą do Świata Zmarłych, mając nadzieję, że Nyja zechce je wysiedzieć i wreszcie doczekają się wspólnego potomstwa. Nyja nie chciała o tym jednak słyszeć. Weles sam wysiadywał więc jajo, a kiedy nie przynosiło to skutku, poprosił o pomoc Plątwę i wysiadywali je na przemian. Jajo ożyło i wyskoczyła z niego w pełni ukształcona bogini – Dzieldzielija. Weles postanowił wychować ją po swojemu, czuł się jej ojcem i matką. Chorsowie oddali Krasatinę Dziewannie i ta zamieszkała razem z matką na dworze Ładów. Łada-Łagoda traktowała obie bardzo ciepło, zwłaszcza że sama była wtedy ciężarna. Zaraz też urodził się Ładziw, który stał się szczególnie bliski jej sercu.


Dalsze narodziny

Czynili to znowu, zmieniając tumy w trakcie płodzenia. W tumie Rui poczęli więc Prawo i Cnotę (Prowego i Czstnotę-Pirwę) oraz Bożeboga i Ubożę-Domachę, zwaną Radogódzą (Gospodarstwo i Dom), a także Rgła z Reżą (Rolę i Łąkę). Potem u Jesza powili Chorsa z Księżą-Chorsiną (Tajemnicę i Wiarę), Roda z Rodżaną (ci zrodzili się z białobożego Jaja) oraz Łada-Kołatę i Ładę-Łagodę. Potem, w tumie Kostromy, narodzili się Weniowie – Podag z Pogodą (Droga i Weń), Morowie – Mor z Marzaną (Zaraza i Starość-Zapomnienie) i Nawiowie – Weles z Nyją (Zaświat i Śmierć). Na koniec, w tumie Janiny, wywili z siebie bliźniacze pary Mokoszów-Zrzebów (Zrzeb i Wierg), Plątów (Zamęt i Niezgodę) oraz Dziewów (Żądzę i Miłość).


MOR i MARZANNA – para bogów Zagłady. On jest Władcą Zarazy, ona Panią Starości i Zapomnienia. Ich odpowiednikami wśród Istów byli Patollo – bóg Zmarłych i Podziemia oraz Giltine – bogini Nieszczęścia i Śmierci. Oprócz nich występowała jednak, tak jak i u Sławian, druga para bóstw związanych ze śmiercią, Welns i Wielona. Tych dwoje odpowiadało za życie na Weli, życie po śmierci. U Sławian rolę tę pełnią Weles i Nyja. Nyja jest jednocześnie boginią Śmierci.


„… Nazywa się je Straszami dlatego, że kiedy się pokazują strach pada na ludzi. Wiadomo bowiem, że w okolicy, nad którą nisko lecą, Nyja, Pani Śmierci, zaraz zbierze swe żniwo. A gdy ich leci więcej kluczem to znak, że pomór będzie, bitwa krwawa, napad łupieżczy, susza albo inna klęska, która zbiorową śmierć przyniesie. Najgorzej kiedy w pełnym dniu niebo nagle pokryje się czerwoną łuną, bo to zapowiada wielką zarazę…”


Nyja chciała na zawsze zatrzymać przy sobie Bodnyjaka, ale kiedy przyszła do niego z kosą i osękiem, zapragnął nagle swoich wędrówek. Nyja-Śmierć nie zamierzała go jednak wypuścić. Stoczyli straszliwą walkę, w której Nyja raz po raz cięła go srebrnym ostrzem, a ślepy Badniak unikał jej ciosów widząc naprzód każdy ruch. Wreszcie udało mu się skoczyć Śmierci na plecy i wessać się jej w kark. Szamotała się Nyja usiłując go strącić, ale jej już nie puścił. Ssał ją i ssał, a ona robiła się coraz słabsza i cieńsza. Kiedy była już całkiem cienka i słaba – sama skóra i kości – przyrzekła mu, że go odstąpi i nigdy nie będzie próbowała zabić. Puścił ją wtedy, a sam wzszedł z Nawi na niebiosy.

Od tego czasu Nyję zwą też Kostuchą, a na Ziemi wciąż jest śmierć i bieda, choć jednego i drugiego mogło wcale nie być.


kolovrat


NYJA

Ród: Welesów-Nawiów-Nawianów


Zajmowany krąg:
Piąty krąg


Pochodzenie:
Córka Czarnogłowa i Białobogi.


Mąż-Brat:
Weles


Dzieci, potomkowie:


Postacie-wcielenia (równe miana):
Nyja-Śmiertnica, Nyja-Kostucha i Nyja-Nawia.


Inne nazwania jego osoby (przydomki):
Śmierć, Śmierciucha, Kostucha (Kosz Tchu – Koś Ducha), Kunica, Iskonica, Pani Śmierci i Władczyni Nawi oraz Władczyni Wcieleń.


Funkcje, zakres działania:

Zajmuje się wyłącznie Nawami i Nawiami czyli ich mieszkańcami, których także od-nawia czyli wyciąga z nawi do powtórnego żywota. Główne jej zajęcie jednak to uśmiercanie, sam akt śmierci.


Narzędzia czarowne – oznaki władzy:
Złoty Sierp i Złota Kosa.


Pomocnicy (Stworze – bogunowie):
Nawki (Mawki, Mauki, Stracze, Stradcze, Navje, Navaczi, Nauki, Zjemlanoczki, Ziemlanocki).


Romanse:


Wrogowie:


Przyjaźnie:


 Przynależny Miesiąc:


Funkcje psychiczne – uczucia, odczucia:


Patron dla:


Co dobrego lub złego darował, zrobił ludziom:


Reprezentuje:


kolovrat


TYN WELESÓW-NAWIÓW


Przynależność:
Twer Swąta, Trzem Czarnogłowa, Tum Kostromy, Tyn Welesów


Członkowie rodu:
Weles, Nyja, Lelij, Polel-Sowica


Główność:
jednogłowy


Główny przybytek, miejsce przebywania:
Ziemia, Wela, Niebo


Atrybuty żywe:
Głóg (Bojarysznik) i Jałowiec, Czarnego Węża oraz Żmiję, Lelka i Wronę oraz Puszczyka, Ciemiężycę i Lulka, Cebulę, Nawrotek i Przywrotek, Ćmę Trupią Główkę.


Kamień:
Onyks


Minerał:
Ołów


Rzecz:
Popioły


Maści (barwy):
Czarna


Czerty i rezy (liczby):
Czerta 9, Liczba 9


Miesiąc:


Taje (guzły) i gramoty (zapisy, sjenowity, wici):
Taja N, Gramota l


Niwa (symbol):
Niwa Ciszy (Całunu)


Tyn:
Onyksowy Dwór


Wieńce i ofiary:
Ciemiężycę i Lulka, Cebulę, Nawrotek i Przywrotek


Obrzędowy wypiek (potrawa, obiad – potrawa obiata):
Kładziwo – obrzędowe pieczywo ku czci Welesa i zmarłych dziadów (w formie drabin, kładek i mostów).


 C.D.N.


Źródło artykułu – Czesław Białczyński
Czesław Białczyński. Polecane księgi o mitologi Słowian, Istów i Skołotów – „Księga Tura” i „Księga Ruty”


 Boginie Słowiańskie

28 komentarzy do “Bogini Nyja – Pani Śmierci

  1. Pingback: Bóg Lel-Lelij | Mitologia Słowian - Wiara Przyrodzona

  2. Pingback: Bogini Pogoda | Mitologia Słowian - Wiara Przyrodzona

  3. Pingback: Bóg-Bogini Kostroma-Kostrub | Mitologia Słowian - Wiara Przyrodzona

  4. Pingback: Bóg Płon | Wiara Przyrodzona

  5. Pingback: Bogini Zorza | Wiara Przyrodzona

  6. Pingback: Bóg Bożyc-Bodnyjak | Wiara Przyrodzona

  7. Pingback: Bóg Weles | Wiara Przyrodzona

  8. Pingback: Bóg Czarnogłów | Wiara Przyrodzona

  9. Pingback: Bogini Białoboga | Wiara Przyrodzona

  10. Pingback: Bóg Strzybóg | Wiara Przyrodzona

  11. Pingback: Bóg Polel-Sowica | Wiara Przyrodzona

  12. Pingback: Bogini Stryja | Wiara Przyrodzona

  13. Pingback: O Otchłani na Weli – mitologia słowian | Wiara Przyrodzona

  14. Pingback: Kościej Bezśmiertny i Złota Grusza Spora – mitologia Słowian | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  15. Pingback: Bogini Marzanna-Morana | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  16. Pingback: Wojny Bogów oraz o przemianie Przedstworzów w Stworze i narodzinach Zduszów | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  17. Pingback: Bóg Mor | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  18. Pingback: Taja 22 – Świat po Wojnie o Taje – Nowa Koliba – Trzecie Wyjście Swąta | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  19. Pingback: Inogi – dziwne i skrzyste zwierzęta i rośliny | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  20. Pingback: Bóg Dyj-Poświściel | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  21. Pingback: Świat po Wojnie o Taje – Nowa Koliba | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  22. Pingback: Bogini Rosza | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  23. Pingback: Święte miejsca. Miejsca Mocy | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  24. Pingback: Bóg Pogwizd | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  25. Pingback: Bóg Poświst | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  26. Pingback: Święta Góra Pałki | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  27. Boginią śmierci jest Marzanna
    Nyja jest Bogiem nie Boginią
    Nyja nie jest Bogiem Słowiańskim tylko Sandomierskim
    Nyja to regionalny odpowiednik Welesa/Trzygłowa
    Nyja przedstawiany jest jako 3 siwych brodatych mężczyzn spiętych złotym łańcuchem którzy sterują statkiem prowadzącym dusze do Nawii

    Polubienie

Dodaj komentarz